Conlanger

Lord Rahl

Witam po przerwie
Wpadłem na pomysł stworzenia języków pochodzących bezpośrednio od języka polskeigo, istniejących za powiedzmy 500 lat, czyli własnie języków polskich. Jako, iż jestem conlangowym noobem (nie znam nawet IPA), kompletnie nie wiem jak się za to zabrać. Czy mógłby mnie ktoś wyręczyć? :> Bo pomysł wg. mnei świetny

pittmirg

No; najbardziej udany wytwór tego typu na tym forum to chyba w tym momencie fudyń Kwadracika.

Swoją drogą, w moim ostatnim szkicu polskiego przyszłości, początek "Pana Tadeusza" wymawia się [ˈliʈˠə yˈʈˠɘznə ˈmoi̯ ˈtɘːstəj̥ək̚ ˈdzˠoi̯] (nie uwzględniając żadnych zmian gramatycznych). Muszę to chyba rozwinąć, welaryzowane retrofleksyjne rządzą.

Mścisław Ruthenia

Też o tym kiedyś myslałem.
Trzeba by się zastanowić do jakich procesów może dojść w j. polskim.

Dynozaur

Ja zastanawiałem się nad takim czymś:

Conlang, który posiadałby wszystkie możliwe cechy djalektologji polskiej, które wyróżniałyby go od standardowego polskiego. Djalekt, który nie tylko nie przypominałby polskiego, ale też żadnego innego języka słowiańskiego. A całość przyprawić ostrymi archaizmami.

Taki "zjednoczony język regjonalnych nacjonalistów".

jasnysfinks

Wszystkie przeróbki języków naturalnych są po prostu bez sensu.

Timpul

Feles

Jan Zakonnik

jasnysfinks

Nie mam nic przeciwko współpracy

Luki

Dynozaur

Może nie do końca to, o co chodziło w temacie.

Ale myślałem też nad zrobieniem całej armji "wenedyków". Może nie całej armji, ale parę jakichś ciekawych pomysłów, niekoniecznie aryjskich, można by było przemyśleć. Ja osobiście lubię takie językotwórstwo.

Vilén · Gość

Leto Atryda

Albo jakiś izolat zachowany na terenie Polski sprzed przybycia Ariów. Coś w rodzaju
[link widoczny dla zalogowanych]

Luki

Henryk Pruthenia