Conlanger

Sinda

Co lubimy jeść?
Topik o tyle nie offtopikowy, że przy tworzeniu języków trzeba mieć swego rodzaju wyczucie, gust, a conlangi muszą (powinny) mieć jakiś smaczek.
Po drugie takie tematy pomogą nam się lepiej poznać i zacieśnić więzy.

Ja uwielbiam pierogi ruskie i z mięsem, ale takie prawdziwe, domowe. No i zupę szczawiową. Ze słodkości to naleśniki z srem.

Wy możecie bardziej się rozpisać Wink

.

Zyx

O, pierogi ruskie rządzą Smile

. Swego czasu jeżdżąc po Polsce wszędzie zamawiałem tę zacną potrawę i później wystawiałem ocenę Smile

. Żadnej restauracji nie udało się przebić wyrobu domowego.

Dodam jeszcze sałatkę z tuńczyka, zapiekankę grecką i słowacki ser prażony.

Sinda

Ludki, piszcie tutaj! Tak smaczny temat Wink

Możecie też dodawać info o ulubionych napojach. Ja, tak szczerze i prawdziwie, to uwielbiam pić... Wodę mineralną gazowaną Very Happy

.

Gwanunig

Pić lubię głównie wodę mineralną niegazowaną lub jakieś soki, a jeść...
Jest za dużo dobrych rzeczy do jedzenia, żebym mógł wybrać Very Happy

. Można zaznaczyć, że ostatno bardzo często jem jabłka...

P.S. Zyx: ciekawą miałeś drogę... przez Kraków... może jakiś objazd był czy coś.

Silmethúlë

Hmm

jedzenie: knedliki czeskie, bigos, pierogi z mięsem i ruskie, leczo, fasolka po bretońsku, szaszłyki, barszcz czerwony z chrzanem, zupa szczawiowa i dużo innych potraw, których chwili obecnej nie pamiętam Razz

picie: soki jabłkowo-miętowe, kwas chlebowy, woda muszyna Razz

i również zapewne masa innych o których nie pamiętam...

Zyx

[ot]Gwanunig -> Cóż... takie są skutki imprezowania Very Happy

. Nie, żartuję Smile

. Aż dziw, że nie zauważyłem tego do tej pory, ale pomyliłem sobie Kraków i Stalową miejscami. To miała być w zamyśle aluzja do mojej edukacji. Zacząłem w podstawówce w Nisku, jestem w liceum w Stalowej, będę na studiach w Krakowie Smile

.[/ot]

zavadzky · Wysłany: Pią 22:45, 17 Mar 2006 Temat postu:

Po paru ostatnich imprezowych wybrykach - pizza Very Happy

Serpentinius

Fakt ruskie pierogi wymiatają.
Uwielbiam wszystko co z fasolką lub grochem. Potrawy piardopędne są boskie. Lubię również naleśniki z polewą czekoladową/ dżemem/ cukrem/ farszem/ poprostu je lubię. Wink

Co do napojów to uwielbiam soki: jabłkowy, winogronowy, wiśniowy i miętowy. A alkohole to bacardi arbuzowe i malibu z mlekiem (koniecznie z cynamonem, nie wszędzie podają niestety Sad

).

Linu

Ruskie pierogi tylko babcin(i)e, fakt, ostro sieją wymiot:D A tak, to wszystko, co nie jest mięsem, choć jem rybę. Mięsa nie jem z przyczn światopoglądowych, nie kryję, że jak widze jakiś schab czy coś to aż się gotuję, ale nie,nie spróbuję, trzymam się tak już z rok, nieźle mi idzie Very Happy

Rybę jem, ale nei wiem, dlaczego i wolę tego nie roztrząsać, bo bym jeszcze tego zaprzestał i nie wybaczyłbym sobie tego. Lubię również naleśniki z dżemem truskawkowym no i jabłka, przysmak kazdego twórcy Very Happy

Również granaty (nie broń) oraz melony (nie czapki). Piję zazwyczaj wodę gazowaną i neste zimną Very Happy

Kwadracik

Wiktor

Zyx

Odstępowanie od zasad to najdurniejsza droga, jaką można podążać. Właśnie tam, gdzie zdecydowano się na "komercjalizację wiary", efekty są najtragiczniejsze dlatego, że od Kościoła zaczęli odchodzić nawet ludzie z głębszą wiarą. To nie ma nic wspólnego z bogactwem, tylko z kondycją społeczeństwa. Europa poszła w stronę gloryfikowania egoizmu, negowania wszystkich dotychczasowych osiągnięć i efekty widać.

Wiktor

Oj, rozmowa schodzi na inne tematy... Ale zgadzam się z tobą. Ludzie z głęboką wiarą i o szczerych sercach szukają swojego kościoła i dobrego, bezinteresownego przewodnictwa duchowego. A w Kościele katolickim tego przeważnie nie znajdują. To jest moje odczucie, bo nigdy nie byłem katolikiem. Ale wiele wysłuchałem prostych ludzi, którzy się rozczarowali.

Kamil M.

Litości. Znajdźcie sobie specjalne forum na rozmowy o Kościele, polityce, poglądach na gospodarkę itp.

Wiktor

A do czego służy kategoria INNE? Poza tym już chyba skończyliśmy Smile