Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wjelkopolyś śproch - noja, bese wersja

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 1:35, 30 Lis 2009    Temat postu: Wjelkopolyś śproch - noja, bese wersja

Precz z faszyzmem.

(z powodu ograniczeń technicznych w/w tytuł jest nieprawidłowy, powinnien on brzmieć Wjelkòpòlyś śproch - noja, besè wèrsja)

Czyli język wielkopolski zrobiony od nowa, czyli próba legkiego urealnienia mojego nóblanga ze wczesnego okresu mojej kiepskiej twórczości. Dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest: otóż jest to język wywodzący się od niemieckiego, którego celem jest pokazanie, jak mógłby wyglądać język używany w byłej Prowincji Poznańskiej, jeżeli pruskie akcje germanizacyjne byłyby udane.

Niejako ojcem współczesnego skodyfikowanego języka wielkopolskiego, porównywalnym z kaszubskim Florianem Ceynową czy też śląskim <tu Ślązacy niech se wstawią jakiegoś XIX bądź XX-wiecznego działacza zajmującego się kodyfikacją śląskiego>, był Wilèrm Fòncyglèr, urzędnik w samorządzie przedwojennego województwa poznańskiego, lingwista-amator i popularyzator wielkopolszczyzny, który w 1926 r. opracował pierwszą gramatykę języka wielkopolskiego oraz skodyfikował jego ortografię w jej pierwszej wersji.

Alfabet ùnd fònologja:

a b c ć d e è f g h i j k l ł m n ń o ò p r s ś t u ù w y z ź
[a b ts tʃʲ d ɛ ə f g h i j k l w m n ɲ ɔ wɛ p r s ʃʲ t u wɨ v ɨ z ʒʲ]

Dwuznaki:

ch dź ej oj òj ou òu
[x dʒʲ eɪ ɔɪ weɪ wɛ wu]

K oraz g przed <e> oraz apostrofem wymawiane są [kʲ gʲ]; i przed samogłoską wymawiane jest jako [ij]; zaś w jest niewymawiane przed <ò> oraz <ù>.


Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Pon 16:34, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 16:04, 30 Lis 2009    Temat postu:

Szyk zdania w języku wielkopolskim to teoretycznie SVO, jednak w praktyce jest dość swobodny, byleby tylko podmiot poprzedzał dopełnienie. Wyrazy określające stoją przed określanym; wyraz posiadający po posiadanym; przyimki pojawiają się przed wyrażeniem, którego dotyczą.

W odmianie, przed końcówką niezerową:
* przechodzi w -r- przed samogłoską, zaś w -re- przed spółgłoską.
* -èl przechodzi w -l- przed <e è>, w -ł- przed innymi samogłoskami, zaś w -le- przed spółgłoską.

Rzeczownik:

Rzeczownik odmienia się przez liczby oraz dwa przypadki: mianownik oraz dopełniacz. Dopełniacz używany jest w relacjach przynależności, zaś w mianownik we wszystkich innych przypadkach. Istnieją trzy wzory odmiany, zależne od rodzaju oraz końcówki:

Deklinacja I (r.m.; -Ø):

M: ; pl. -en
D: -es; pl. -nè

Deklinacja II (r.ż.; -a):

M: -a; pl. -e
D: ; pl. -nè

Deklinacja III (r.ż.; -Ø):

M: ; pl. -en
D: ; pl. -nè

Przymiotnik:

Przymiotnik odmienia się przez rodzaj i liczbę, i musi zgadzać się pod względem odmiany z określanym rzeczownikiem:

M: (r.m.), -a (r.ż.); pl. -en
D: -en

Przymiotnik w stopniu wyższym przyjmuje końcówkę , zaś w stopniu najwyższym końcówkę -esten i odmieniają się jak zwykłe przymiotniki. Dwa przymiotniki posiadają w stopniu wyższym i najwyższym formy nieregularne: gùt ~ besè ~ besten oraz wil ~ mejè ~ mejsten.

Przymiotniki używane są też jako przysłówki, np. kùrc znaczy zarówno „krótki”, jak i „krótko”. W niektórych dialektach wschodnich można spotkać wykształconą pod wpływem języka polskiego końcówkę -o/-ò, np. kùrco; forma ta jest dopuszczalna także w języku literackim, chociaż bardzo rzadka.

Przyimek dopełnienia dalszego dej:

Jest on w języku wielkopolskim charakterystyczny, ponieważ kiedy stoi przed rzeczownikiem w liczbie pojedynczej, odmienia się on przez rodzaje: w rodzaju męskim przyjmuje formę dej, zaś w rodzaju żeńskim, formę .

Zaimki osobowe:

Odmieniają się one przez liczby oraz trzy przypadki: mianowik, celownik i biernik. Biernik używany jest używany w przypadku dopełnienia bliższego, zaś celownik w przypadku dopełnienia dalszego. W trzeciej osobie liczby pojedynczej, odmieniają się one w dodatku przez rodzaje.

1. M: ; C: miè; B: myś
2. M: du; C: diè; B: dyś
3m. M: è; C: im; B: è
3f. M: zy; C: ; B: zy
3n. M: es; C: im; B: es

1pl. M: wiè; C: ùns; B: ùns
2pl. M: ; C: òjś; B: òjś
3pl. M: zy; C: inen; B: zy

Zaimki dzierżawcze:

1. mejn; pl. ùnsè
2. dejn; pl. òjè
3. zejn; pl.

Odmieniają się one przez liczby, rodzaj i przypadki, i muszą zgadzać się pod względem odmiany z określanym rzeczownikiem:

Rodzaj męski:

M: ; pl. -e
D: -es; pl.

Rodzaj żeński:

M: -a; pl. -e
D:


Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Pon 16:05, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 21:06, 30 Lis 2009    Temat postu:

Pewnie nic w tym dziwnego, ale kojarzy mi się z wilamowskim Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pon 21:42, 30 Lis 2009    Temat postu:

Rodzajniki? Plus jakie jest użycie es, skoro nie dostrzegłem gdzie indziej (rzeczowniki, zaimki dzierżawcze) rodzaju nijakiego?

Kwadracik napisał:
Pewnie nic w tym dziwnego, ale kojarzy mi się z wilamowskim Razz


Dopiero teraz zauważyłem, że Biesik i Cenôwa mieli tak samo na imię... Musiało być coś w wodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 22:45, 30 Lis 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Pewnie nic w tym dziwnego, ale kojarzy mi się z wilamowskim :P

No, to jedna z moich inspiracji.

pittmirg napisał:
Rodzajniki?

Nie ma, zostały utracone. Jedyną ich pozostałością jest przyimek dopełnienia dalszego dej/dè, stąd też jego podwójna forma.

Cytat:
Plus jakie jest użycie es, skoro nie dostrzegłem gdzie indziej (rzeczowniki, zaimki dzierżawcze) rodzaju nijakiego?

Bo rodzaj nijaki występuje jedynie w zaimkach… w przypadku odmiany zaś jest traktowany zawsze jako męski.

Cytat:
Dopiero teraz zauważyłem, że Biesik i Cenôwa mieli tak samo na imię... Musiało być coś w wodzie.

Hehe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 22:31, 02 Gru 2009    Temat postu:

Czasownik:

W wielkopolskim, w bezokoliczniku wszystkie czasowniki kończą się na -en, którą traci przy odmianie. Czasownik odmienia się w czasie teraźniejszym przez osoby i liczby:

1. -e; pl. -em
2. -(e)s; pl. -(e)t
3. -(e)t; pl. -en

(formy z -e- używane są jedynie, gdy czasownik kończy się w bezokoliczniku na -ten bądź -den)

W przypadku czasowników dwuczłonowych, takich jak np. ligen-òuf „należeć”, odmieniany jest jedynie pierwszy człon, np. ligs-òuf „należysz”.

Imiesłów:

Język wielkopolski posiada jedynie jeden imiesłów – przymotnikowy bierny, tworzony przez dodanie do czasownika końcówki -(e)t oraz przedrostka ge-, przed samogłoską przyjmującego formę g‘-.

Imiesłowy odmieniają się jak zwykłe przymiotniki, przy czym w przypadku czasowników zakończonych w bezokoliczniku na -ten/-den, po dodaniu do imiesłowu końcówki deklinacyjnej niezerowej, końcówka imiesłowowa -et zanika, np. arbejten → g‘arbejtet, g‘arbejta, g‘arbejten.

Czas przeszły i przyszły:

Czas przeszły używany jest do wyrażania przeszłości we wszystkich aspektach (dokonanym, niedokonanym). Tworzony jest za pomocą odmienionego przez odpowiednią liczbę i osobę czasownika posiłkowego hòben oraz formy imiesłowu biernego, np. Geśtèn, iś hòbe gegang cu kino - „Wczoraj poszedłem do kina”.

Czas przyszły tworzony jest za pomocą odmienionego przez odpowiednią liczbę i osobę czasownika posiłkowego wèden oraz formy bezokolicznika, np. Jutro, iś wird gejen cu kino - „Jutro pójdę do kina”.

Do wyrażania czynności przyszłych może służyć także czas teraźniejszy, np. Jutro, iś geje cu kino - „j/w”.

Strona bierna i zwrotna:

Strona bierna tworzona jest za pomocą odmienionego przez odpowiednią liczbę i osobę czasownika zejn oraz formy imiesłowu biernego, np. Iś bin gewaśt - „Jestem umyty”.

Strona zwrotna - tworzona jest przez dodanie zaimka zwrotnego zyŝ do czasownika, np. Waśe zyś - „Myję się”. W przeciwieństwie do języka niemieckiego, a w zgodzie z językiem polskim, zaimek zwrotny jest nieodmienny i zawsze ma taką samą formę.

Tryb rozkazujący:

Forma trybu rozkazującego dla drugiej osoby liczby pojedynczej jest tworzona poprzez końcówkę zerową (tzn. ucięcie od bezokolicznika końcówki -en), np. gej - „chodź”, mach - „zrób”.

Pytania i przeczenia:

Formę przeczącą czasownika tworzy się za pomocą przedrostka ńe-, np. ńebrenen „nie palić”.

Pytania w języku wielkopolskim tworzone są w zasadzie przez zmianę intonacji zdania, jednak w języku potocznym, zdania pytające mogą być zaznaczane przez dodanie na końcu zdania partykuły wzmacniającej nyś, np. Zy is dunkòfa, nyś? „Ona jest głupia, nie?”.

Na koniec jeszcze dodam, że istnieją oczywiście w języku wielkopolskim czasowniki nieregularne, np. zejn „być”, odmieniany bin, bis, is; zynd, zejd, zynd, imiesłów bierny gewizen, ale ich listę wraz z odmianą podam kiedy indziej.


Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Śro 22:34, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 18:10, 02 Lip 2011    Temat postu:

Dobra, jak już niektórzy zauważyli, ponieważ urealnianie tego języka mija się z celem, nigdy nie zrobi z tego realistycznego conlangu (zresztą tego się zrobić nie da) i wugole, anulowałem większość tej reformy i wróciłem do starszej nóblangowatej wersyi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 19:57, 02 Lip 2011    Temat postu:

Zróbcie z tego "wenedyk"! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Sob 19:57, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:57, 02 Lip 2011    Temat postu:

Dynozaur napisał:
Zróbcie z tego "wenedyk"! Very Happy

Kiedyś chciałem coś takiego zrobić, ale brakowało mi wiedzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:20, 03 Lip 2011    Temat postu:

Tylko z jakiego języka na jaki?

wenedyk: łacina -> prasłowiański > polski
a ty?
normalnie z historii alternatywnej: staro-wysoko-niemiecki -> prasłowiański -> polski (czy jakoś tak?)
tak bez sensu: niemiecki->prasłowiański > polski
czy jakoś dziwniej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Śro 13:51, 06 Lip 2011    Temat postu:

Wielkopolski Wenedyk to głupi pomys. za to chętnie zobaczyłbym jakiś dłuższy tekst w tym konlangu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jasnysfinks dnia Śro 13:51, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 14:02, 06 Lip 2011    Temat postu:

jasnysfinks napisał:
Wielkopolski Wenedyk to głupi pomys. za to chętnie zobaczyłbym jakiś dłuższy tekst w tym konlangu.

A proszę bardzo:

Eck cog śrejbet man śnejdë cuśouen cum. Śtejen eje kannśt śtille groben kam hërouf kòhlen. Weg oha biśt und halb nahm si. Wo bekannten kraftyśë wo kindliśe sa. Im ku hejland mejśtë śwaś wo gesejen. Blattën anśpraś ebëhard fòrwarts aśtcejn im um la so geloufyś.

Siśtbar si wejblejn iś hejraten gro. Hob file ihm loben abend tur getan seks. Śritt nun nimand worubë unruyś dë ejn. Neu śtimmts dorthin ślank dunklen iś nimals was waksam. Und ës śonhejt mitkòmmen gepfiffen mulenrad gejejmnys gru.

Es nebenous anśpraś wo wu nośmals gebraśt manśmal jensejts. Um in esse im rand sejd gën ouś fòll. Cu śtul śpurt du du so solle. Weg ihn ware cejn kinn wohl cwej faśt weg. Blo bej nimals krigen lockëre flo gut. Siśë blicke solang art fragen gru. Ausgërut abśtellte flo nyśtśtun bedeckten wiksceug sag und gewandët. Iś gelejnt und dus luśtyśe gëbës. Da gën ding sind mi. Eben etwa ja frej ja te luśt.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:25, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Śro 14:08, 06 Lip 2011    Temat postu:

A mogę wiedzieć co znaczy po polsku?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jasnysfinks dnia Śro 14:09, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 14:24, 06 Lip 2011    Temat postu:

jasnysfinks napisał:
A mogę wiedzieć co znaczy po polsku?

Oczywiście:

Pierwszy wrzaskliwy świst fabryczny rozdarł ciszę wczesnego poranku, a za nim we wszystkich stronach miasta zaczęły się zrywać coraz zgiełkliwiej inne i darły się chrapliwymi, niesfornymi głosami, niby chór potwornych kogutów, piejących metalowymi gardzielami hasło do pracy.

Olbrzymie fabryki, których długie, czarne cielska i wysmukłe szyje — kominy, majaczyły w nocy, w mgle i w deszczu — budziły się zwolna, buchały płomieniami ognisk, oddychały kłębami dymów, zaczynały żyć i poruszać się w ciemnościach, jakie jeszcze zalegały ziemię.

Deszcz drobny, marcowy deszcz pomieszany ze śniegiem padał wciąż i rozwłóczył nad Łodzią ciężki, lepki tuman; bębnił w blaszane dachy i spływał z nich prosto na trotuary, na ulice czarne i pełne grzęskiego błota, na nagie drzewa przytulone do długich murów, drżące z zimna, targane wiatrem, co zrywał się gdzieś z pól przemiękłych i przewalał się ciężko błotnistemi ulicami miasta, wstrząsał parkanami, próbował dachów i opadał w błoto i szumiał między gałęziami drzew i bił niemi w szyby nizkiego, parterowego domu, w którym nagle zabłysło światło.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin