Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Conworldy RWHÔ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conworldy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Śro 9:18, 05 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
Jednakże jest to krok bardzo drastyczny, gdyż zmieniłoby skrajnie położenie miast, a może nawet zreorganizowało państwo, zmieniając historię.


A nie możesz zacząć tworzyć nowego conworlda ? Myślę że warto Razz

Cytat:
А́гтъяля


Lepiej by było Аxтъя́лия.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hapana Mtu




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsina, Weneda

PostWysłany: Śro 12:28, 05 Sie 2009    Temat postu:

Nie mam pojęcia, co to za program i jak właściwie działa, ale opis możliwości brzmi smakowicie. Jak masz czas na rysowanie nowych map - raz kozie śmierć!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pmva
Gość






PostWysłany: Śro 13:33, 05 Sie 2009    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Od dawna zastanawiałem się nad tym, ale dopiero teraz rozważam na serio taki plan - wymazać wszystkie obecne mapy Ahtialii, Haivoori i innych, i zaprojektować to wszystko od nowa, najlepiej generując teren w programie Fractal Terrains. Rzecz w tym, że obecnie ktoś łatwo może spojrzeć np. na Suarnę i stwierdzić, że suchy klimat nie ma prawa tam istnieć, bo jest to teren równinny przylegający bezpośrednio do oceanu położony na wschodnim wybrzeżu, co powinno dać - gdy jeszcze włączymy w to szerokość geograficzną - coś w rodzaju Amazonii. Fractal Terrains utworzyłby nie tylko super mapy z dużym przybliżeniem, ale także podał roślinność, klimat (z temperaturami i opadami deszczu), wysokość n.p.m. niektórych punktów i wiele innych przydatnych danych. Jednakże jest to krok bardzo drastyczny, gdyż zmieniłoby skrajnie położenie miast, a może nawet zreorganizowało państwo, zmieniając historię. Dlatego nie jestem chyba na siłach sam zdecydować... pomożecie mi sugestiami? Myślicie, że warto?


Jeśli jesteś przywiązany do swojego świata w takim kształcie jaki jest, to nie warto tylko dlatego, że komuś coś się może wydawać nierealistyczne. Zresztą, realizm nie dotyczy światów wymyślonych.

Co do FT, nie miej zaufania do map klimatycznych. Program nie uwzględnia prądów morskich, wiatrów itd., nie mówiąc już o tym, że światy tam generowane są typowo ziemskie. A rzeki... cóż, efekt jest żałosny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:45, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Jeśli jesteś przywiązany do swojego świata w takim kształcie jaki jest, to nie warto tylko dlatego, że komuś coś się może wydawać nierealistyczne. Zresztą, realizm nie dotyczy światów wymyślonych.

Niestety, to tak, jakbym robił n00blang. Żaden człowiek, który wie coś o zasadach działania światów, nie weźmie Haivoori poważnie w takim kształcie.

Na czym właściwie problem polega? Weźmy taką Suarnę...

Leży sobie na wschodzie kontynentu. Większość jest pokryta pustynią. Pustynia jest tu dumą kraju. Suarna, wraz z jej centrum Palan, ma wielką tradycję, własny język oraz historię o wielkiej sile militarnej. Samo słowo "Palan" oznacza pustynia ("pa" to piasek, "lan" to ziemia). Git, nie?

Nie bardzo. Przy obrocie planety prograde litosfera porusza się w kierunku ze wschodu na zachód, co oznacza, że pozornie atmosfera porusza się w stosunku do litosfery w kierunku zachodnim. Co sprawia, że klimat przedstawiany przeze mnie jest NIE DO WYKONANIA.
Brałem pod uwagę przerysowywanie map i kompletną zmianę świata, ale to byłby NIEWYBACZALNY i KARYGODNY czyn i gwałt na wieloletniej pracy i wysiłku. W związku z tym zdecydowałem się na czyn kompromisowy, choć drastyczny.
Otóż Haivoori od teraz jest znana jako planeta retrograde. Teraz zaszpanuję Paintem i wyjaśnię sprawę na obrazku...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powyżej: model planety Haivoori jako planety prograde. Wiatry znad morza przynoszą deszcze na Palan i uniemożliwiają istnienie tam pustyń.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powyżej: model Haivoori z obrotem retrograde. Wiatry na wschód od Suarny idą bardziej na wschód, a te powstające na południe od Tundui trafiają w region Ȳnyti, znany z pięknych równin i ogromnych polan.

Pomiędzy nimi znajdują się góry, bardzo wysokie, ze szczytami do 10 kilometrów, należące głównie do regionu Starej Ahtialii. Unakta (na południe od Suarny) nie jest brana pod uwagę ze względu na inne pasmo górskie, które nadaje jej specyficzny klimat (w Makratii i Unakcie równinnej jest klimat umiarkowany ze względu na deszcze, jakie schodzą z owych gór, zaś samo południe ma już klimat antarktyczny).

Jakie będą tego skutki?
Oprócz skutków czysto klimatycznych jest kilka innych. Słońce wstaje z drugiej strony, na (relatywnie do Ziemi) zachodzie, a zachodzi na wschodzie. Inny jest ruch cyklonów tropikalnych, które na Ziemi poruszają się z reguły na zachód, a na Haivoori na wschód.

Mimo wszystko, takie rozwiązanie jest chyba naprawdę najmniej szkodliwe dla dobra conworldu.
--------------------
Więcej o geografii Haivoori... a może powinienem ukuć nowy termin, jako że geografia odnosi się tylko do Ziemi? Tylko sam nie wiem jaki, może haigrafia (geografia na haju Razz)?

1. Haivoori POSIADA ruch tektoniczny. Jest on słabszy niż na Ziemi. Jest mniej płyt tektonicznych, mniej trzęsień ziemi, mniej gór pochodzenia tektonicznego, mniej wulkanów.
Wcześniej planowałem, by Mikui była kontynentem nie niepokojonym przez trzęsienia ziemi, ale na planetach z układem tektoniki nie powstają góry po 10 kilometrów - takie rzeczy to tylko na Marsie, i to pochodzenia wulkanicznego. W związku z tym prawdopodobnie przez połowę kontynentu zostanie walnięta linia grzbietu kontynentalnego, a kto wie, czy nie jeszcze jedna w kierunku Unakty i Makratii, gdzie jest jeszcze inny łańcuch górski.
Poskutkowałoby to utworzeniem dodatkowych archipelagów na oceanach.

2. Haivoori POSIADA magnetosferę. Jest słabsza tektonika, co sugeruje słabszy ruch wewnątrz planety, a to prowadzi do słabszej magnetosfery. Naraża to planetę na silniejsze promieniowanie słoneczne, ale z drugiej strony, gęsta atmosfera wysoce bogata w tlen i słaba, długotrwała rewolucja przemysłowa prawdopodobnie powodują, że w atmosferze Haivoori jest więcej ozonu, który zatrzymuje część promieniowania.

Dokładny model atmosfery Haivoori jest na razie nieznany - I JEST NA GWAŁT POTRZEBNY, gdyż to wpływa na wiele tematów conworldu.
Atmosfera, mająca 40% tlenu, która posiadałaby niewiele inne ciśnienie (mniejsze lub większe, nie wiadomo) niż na Ziemi, posiada oczywiście inną objętość (bo tlen i azot mają nierówną masę i rozmiary, przez co zmiana ich stosunków skutkuje zmianą modelu atmosfery).
Chodzi nie tylko o meteorologię. Na Ziemi atmosfera ścisła kończy się już na 100 km (linia Karmana, gdzie ciśnienie atmosferyczne jest już na tyle niskie, że można je pominąć w krótkim terminie), a całkowita geoatmosferasfera kończy się w odległości 2,5 Mm (cząsteczki są tak rzadkie, że w ogóle się już ze sobą nie zderzają).

Możliwe, że taki model da się uzyskać patrząc w przeszłość Ziemi, na której ćmi mi się, że większa zawartość tlenu już się zdarzyła. Kto wie...

Nie twierdzę, że nie zmienię mapy Haivoori (nie podoba mi się układ kontynentów, a poza Mikui i Tunduą nie kombinowałem przy reszcie), ale nie będzie drastycznej rewolucji przy tym, co już jest.
Chyba sobie poradziłem z problemem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pon 17:01, 07 Wrz 2009    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Cytat:
Jeśli jesteś przywiązany do swojego świata w takim kształcie jaki jest, to nie warto tylko dlatego, że komuś coś się może wydawać nierealistyczne. Zresztą, realizm nie dotyczy światów wymyślonych.

Niestety, to tak, jakbym robił n00blang.


Hm, ciekawe, czy użył już ktoś takiego wyrazu jak noobworld...


Cytat:

Nie bardzo. Przy obrocie planety prograde litosfera porusza się w kierunku ze wschodu na zachód, co oznacza, że pozornie atmosfera porusza się w stosunku do litosfery w kierunku zachodnim. Co sprawia, że klimat przedstawiany przeze mnie jest NIE DO WYKONANIA.


W jakim sensie ze wsch. na zach.? Powierzchnia Ziemi oczywiście obraca się z zach. na wsch., czyli patrząc z punktu zawieszonego nad biegunem N: przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Natomiast zgadzam się, że na Ziemi pustynne wybrzeża występują raczej po stronie zachodniej kontynentów: Namib, Atacama, Sonora, Sahara, suchy zachód Australii, co jest wywołane układem zimnych prądów morskich, który wydaje się mieć wiele wspólnego z odchyleniem kierunku wiatrów "wypluwanych" przez wyże zwrotnikowe, wywołanym siłą Coriolisa (zgodnie z ruchem wskazówek zegara na półkuli pn., przeciwnie na pd.).

Cytat:

Możliwe, że taki model da się uzyskać patrząc w przeszłość Ziemi, na której ćmi mi się, że większa zawartość tlenu już się zdarzyła. Kto wie...


No, ponoć w karbonie do 35%. Co do mezozoiku, widzę, że na internecie są dość rozbieżne spekulacje, por.:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:59, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Dzięki, że mi przypomniałeś jaki to okres, mogę szukać dalej.

Oto, co na razie znalazłem na wiki:
Cytat:
This oxygen level probably increased wildfire activity, as well as resulted in insect and amphibian gigantism--creatures whose size is constrained by respiratory systems that are limited in their ability to diffuse oxygen.

Cytat:
Their large size can be attributed to the moistness of the environment (mostly swampy fern forests) and the fact that the oxygen concentration in the Earth's atmosphere in the Carboniferous was much higher than today. (The oxygen concentration in the Earth's atmosphere during the Carboniferous was 35% whereas the oxygen concentration in earth's current atmosphere is 21%.) This required less effort for respiration and allowed arthropods to grow larger.


To daje do myślenia jeśli chodzi o faunę i florę Haivoori, przy której nie grzebałem jeszcze. Widać natomiast, że skok tlenowy nie jest przeszkodą dla ewolucji, a jedynie dla pojedynczych okazów i przystosowanie się ludzi do niego w ciągu jakichś 5-6 tysięcy lat może i mogło być możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:11, 07 Wrz 2009    Temat postu:

RWHÔ napisał:

Oprócz skutków czysto klimatycznych jest kilka innych. Słońce wstaje z drugiej strony, na (relatywnie do Ziemi) zachodzie, a zachodzi na wschodzie. Inny jest ruch cyklonów tropikalnych, które na Ziemi poruszają się z reguły na zachód, a na Haivoori na wschód.

Mimo wszystko, takie rozwiązanie jest chyba naprawdę najmniej szkodliwe dla dobra conworldu.

Można chyba spojrzeć też na to inaczej: wschód jest tam, gdzie wschodzi słońce, a północ na lewo od wschodu, więc powinieneś odwrócić mapę o 180 stopni. Chyba że na przykład Haivoori krąży wokół swojego słońca odwrotnie niż wokół osi i upierasz się, żeby nazywać bieguny na podstawie ruchu wokół słońca. Albo Ziemianie, którzy ustalali strony świata na Haivoori (jeśli tacy byli) uparli się, że na północy musi być zimniej i trafili na tę półkulę, która teraz jest na górze mapy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:35, 07 Wrz 2009    Temat postu:

BartekChom napisał:
RWHÔ napisał:

Oprócz skutków czysto klimatycznych jest kilka innych. Słońce wstaje z drugiej strony, na (relatywnie do Ziemi) zachodzie, a zachodzi na wschodzie. Inny jest ruch cyklonów tropikalnych, które na Ziemi poruszają się z reguły na zachód, a na Haivoori na wschód.

Mimo wszystko, takie rozwiązanie jest chyba naprawdę najmniej szkodliwe dla dobra conworldu.

Można chyba spojrzeć też na to inaczej: wschód jest tam, gdzie wschodzi słońce, a północ na lewo od wschodu, więc powinieneś odwrócić mapę o 180 stopni. Chyba że na przykład Haivoori krąży wokół swojego słońca odwrotnie niż wokół osi i upierasz się, żeby nazywać bieguny na podstawie ruchu wokół słońca. Albo Ziemianie, którzy ustalali strony świata na Haivoori (jeśli tacy byli) uparli się, że na północy musi być zimniej i trafili na tę półkulę, która teraz jest na górze mapy.

...
Cytat:
wschód jest tam, gdzie wschodzi słońce, a północ na lewo od wschodu, więc powinieneś odwrócić mapę o 180 stopni.

w8 wat?
xD

Haivoori nie została wywalona na lewą stronę tylko po prostu obraca się w drugą stronę niż teoretycznie powinna. Nie zmienia to kierunków teoretycznych - termin ahtialański na wschód tyczy się wschodu, który po prostu znajduje się po drugiej stronie na mapie.
Północ i południe są, gdzie były.

Wyjaśnienie może być krótkie: w zamierzchłej przeszłości duży obiekt palnął w planetę na tyle mocno i w takie miejsce, że odwrócił jej kierunek obrotu. Zmienił przy tym owszem nieco położenie biegunów, ale niewiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 8:19, 08 Wrz 2009    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Wyjaśnienie może być krótkie: w zamierzchłej przeszłości duży obiekt palnął w planetę na tyle mocno i w takie miejsce, że odwrócił jej kierunek obrotu. Zmienił przy tym owszem nieco położenie biegunów, ale niewiele.


A dlaczego nie mogła obracać się w ten sam sposób od początku? W jaki sposób powstają planety i czy ma to związek z kierunkiem obrotu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:04, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Teoretycznie planeta powinna się obracać zgodnie z kierunkiem, w jakim okrąża swoją gwiazdę macierzystą (prograde). Dopiero gdy dojdzie do kataklizmów albo nie wiadomo czego może powstać obrót retrograde (Wenus) albo jakieś inne dziwactwa (Uran z biegunami osi obrotu na wysokości równika, co sprawia że różnica temperatur między równikiem a biegunem jest niewielka). Za wyjątkiem Wenus i prawdopodobnie Urana (jest tak kopnięty, że leży i nie wiadomo co sądzić) wszystkie planety w Układzie Słonecznym poruszają się prograde, podobnie księżyce, z tego co wiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie - w takim też razie misje kosmiczne powinny wylatywać w drugą stronę, by osiągnąć jak największe przyspieszenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:20, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Co do układu słonecznego Haivoori - nie myślałem zbyt konkretnie, jak by to miało wyglądać.

Wiadomo, że:
1. Centrum jest gwiazda ciągu głównego podobna do Słońca o nazwie Peunt Xar, w podobnym wieku i o podobnej strukturze, rozmiarze, temperaturze, magnetosferze, jasności, masie, a nawet cyklu aktywności.
2. Haivoori znajduje się w pasie życia. Ma inne proporcje składników atmosferycznych, ale podobną temperaturę i ciśnienie.
3. Haivoori jest planetą o wstecznym obrocie.
4. Haivoori orbitują dwa księżyce: Ytnap i Astami (wszystko terminy ahtialańskie). Dane orbit oraz samych obiektów nie zostały określone.

Dwa księżyce powodowałyby dwie serie przypływów i odpływów, przy czym jeden na pewno silniejszy a drugi słabszy.

Myślałem o modelu, w którym oba księżyce są regularne i całkiem spore (jak Luna), przy czym mniejszy krąży blisko planety po orbicie prograde (w stos. do planety oczywiście) o mimośrodzie bliskim idealnego okręgu (~0,0012 np.), zaś drugi byłby większy, w znacznie większej odległości i z eliptyczną orbitą, możliwe że retrograde w stosunku do planety (wtedy mielibyśmy ciekawe zjawisko przypływów: jeden atakuje z jednej strony, a drugi z przeciwnej!).

No chyba że bezwzględna SoI (strefa oddziaływania) drugiego księżyca nie sięgałaby Haivoori, wtedy przypływu i odpływu nie byłoby wcale.


Powędrowałem sobie trochę po wszechświecie i zdumiała mnie jedna rzecz. Tylko nasz układ planetarny ma aż 8 planet i 3 karłowate (imho nadające się na "planety" ale z jajogłowymi nie będę się wykłócał).
Rekord jaki w atlasie wszechświata w obcych układach planetarnych ja znalazłem to były 4 planety.
Więc być może układ Peunt Xar także będzie niewielki.

Na pewno układ Peunt Xar musi mieć odpowiednik Jowisza - jest to niemalże konieczne do istnienia życia...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Wto 10:22, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:38, 08 Wrz 2009    Temat postu:

RWHÔ napisał:

Cytat:
wschód jest tam, gdzie wschodzi słońce, a północ na lewo od wschodu, więc powinieneś odwrócić mapę o 180 stopni.

w8 wat?
xD

Chyba nie jasna się wyraziłem. Chodziło mi o to, że na Ziemi kiedy patrzy się na wschód, północ ma się po lewej.

RWHÔ napisał:
Haivoori nie została wywalona na lewą stronę tylko po prostu obraca się w drugą stronę niż teoretycznie powinna. Nie zmienia to kierunków teoretycznych -
Północ i południe są, gdzie były.

Wyjaśnienie może być krótkie: w zamierzchłej przeszłości duży obiekt palnął w planetę na tyle mocno i w takie miejsce, że odwrócił jej kierunek obrotu. Zmienił przy tym owszem nieco położenie biegunów, ale niewiele.

To się raczej nie mogło wydarzyć w czasach, kiedy żyli już ludzie (nie wytrzymaliby tego), więc nic o tym nie wiedzieli przynajmniej do czasów rozwoju ludzkości. Mapy mogą wyglądać jak wyglądają. Jeżeli twierdzisz, że na górze mapy jest północ, a słońce przychodzi z lewej, to można się z tym pogodzić i jakoś wyjaśnić. Ale ogólnie to, co jest północą, a co południem, to sprawa umowna. I chyba obrót prograde czy retrograde nie ma z tym związku.

RWHÔ napisał:
termin ahtialański na wschód tyczy się wschodu, który po prostu znajduje się po drugiej stronie na mapie.

W sumie nie rozumiem. Ahtialanie patrzą na lewą stronę mapy i mówią: "tam jest wschód, tam wschodzi słońce"?

RWHÔ napisał:

Powędrowałem sobie trochę po wszechświecie i zdumiała mnie jedna rzecz. Tylko nasz układ planetarny ma aż 8 planet i 3 karłowate (imho nadające się na "planety" ale z jajogłowymi nie będę się wykłócał).
Rekord jaki w atlasie wszechświata w obcych układach planetarnych ja znalazłem to były 4 planety.
Więc być może układ Peunt Xar także będzie niewielki.

Wygląda na to, że jeszcze nie udało się znaleźć planety tak małej jak ziemia. Więc gdybyśmy spojrzeli z daleka na nasz Układ Słoneczny, to chyba też zobaczylibyśmy tylko cztery planety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:21, 06 Sie 2011    Temat postu:

Totalna, resetowa rewolucja dotknie Ahtialii i całej planety Haivööri. To, że nie mogę pobrać dokładnych, w miarę wiarygodnych danych geograficznych i dokładnych map w***wia mnie tak bardzo, że podjąłem nieodwołalną decyzję o wyrzuceniu całej geografii tego conworldu po prostu do śmieci.

Użyję programu Fractal Terrains, by wygenerować nieco podobny świat, ale będzie on na pewno się różnił - przede wszystkim inne kontynenty.

Nie wszystko się uda i będę musiał robić kompromisy, ale co chcę zostawić?
- kontynent Mikui: podobnej wielkości, ma być na południowym wschodzie planety, ma mieć tą ważną wyspę Nẽlu na południu, ma sięgać od tropików na północy, po antarktykę na południu, ma mieć pustynię na wschodzie, równiny na zachodzie i wysokie góry w centrum - reszta nieważna, sama ma się zrobić
- planeta nadal obraca się wspak
- mniej więcej ma być tyle samo kontynentów, z tym, że mogą się łączyć. Dodajmy pikanterii paktowi antywojennemu.

Na wyniki nie dam wam długo czekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conworldy Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin