Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aralia

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 17:08, 08 Mar 2010    Temat postu: Aralia

Przedstawiam Wam początek mojej powieści fantastycznej. Fragmenty zapisane kursywą są w języku bigosiańskim , a podkreślone w języku ipsa.

Rozdział 1

Był ciepły, wiosenny dzień, gdy Artaxes, wódz plemienia Aralów, wstał wcześnie
Wysoki, blondyn o niebieskich oczach i długiej brodzie założył płócienną bluzę z kapturem i płócienne spodnie oraz przepasał się skórzanym pasem.
Obudził żonę Cintę i trzech synów, którzy spali na najwyższym łożu w chacie.
Fialarr był wysoki jak na swój wiek chłopców. Odział się podobnie jak tata. i wyszedł z domu.
Na plac wokół, którego stały wszystkie chaty w wiosce kilku chłopaków grało w piłkę.
Zdraw ladins! - przywitał się Fialarr.
- Zdraw Fialarr! odparłi chórem chłopcy.
- Storefi mitągin o škola? - zapytał Seifel, kolega Fialarra
Chłopcy przerwali grę i usiedli na ziemi.
-W naszej szkole pan Hidragar prowadzi ciekawe lekcje. Zwiedzamy okolicę, poznajemy historię, uczymy się liczyć poznajemy ballady.
- Uczycie się śpiewać? - zapytał Seifel.
- Niektóre też - odparł Fialarr - Nauczyciel ma gitarę.
- A gdzie mieszkacie? - zapytał Arathulion.
- Na piętrze. Żona Hidragara udostępniła nam sypialnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jasnysfinks dnia Wto 13:17, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kmitko




Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:03, 08 Mar 2010    Temat postu: Re: Aralia

jasnysfinks napisał:
Był ciepły wiosenny


Pomiędzy przymiotnikami powinno się dawać przecinki: "był ciepły, wiosenny dzień"

Cytat:
dzień gdy


Takoż pomiędzy zdaniami złożonymi: "był (...) dzień, gdy (...) wstał".

Cytat:
Artaxes, wódz plemienia Aralów wstał z rana.


I po wtrąceniach też: "Artaxes, wódz plemienia Aralów, wstał".

To "z rana" strasznie się gryzie z resztą zdania, może lepiej przeformułować?

Cytat:
ten wysoki, blondyn


Powinno być: "Ten wysoki blondyn". Zresztą słowo "Ten" IMHO jest nadmiarowe i można skreślić. Jeśli po skreśleniu jednego słowa zdanie zachowuje sens i niesie taką samą ilość informacji, to użycie tego słowa jest błędem stylistycznym Smile.

Cytat:
o niebieskich oczach i długiej brodzie założył płócienną bluzę z kapturem i płócienne spodnie oraz przepasał się skórzanym pasem.


Może lepiej nie walić czytelnika po oczach takim opisem, ale robić to niejako mimochodem? Np. podczas rozmowy ktoś może "podrapać się po długiej brodzie", "spojrzeć głęboko w niebieskie oczy" itp.

Cytat:
Obudził swą żonę Cintę i swych trzech synów, którzy spali na najwyższym łożu w chacie.


A spała tam jakaś cudza żona i obcy synowie? Jeśli nie, to wystarczy "Obudził żonę i synów".

Cytat:
Fialarr należał do wysokich jak na swój wiek chłopców.


To bardzo subiektywne wrażenie, ale mi to zgrzyta. Nie lepiej "był wysoki jak na swój wiek". Poza tym taki przeskok między jednym, a drugim bohaterem wprowadza niepotrzebny chaos. Może warto by zdecydować się, kto jest głównym bohaterem i wówczas dokładnie go opisać, resztę przesuwając na drugi plan.

Cytat:
Odział się podobnie jak tata. i wyszedł z domu.
Na plac wokół, którego stały wszystkie chaty w wiosce kilku chłopaków grało w piłkę.


Jak się gra "na plac"? Chodziło ci zapewne o to, że Fialarr wyszedł z domu na plac, wokół którego stały wszystkie chaty w wiosce. Kilku chłopaków grało w piłkę. Albo, że na otoczonym chatami placu chłopcy grali w piłkę (czy fakt, że poza domami przy placu w wiosce nie ma innych domów, jest aż tak istotny dla fabuły?).

Cytat:
- Storefi mitągin o škola? - zapytał Seifel.


Stop. Kto to jest Seifel? Skąd go przywiało? Czytelnik nie będzie wiedział, co masz w głowie.

Cytat:
- Szkoła do której uczęszczam należy miesci się w grodzie na wyspie Ipsa. Nasz Nauczyciel pan Hidragar uczył nas wszyskiego, matematyki, przyrody, ballad, a nawet sztuki.


Słyszałeś kiedyś, żeby chłopcy grający w piłkę tak mówili? Jeśli Seifel (a może Fialarr i Seifel to ta sama osoba?) jest synem Artaxesa, to czytelnik automatycznie założy, że jest chłopcem w wieku zbliżonym do grających w piłkę - domyślnie jakoś tak z 12~15 lat. Wówczas odpowiedź brzmi dziwacznie - serio, odpowiedziałbyś taką formułką koledze z tej samej osady? A jeśli nie jest - skąd czytelnik ma to wiedzieć?

A bardziej merytorycznie: przecinek po "szkoła", przecinek po "uczęszczam". No i dlaczego "uczył"? Już tego nie robi?

Czy waszym zdaniem zaznaczenie, że odpowiada jeden z chłopców, jest nadmiarowym opisem, czy nie?

No i pytanie bardzo konretne: czy masz już jakąś koncepcję na rozwinięcie fabuły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 12:54, 09 Mar 2010    Temat postu:

Głównym bohaterem jest Fialarr. Opowiadanie zostało stworzone żeby umieścić w nim moje oba języki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jasnysfinks dnia Wto 13:24, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 14:11, 09 Mar 2010    Temat postu:

kmitko napisał:
jasnysfinks napisał:
Był ciepły wiosenny


Pomiędzy przymiotnikami powinno się dawać przecinki: "był ciepły, wiosenny dzień"


hm... moim zdaniem niekoniecznie.

pytanie, czy ten dzień był i wiosenny, i ciepły, czy też wiosenny dzień był ciepły.
innymi słowy - jeśli dzień był wiosenny z samej swojej natury [wypadał w okresie astronomicznej wiosny], to "wiosenny dzień" można traktować razem.

czyli "ciepły" jest raczej przydawką do "wiosenny dzień"; "ciepły" i "wiosenny" nie są zupełnie równorzędne.

trochę tak jak "pierwsza polska autostrada" i "pierwsza, polska austrada", gdzie to drugie zdanie sugeruje, że pierwsza autostrada na świecie powstała w Polsce. albo, na upartego, że ta autostrada jest polska z jakiegoś innego powodu niż takiego, że powstała na terytorium Polski [np. że została zbudowana wyłącznie z produktów polskich itd.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 14:14, 09 Mar 2010    Temat postu:

Nie bądźmy aż takk szczegółowi. Wiem że jest nie dokończone bo mam cały zeszyt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Henryk Pruthenia




Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Danzig, Silesia

PostWysłany: Śro 7:20, 10 Mar 2010    Temat postu:

Mam pytanie, dlaczego tym dzieciom nauczyciel udostępnił pokoje, a nie na odwrót? (Nie znam się na twym konworldzie, ale wydaje mi się dziwne, że nauczyciel przyjmuje dzieci, a nie jakiś dzieciak przyjmuje nauczyciela)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasnysfinks




Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Czw 17:37, 11 Mar 2010    Temat postu:

A wiesz co to jest jednoklasowa szkoła z internatem w tym samym budynku. a poza tym na prywatne nauczanie może sobie pozwolić tylko szlachta a nie wódz plemienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Haxy.M




Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:21, 12 Mar 2010    Temat postu:

Eh czepliwość ludzka nie zna granic.

Możnaby prosić o dalszy kawałek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin