Conlanger

Kwadracik

Oto (prawie) poezja stworzona a priori w jednym z moich języków, tj. montalu. Jest to wiersz sylabotoniczny - akcenty są takie same w każdej strofie (ale nie całym wierszu), nie rymowany. Jest bardzo prosty, ładnie brzmi i dotyczy optymistycznej tematyki odczuć człowieka pogrzebanego żywcem.

Wa ve lenxe, le wa ve kole
Aki salpe, le wa no jave
Wo'in wa, wa no mawe yati
Wa no tese ki wa an lape

No asune ya ran in dulki
A ni paci bi naya ha'in
Al oxijen su an' anfenay
Su an jave, su kole, xarke

Ya ran da wa no reke ha'il
Ni ayun, wa su pase ha'in
Ki wa su cine care yati
Wa sawe wa an lape na'e

Ha'il ankar duxe wo'in wa
Kol no bise gine ku'in ha
Xarki, reki, ma su ane tun
Ya ran no kaye is kol da wa

Jak mi się uda, może kiedyś nagram, jak to brzmi.

zavadzky

Normalnie jak w Kill Billu Razz