Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ulubiona cecha twojego conlangu
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Wto 16:58, 12 Lut 2008    Temat postu: Ulubiona cecha twojego conlangu

Możecie tu powiedzieć coś o waszych ulubionych albo niezwykłych właściwościach waszych języków, z których jesteście dumni.

---------------------------------------------------------------------------------------------

A propos isuhuwumu, dosyć lubię m.in. semantykę kolorów, system prefiksów "klasowych" na rzeczownikach, przymiotnikach i czasownikach (zresztą mających specjalne formy w zdaniach przeczących). Ponadto, jest to chyba w tym momencie mój conlang z najkompletniej rozwiniętą fonologią. Inną interesującą właściwością jest brak typowych zaimków 3 osoby.

Do dwiŋu już od paru miesięcy nie zaglądałem, ale ma ciekawą fonologię inspirowaną częściowo kaukaskimi, nie do końca dopracowaną jak dotąd; zawiły system mutacji początkowych spółgłosek, które to mutacje oznaczają m.in. przypadek. Dodatkowo, występują specjalne formy zaimków dla zdań pytających typu tak/nie (coś jak w polskim specjalne zaimki wystepujące w zdaniach przeczących). BTW, dwiŋ ma być językiem aktywnym. I jeszcze przypominałem sobie, że liczba mnoga jest zaznaczana tylko na rzeczownikach, które są specyficzne (w polskim specyficzność jest opcjonalnie zaznaczana np. za pomocą słowa pewien).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timpul




Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:52, 12 Lut 2008    Temat postu:

A ja lubię pisownię guno tralalalala i dzięki wam odzyskałem radośc życia Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maxz




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:06, 12 Lut 2008    Temat postu:

Qento:
    1. [M] zamiast [u].
    2. Czas nieprzeszły.
    3. Mnóstwo przypadków.
    4. Dziwne klasy.
    5. Brak liczby mnogiej
    6. To, że jest najgorszym conlangiem na tym forum.

    itp. itd...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:28, 12 Lut 2008    Temat postu:

Ahtialański:
- całkiem ładnie zrobiony
- bardzo stary alfabet (jeśli chodzi o moment powstania, czyli gdy miałem ok. 5-6 lat)
- własne znaki ideograficzne, współpracujące z alfabetem
- fajna, ciekawa fonetyka, dużo samogłosek jotowanych i jotowanych odwrotnie, charczące h i mlaski
- ściśle dostosowany język do conworldu, istnieją zapisane w nim teksty, długa tradycja, język ahtialański archaiczny, średni, "poresetowy", tradycja przekształcenia pisma
- śmiertelnie niebezpieczny dla fanów języków ASCII romahaos, uzbrojony w diakrytyki po zęby, właściwie nie posiadający znaków, które by nie były diakrytykami, w przypadku tego pisma należy rozważyć definicję słów "znak diakrytyczny"

Amulti
- pisownia przypominająca nieco połączenie run i dewanagari
- innowacyjny sposób wymowy, dominują głoski wdechowe, wpływ takiego języka na kulturę i mentalność

Akiyng
- niesamowity język, którym można pisać we wszystkich językach świata, łącznie z chińskimi hanzi
- przypomina języki wschodu, szczególnie koreański, chiński i wietnamski
- lawina diakrytyków w alfabecie łacińskim, obsługa tonów, itp.
- krótkie słowa, umożliwiające komunikację i skracające czas pisania

Aerajski
- powinien ze wszystkich moich conlangów cieszyć się największym poważaniem wśród innych Wink
- nie jest zbyt trudny, używa zmiksowanych słów ze wszystkich języków indoeuropejskich
- alfabet grecki, ale z tym, co tygryski lubią najbardziej: znaki diakrytyczne (przydech, itp.) oraz znaki koptyjskie
- duże możliwości tworzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luntrus




Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:27, 12 Lut 2008    Temat postu:

Maxz napisał:
Qento:
Maxz napisał:
6. To, że jest najgorszym conlangiem na tym forum.

Myślałem, że mój zwierzyński jest najgorszy...


Ontop:

Zwierzyński:
1. Patrz punkt 6. w Qento Maxza...
2. Brak przypadków
3. Nie ma znaków uznawanych przez IPA za dyftongi (c, dz, dż, cz, itede itepe etece...)

Torski:
1. Diakrytyki!
2. Końcówki

Atomski:
1. Jest pisany choseongeurem, co sprawia, że zapis jest krótszy i może służyć jako wspaniały szyfr
2. Jest romański, ale ma duże wpływy łaciny (którą nie do końca rozumiem, ale jest ciekawa)

Wacki:
1. KAŻDA spółgłoska posiada zarówno dźwięczną, jak bezdźwięczną formę
2. Można pisać na capslocku Very Happy

Rostlijski:
1. NIE jest n00blangiem :wink:
2. Ma ciekawy sposób zaznaczania akcentu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikiapole3




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kencyrla

PostWysłany: Wto 19:39, 12 Lut 2008    Temat postu:

W kencyrlskim: połączenie dwóch czasowników za pomocą słowa ej oraz cofnięcie czasu drugiego względem pierwszego.

Mogę być: Ja mojo ej behajon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan van Steenbergen




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: IJmuiden (NL), Opoczno (PL)

PostWysłany: Śro 8:57, 13 Lut 2008    Temat postu: Re: Ulubiona cecha twojego conlangu

pittmirg napisał:
Możecie tu powiedzieć coś o waszych ulubionych albo niezwykłych właściwościach waszych języków, z których jesteście dumni.


Oj, to nie jest łatwe! W przypadku Wenedyku powiedziałbym, że najbardziej podoba mi się sama zasada: język polski, ale pochodzenia romańskiego. Sądzę, że najbardziej lubię, kiedy zupełnie przypadkowo słowa wenedyckie są podobne to polskich słów, co się zdarza może nie często, ale jednak regularnie.

W przypadku wozgijskiego odpowiedź zabrzmi nieco inaczej: mam straszną słabość do jego eth-ów i thorn-ów (w romanizacji, przynajmniej), oraz do sekwencji vuo.

Mimo tego, że długo go zaniedbywałem, jednak najbliższym mi językiem własnej produkcji jest hatycki, język, która zawiera prawie wszystko, co lubię w językach.

Jan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maxz




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:10, 13 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Myślałem, że mój zwierzyński jest najgorszy...
To był taki test psychologiczy: Kto pierwszy zaprzeczy ten wygrywa :wink: !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Śro 13:40, 13 Lut 2008    Temat postu:

Logsan:

Zacznijmy od tego, że to język logiczny, więc wyrażanie niektórych rzeczy jest niesamowicie "inne" w stosunku do powszechnie akceptowanych sposobów...

Ogromna płynność w przechodzeniu w różne części mowy i ich regularne wyprowadzanie - większość konstrukcji w stylu "jest człowiekiem" czy "to mięso wielbłąda" można wyrazić czasownikiem.

Veltang:

Dzięki ogromowi prefiksów, sufiksów i jednego infiksu, połączonemu z w większośći jednosylabowymi rdzeniami, można stworzyć całą masę skomplikowanych semantycznie morflogicznie złożonych słów, które wcale nie brzmią szczególnie przerażająco.

Ładne, ciekawe i regularne zasady asymilacji akcentowania, po części inspirowane sanskrytem.

Z drugiej strony, jedna rzecz której nie lubię: Głównie przez to, że część veltangu wyprowadziłem z projektu IAL-u, zasady fonotaktyczne są absolutnie skopane i za bardzo nie wiem, co z tym zrobić. Smile

Nissajski:

Interfiks -i- przypominający nieco polskie -o- przy aglutynacji, tj. stosowany pomiędzy dwoma rdzeniami w złożeniach. Jest też drugi interfiks -s-, stosowany podobnie i wyrażający posiadanie.

Ciekawa odmiana czasowników, mocno aglutynatywna i zawierająca tryb przeczący i pytający.

Waranga:

Egzotyczna fonologia, pozbawiona dźwięczności (zarówno w spółgłoskach jak i samogłoskach) czy spółgłosek zwartych.

Zróżnicowanie zaimków trzeciej osoby na: 1. istoty żywe, 2. osoby zmarłe lub koncepcje abstrakcyjne, 3. przedmioty nieożywione, 4. osoby objawione, 5. formę grzecznościową.

Stosowanie zaimków jako rodzajników dla wyrażenia stopnia grzeczności lub nadania tytułu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zyx




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:49, 25 Mar 2008    Temat postu:

Ferrincki:
- Język fleksyjny w całej okazałości Smile.
- System przyimków.
- Wzory deklinacyjne i koniugacyjne.
- Czas przedprzyszły Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 15:46, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Kwadracik napisał:

Egzotyczna fonologia, pozbawiona dźwięczności (zarówno w spółgłoskach jak i samogłoskach) czy spółgłosek zwartych.


Samogłoska pozbawiona dźwięczności, to nie jest przypadkiem szept?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Wto 16:35, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Eee, no tak. W niektórych językach może występować też ubezdźwięcznienie samogłosek np. między spółgłoskami bezdźwięcznymi albo w wygłosie (iirc coś takiego dzieje się w japońskim, przez co europejskiemu uchu wydaje się czasem, że wyraz w japońskim może się kończyć na spółgłoskę albo mieć zbitki spółgłosek). Ale język Kwadrata jest obcy, więc to "inna inkszość" jak mawia moja babcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:49, 22 Kwi 2008    Temat postu:

No ale właśnie: co innego jakieś pojedyncze ubezdźwięcznienie, a co innego jak samogłoski są wszystkie bezdźwięczne - a tak zrozumiałem Kwadrata. A to jak na mój gust nie będzie nic słychać - tzn. będzie szept po prostu. Chyba że źle zrozumiałem i nie wszystkie są bezdźwięczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Śro 10:37, 23 Kwi 2008    Temat postu:

Cytat:
Samogłoska pozbawiona dźwięczności, to nie jest przypadkiem szept?


Cytat:
No ale właśnie: co innego jakieś pojedyncze ubezdźwięcznienie, a co innego jak samogłoski są wszystkie bezdźwięczne - a tak zrozumiałem Kwadrata. A to jak na mój gust nie będzie nic słychać - tzn. będzie szept po prostu. Chyba że źle zrozumiałem i nie wszystkie są bezdźwięczne.


Owszem, to będzie szept, i wszystkie spółgłoski są bezdźwięczne - mogę kiedyś spróbować to nagrać. Warrakowie (użytkownicy warangi) nie posiadają strun głosowych, słyszalność zapewnia im nieco inna budowa układu mowy, w którym powietrze w sposób naturalny wydostaje się przez węższą szczelinę, niż u ludzi. Można to też powiązać z tendencją w językach warrackich (co widoczne jest szczególnie w warandzie) do zaniku lub zlewania się spółgłosek zwartych i większej wariancji w sposobie artykulacji (a mniejszej w miejscu).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Śro 10:39, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
laszlo




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pon 11:18, 07 Lip 2008    Temat postu:

# Brak Przypadków
# To, że jest to mój pierwszy konlang


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin