Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

RWHO robi auxlang
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:18, 21 Wrz 2010    Temat postu: RWHO robi auxlang

Na razie bez nazwy Razz

Zachciało mi się zrobić auxlang, który byłby łatwy dla prawie¹ całej ludzkości.

¹Wiesz, gdzie ląduje Twój angielski? Razz

Najpierw trochę cech, które na razie ułożyłem:
· auxlang ogólnoświatowy
· w teorii aprioryczny, ale niektóre podstawowe słowa są inspirowane losowymi natlangami, jednak bez jakichś wyraźnych zasad
· uproszczony, ale bez takich ograniczeń w produkcji jakie toki pona ma
· gdzie to możliwe, dać te cechy, które się bardzo często powtarzają na świecie

A więc to co dla mnie najłatwiejsze. Fonetyka.
Samogłoski:
a e i o u
· /a/: większość języków ma jakąś samogłoskę niską. Oczywiście, niektóre narodowości mówiące pewnymi językami będą miały problemy, by utrzymać [a] w jednym miejscu, dlatego ustawiam fonem na /a/ oraz /ä/, a dopuszczalne alofony to [æ], [ɐ], [ɑ], [ɒ], [ʌ].
· /e/: tu jest kłopot, ponieważ niektóre języki mają tylko [e], które lubi się mieszać z [i] w pewnych kontekstach. Jeśli jest język, który ma /a/ [æ] i /e/ [e], to problem jest jeszcze większy. Nie wszystko można jednak załatać. Zrobienie zamiast /a/ i /e/ jednego /æ/ uważam, że nie jest rozwiązaniem. Stąd ustawiam fonem na /e̞/, a akceptowalne alofony na [e], [ɛ], [ə], [ɛ], [ɜ]. NIE [æ].
· /i/: chyba każdy język rozróżnia przynajmniej /i/ oraz /u/. Fonem to /i/, alofony to [ɪ], [ɨ] oraz [y]. Przy nauce tego conlangu ważne jest by zwracać uwagę na dozwolone alofony i aby opanować prawidłową reakcję rozpoznawczą na nie.
· /o/: fonem to /o̞/. Alofony: [o], [ɔ].
· /u/: fonem to /u/ i /ɯ/, alofony to także [ʉ] i [ʊ].

Spółgłoski
11 spółgłosek:
Zwarte: p t k
Szczelinowe: s h
Afrykaty: ts
Płynne(?): r j w
Nosowe: m n

Zwarte - prawie każdy język na ziemi posiada jakieś /p/, /t/ i /k/. Odmówiłem bezdźwięcznym czy przydechowym z oczywistych celów. Pamiętajmy, że w takim układzie [pʰ] = /p/ oraz [b,] (przecinek dla zabicia bbcode) = /p/. I trzeba dbać o to, by uczący się tego conlangu o tym wiedzieli.
Szczelinowe - hm, "s" oraz "š"? Zębowe, dziąsłowe, zadziąsłowe, retrofleksyjne, apikalne, subapikalne, laminalne? To wszystko daje /s/. Do licha, są języki, które nawet [s] od /ʃ/ nie odróżniają. Nie wiem też nic o językach, które by nie miały żadnej tylnej szczelinowej - stąd /h/ znajduje się u nas. Domyślnie [h], może być alofon [x]; można również pisać, że to nie /h/ ale /x/. I niech ludzie wiedzą, że wszystkie podobne tu dźwięki to /h/. Mam zgryz tylko z [ʁ] - ale on raczej jest alofonem [r].
Afrykaty: sądzę, że /ʦ/ nie zaszkodzi. Dla języków, które nie mają tego alofonu, będzie to po prostu [ts]. No i +1 do ewentualnej popularności u ludu za skojarzenia z japońskim. Alofony to także [ʧ], [ʨ], retrofleksyjne i dźwięczne.
Płynne: Władowałem tu na siłę [r]... domyślny fonem to /ɾ/. Nie krzywdzą nas jednak [ɹ], [ɺ], [ɻ], [ʀ], [ʁ], [l], [ɫ], [ɬ], [ɭ] i podobne. A jednak powinniśmy wiedzieć, że te fonemy celują w /r/, a nie na przykład w /x/. Pozostałe to /j/ oraz /w/. To ostatnie może być realizowane jako [v] lub nawet [f] - macie odpowiedź, czemu tych dźwięków nie ma jako fonemów.
Nosowe: Tylko [n] i [m], plus oczywiste alofony które tak się nie różnią.

Tony
Każdy człowiek posługuje się intonacją. To dlatego, odpowiednio wyjaśniony, język tonalny nie sprawi żadnego problemu najgorszemu pańszczyźnianemu chłopu, o inteligencji nie wspominając.

Nasz auxlang posiada dziwny system tonalny. Są dwa tonemy (wysoki i niski), które występują wyłącznie w elementach gramatycznych. Zwykłe jednostki leksykalne mają dowolny ton i akcent, jak ktoś musi mieć jakiś, to zawsze inicjalny. Stąd będzie to wyglądało zapewne jakoś np. "kasamì sarisínín".

Podsumowanie fonetyki oraz fonotaktyka
Samogłoski:
á é í ó ú
à è ì ò ù

Spółgłoski:
p t k
s h
ts
r j w
m n

Ortografia taka, jak napisałem, tylko <r>~<l>, [j] <y>, finalne [w] może być u.

Alofony
Opisałem wyżej. Należy ustalić jeden system alofonów i być w nim konsekwentnym.

Fonotaktyka
Budowa typowego słowa: CVCV(c)|CV(c), gdzie C to spółgłoska, V samogłoska, (c) to spółgłoska płynna (stąd wrzuciłem tam /r/) lub nosowa. Za pomocą | oddzieliłem rdzeń od końcówki. Dopuszczalne zbitki w jądrze to /st/, /mp/, [ŋk] i /nt/.

W wygłosie sylaby może być wyłącznie spółgłoska płynna, a więc /r/ (najczęściej [ɹ] bądź [l]), /j/, /w/ lub nosowa, czyli /n/ lub /m/.

Jednostki leksykalne (czasowniki, rzeczowniki, przymiotniki, przysłówki, zaimki, liczebniki, i takie tam) nie posiadają tonu w swoim rdzeniu. Końcówka oprócz typowej budowy spółgłoskowo-samogłoskowej posiada ton na samogłoskę, który może być albo wysoki, albo niski. Tony są zawsze długie. Jest bardzo prawdopodobne, że ton rdzenia podlega tonowi końcówki.


Gramatyka
Język prawdopodobnie akuzatywny (?), słabo aglutynacyjny z możliwością odrywania morfemów gramatycznych od rdzeni, o szyku zdania SOV.
Jeśli chodzi o wszelkie określenia pojedynczym słowem, struktura jest taka:
OKR·--·◌
W przypadku struktur złożonych, to kolejność jest odwrotna:
◌·--·OKR+cokolwiek

Przypadków jest oczywiście cała masa, jako że w aglutynacyjnych różnica między poimkiem a przypadkiem jest płynna albo żadna. Istnieją cyrkumfiksy dla przypadków komitatywnych i lokacyjnych.
Do pomocy, myślałem o klasach:
OKR·--·KLA··◌

Liczby: trzy, zerowa, pojedyncza i mnoga:
Zerowa: ◌al, np. renal (nie ma człowieka)
Pojedyncza: ◌, np. ren (człowiek)
Mnoga: ◌an, np. renan (ludzie)

Rodzaje: jak w ahtialańskim, domyślnie brak, są jedynie rozwijające określniki o takiej powszechności użycia, jak u nas zgrubienia i zdrobnienia.
Męski: ◌os, np. renos (facet), renosal (mężczyźni)
Żeński: ◌am, np. renam (kobieta), renamal (kobiety)

Czasowniki
Czasownikami są zawsze rzeczowniki z końcówką czasownikową, która zależy od osoby.
- 1 osoba: ◌
- 2 osoba: ◌pì, mnoga: ◌pí
- 3 osoba: ◌tì, mnoga: ◌tí

Czasy: przeszły dokonany, przeszły niedokonany, teraźniejszy, przyszły i przyszły dokonany.
- przesz. dok.: ◌nú
- przesz. niedok.: ◌mò lub ◌rí
- teraźniejszy: ◌
- przyszły niedok.: ◌rá
- przyszły dokonany: ◌rà

Postawowe przypadki:
- mianownik: ◌
- biernik: ◌tá
- celownik: ◌tà
- dopełniacz: ◌pé
- miejscownik: ◌rò
- komitatyw: ró◌hó

Marker tematyczny bądź po prostu wzmacniacz: ◌yà (rzeczowy i określający), ◌yá (czynnościowy).

Podstawowe zdania:
· “Facet pisze w domu.”: Renos henim rò kata.
· “Pies łowił ryby.”: Nosou keperal tá ousu mò.
· “Pies i mewa złowili ryby.”: Nosou ró intam hó keperal tá ousu nú.
Prosty, nie?

Słowniczek
· ren człowiek (por. chińskie rén)
· kata pisać
· nosou pies
· henim dom
· intam mewa
· ousu łowić
· keper ryba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:51, 21 Wrz 2010    Temat postu:

o, bardzo przypomina mi kiwu, który jeszcze nie wyszedł z fazy abstraktu.

fonetyka jeszcze bardziej uproszczona (mniej niż 20 fonemów), podobnie uczyniłżem z "r" i "w". nie mam /j/, a [j] jest alofonem... /ʃ/.

Cytat:
No i +1 do ewentualnej popularności u ludu za skojarzenia z japońskim.

u ludu, którego jedyny znany język z afrykatami to japoński?

no i gramatyka trochę skomplikowana dla mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 16:14, 21 Wrz 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
chyba każdy język rozróżnia przynajmniej /i/ oraz /u/

Nie w każdym są fonemami (są systemy zawierające tylko /a/ i /ə/), ale sądzę, że nikomu te głoski nie powinny sprawiać trudności.

RWHÔ napisał:
Afrykaty: sądzę, że /ʦ/ nie zaszkodzi. Dla języków, które nie mają tego alofonu, będzie to po prostu [ts]. No i +1 do ewentualnej popularności u ludu za skojarzenia z japońskim. Alofony to także [ʧ], [ʨ], retrofleksyjne i dźwięczne.

To może niech będzie po prostu [ts]. Akurat w tym przypadku mnożenie alofonów raczej utrudnia, a nie ułatwia sprawę.

RWHÔ napisał:
Każdy człowiek posługuje się intonacją. To dlatego, odpowiednio wyjaśniony, język tonalny nie sprawi żadnego problemu najgorszemu pańszczyźnianemu chłopu, o inteligencji nie wspominając.

Taa, widzę, że humor dopisuje Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Wto 16:15, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spitygniew




Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Ogrodów

PostWysłany: Wto 17:41, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Pisałem już,że według mnie język, który ma być prosty dla wszystkich nie jest łatwy dla nikogo? E.g., Chińczykowi łatwiej by chyba było przyzwyczaić się do braku tonów niż Polakowi tony (fonologiczne) wymówić. Dla mnie jedyny dobry aukslang to izolowany - odpada, na ten przykład, problem z morfosyntaktyką, bo jest tylko składnia. I chyba taki zrobię, ale ostrzegam że będzie nudny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spitygniew




Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Ogrodów

PostWysłany: Wto 17:41, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Pisałem już,że według mnie język, który ma być prosty dla wszystkich nie jest łatwy dla nikogo? RazzE.g., Chińczykowi łatwiej by chyba było przyzwyczaić się do braku tonów niż Polakowi tony (fonologiczne) wymówić. Dla mnie jedyny dobry aukslang to izolowany - odpada, na ten przykład, problem z morfosyntaktyką, bo jest tylko składnia. I chyba taki zrobię, ale ostrzegam że będzie nudny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Wto 17:54, 21 Wrz 2010    Temat postu:

spitygniew napisał:
Pisałem już,że według mnie język, który ma być prosty dla wszystkich nie jest łatwy dla nikogo?

Nie, jeszcze nie.

spitygniew napisał:
Pisałem już,że według mnie język, który ma być prosty dla wszystkich nie jest łatwy dla nikogo?

Tak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 18:22, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Nie wiem, czy "alofony" to dobry termin. Alofony wynikają z kontekstu, tu są to raczej... nie wiem, jakiś konkurs na nazwę? Alterfony?

Cytat:
Nasz auxlang posiada dziwny system tonalny. Są dwa tonemy (wysoki i niski), które występują wyłącznie w elementach gramatycznych. Zwykłe jednostki leksykalne mają dowolny ton i akcent, jak ktoś musi mieć jakiś, to zawsze inicjalny. Stąd będzie to wyglądało zapewne jakoś np. "kasamì sarisínín".


No i żeś musiał dowalić coś z księżyca.

Cytat:
Dopuszczalne zbitki w jądrze to /st/, /mp/, [ŋk] i /nt/.


W jądrze? Neutral

Poza tym, fajne.

P.s. muszę kiedyś zebrać wszystkie posty Ciupaka, pogrupować wg roku, skategoryzować je ze względu na treść (wkład w conlanging lub dyskusję językoznawczą / durny komentarz / inne) i opublikować dane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:42, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Nie wiem, czy "alofony" to dobry termin. Alofony wynikają z kontekstu, tu są to raczej... nie wiem, jakiś konkurs na nazwę? Alterfony?

alofony fakultatywne.

Cytat:
No i żeś musiał dowalić coś z księżyca.

nie byłby sobą, gdyby stworzył język bez tonów. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 18:53, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Tony są normalne. To, że występują tylko w elementach gramatycznych, nie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 19:00, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Nie wiem, czy "alofony" to dobry termin. Alofony wynikają z kontekstu, tu są to raczej... nie wiem, jakiś konkurs na nazwę? Alterfony?


To trochę jakby różne warjanta tego samego fonemu w różnych djalektach (w tym wypadku idjolektach Twisted Evil).

Na pewno jest na to jakaś nazwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:11, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Cytat:
Dopuszczalne zbitki w jądrze to /st/, /mp/, [ŋk] i /nt/.


W jądrze? Neutral

Smile w śródgłosie/"międzygłosie".

Kwadracik napisał:
Tony są normalne. To, że występują tylko w elementach gramatycznych, nie jest.

to, że występują w elementach gramatycznych. i to, że ich nierozróżnienie może mieć pewne konsekwencje syntaktyczne (singular vs plural, przeszły niedokonany vs dokonany, biernik vs celownik).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:22, 21 Wrz 2010    Temat postu:

A ja proponuję logiczny język, w takich wersjach jak espelok, KOL SPER czy BA BAM.

Kwadracik napisał:
Tony są normalne. To, że występują tylko w elementach gramatycznych, nie jest.

Powiedzmy, że jakąś karykaturę tonów każdy da radę nadawać i odbierać. Ale chyba nawet rodzimi użytkownicy języków tonicznych na dłuższą metę tego nie wytrzymają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Wto 21:37, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Nie wiem, czy "alofony" to dobry termin. Alofony wynikają z kontekstu, tu są to raczej... nie wiem, jakiś konkurs na nazwę? Alterfony?

Warjanta fakultatywne.

Cytat:
P.s. muszę kiedyś zebrać wszystkie posty Ciupaka, pogrupować wg roku, skategoryzować je ze względu na treść (wkład w conlanging lub dyskusję językoznawczą / durny komentarz / inne) i opublikować dane.

A nie prościej będzie po prostu liczyć owce?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 21 Wrz 2010    Temat postu:

spitygniew napisał:
Chińczykowi łatwiej by chyba było przyzwyczaić się do braku tonów niż Polakowi tony (fonologiczne) wymówić.

Moja wizyta w Chinach wywarła na mnie raczej odwrotne wrażenie...

spitygniew napisał:
RWHÔ napisał:
Afrykaty: sądzę, że /ʦ/ nie zaszkodzi. Dla języków, które nie mają tego alofonu, będzie to po prostu [ts]. No i +1 do ewentualnej popularności u ludu za skojarzenia z japońskim. Alofony to także [ʧ], [ʨ], retrofleksyjne i dźwięczne.
To może niech będzie po prostu [ts]. Akurat w tym przypadku mnożenie alofonów raczej utrudnia, a nie ułatwia sprawę.

Nie. Człowiek mówiący perfekcyjnie tym conlangiem_bez_nazwy będzie /ʦ/ zawsze wymawiał [ʦ]. Rzecz w tym, by nie uczyć Hiszpana co to zwartoszczelinowa [ʦ], Hiszpana, który o ile nie jest wybitny i tak zrobi coś bardziej w stylu [ʧ] albo nawet [θ] (nie wiem Razz). Rzecz w tym, żeby - choć mówi jak chce - kiedy usłyszy [ʦ], to wiązał w umyśle je z /ʦ/, a nie z czym innym. Nie musi umieć tego wymawiać.

I Kwadracik ma rację: alofony faktycznie są bardziej z kontekstu i różnią się u jednego użytkownika, tu raczej chodzi o dopasowanie alofonów (wydawanego dźwięku, "to co wyszło") do fonemów (fikcyjnego dźwięku, "to co miało być") tak, by sposób wymowy zaczerpnięty z języka ojczystego potencjalnego użytkownika był zawsze akceptowalny. Nowa nazwa by się przydała... to mogą być alterfony.

Kwadracik napisał:
W jądrze? Neutral

To akurat źle opisałem, już byłem zmęczony. Razz
Tak naprawdę chodziło o to, że - z wyjątkiem pozycji inicjalnych - clustery mogą tworzyć wyłącznie płynne (czy raczej te, które tam tak nazwałem) oraz nosowe, a w środku słowa także "s", a więc przykładowe słowo "hanas" jest niemożliwe, ale "hasna" już tak. Po prostu /s/ traktujmy tu jako wyjątek. Zbitki "harpa", "hampa", "hajpa", "haupa" są wykonalne (teoretycznie też "hanpa", ale wiecie, [n] + [p]).

Kwadracik napisał:
Tony są normalne. To, że występują tylko w elementach gramatycznych, nie jest.

Myślę, że są podobne języki w Afryce, ale nie w tak obscenicznym wydaniu. Also, co wy macie z tą naturalnością? Czy naginanie jej wywołuje aż taką odrazę?

Oczywiście, że "to, co napisałem, że nie posiada tonu" ma tony, tylko te tony nie służą do regulacji znaczenia. I (przynajmniej na razie) są dowolne, ale właśnie utworzyłem listę preferencji:
- po bezdźwięcznych, a więc po:
p t k
s h
Ton jest wysoki.
- po dźwięcznych, a więc po:
r j w
m n
Ton jest niski. Jeśli dźwięczne są w kodzie sylaby, to ton i tak opada. Jeśli w kodzie sylaby jest "s", to ton i tak zależy od inicjału. Ton wysoki jest więc, powiedzmy, recesywny.
Czytałem, że tak mogą powstać tony w niektórych językach.

Co daje:
Nòsóu ró ìntàm hó képéràl tá òusú nú.

Ale wkuwanie tego na pamięć zdecydowanie byłoby trudne nawet dla użytkowników języków tonalnych, o reszcie nie wspominając, a więc ważna intonacja spoczywa wyłącznie na barkach elementów gramatycznych, natomiast reszta zależy od przysłowiowego rzutu kostką.

Co wcale nie jest takie nienaturalne. W uproszczonej wersji mamy coś podobnego w polskim, jak pisałem, z partykułami "nie" oraz "no":
· nie3: "nie", jakoś bezbarwnie
: nie34: "tak nie jest"
: nie25: "tak na pewno nie jest"
: nie15: "nie, czy ty oszalałeś?"
: nie35: "chyba nie, prawda?"
: niʔe5: "błagam, nie"
: nieʔ31: "nie, w życiu"
: nie34ʔe32: "nie, nie zgadzam się"
: nie45ʔe31: "nie, i chuj!"
Czy już mówiłem, dlaczego uważam, że literatura nie oddaje dobrze języka? Razz
Ale to rozgrzewka, patrzcie dalej:
: no323: "tak", "mów dalej"
: no35: "mów, to ciekawe"
: noʔ25: "uważaj"
: noːʔ25 "tak, własnie"
: no53: "uff, ulżyło mi"
: noː51: "i chwała Bogu"
: no51: "A widzisz?" lub "Tak, jak się spodziewałem"
: noʔ15: "ani się waż!"
Nie udowadnia to oczywiście, że polski jest tonalny (jeszcze czego), ale pomaga usprawiedliwić jakoś moją decyzję. U mnie po prostu jest to rozszerzone. Zauważyłem, że takie rzeczy działają także w językach tonalnych (zwłaszcza tych mniej tonalnych), gdzie tonem wysoki mógł w zależności od dodatkowego znaczenia być wyrażony alotonem wysokim-rosnącym wysoko, szybkością, itp.

Nadal uważam, że dwa tony dla gramatyki i dowolne dla reszty są jak najbardziej ogarnialne przez większość ludzi na świecie.

Milya0 napisał:
u ludu, którego jedyny znany język z afrykatami to japoński?

Nie rozumiem. Chodziło mi raczej o nastolatki opętane przez M&A. Razz

Milya0 napisał:
no i gramatyka trochę skomplikowana dla mnie.

Zasadniczo podałem w przykładach maksymalnie rozwinięte zdania. Domyślnie będzie to zdecydowanie bardziej wyglądało jak język izolowany, bo stała pozycja słów w zdaniach prostych tworzy pewną oczywistość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 22:47, 21 Wrz 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
Moja wizyta w Chinach wywarła na mnie raczej odwrotne wrażenie...


no ale przecież Chińczycy by chyba mogli sobie te tony losowo wstawiać w wypowiedź [kiedyś słyszałem nagranie Chińczyka mówiącego po esperancku] - im by brzmiało swojściej, a nam może wydawało się mało naturalne, ale moglibyśmy to traktować jako adiafora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Conlangi Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin