Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BE or AE? (czyli wymowa angielskiego)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:21, 06 Mar 2010    Temat postu:

varpho napisał:
RWHÔ napisał:
varpho napisał:
zresztą ja w ogóle wolę pisać w językach obcych, wychodzę z orzeświadczenia, że wymowy idealnej nigdy nie będę miał, a próby ślepego naśladownictwa odbieram jako małpowanie obcej fonologii. nie lubię udawać kogoś, kim nie jestem.

Szanuję Twój pogląd, choć jest dla mnie ogromnym zdziwieniem.


a cóż Cię tak zdziwiło? Smile
to, że łatwiej jest mi się nauczyć angielskiej pisowni niż wymowy? ale przecież pisownia jest ze swojej natury bardziej zachowawcza, tzn. lepiej zachowuje związki między różnymi spokrewnionymi wyrazami [także z innych języków].

To pisownia jest seks-niewolnicą wymowy, a nie odwrotnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 10:44, 06 Mar 2010    Temat postu:

zależy od podejścia.

tak czy siak, pisownia jest bardziej zachowawcza, więc lepiej oddaje wcześniejszą wymowę, czy wcześniejszy "stan języka". a jako że języki się rozwijają, czy raczej zmieniają, to często w wyniku tych zmian zacierają się różne odpowiedniości, które dałyby się zrozumieć na wcześniejszych etapach historii języka.

zatem - "ad fontes!" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Sob 10:55, 06 Mar 2010    Temat postu:

RWHÔ napisał:
varpho napisał:
RWHÔ napisał:
varpho napisał:
zresztą ja w ogóle wolę pisać w językach obcych, wychodzę z orzeświadczenia, że wymowy idealnej nigdy nie będę miał, a próby ślepego naśladownictwa odbieram jako małpowanie obcej fonologii. nie lubię udawać kogoś, kim nie jestem.

Szanuję Twój pogląd, choć jest dla mnie ogromnym zdziwieniem.


a cóż Cię tak zdziwiło? Smile
to, że łatwiej jest mi się nauczyć angielskiej pisowni niż wymowy? ale przecież pisownia jest ze swojej natury bardziej zachowawcza, tzn. lepiej zachowuje związki między różnymi spokrewnionymi wyrazami [także z innych języków].

To pisownia jest seks-niewolnicą wymowy, a nie odwrotnie...


Heh, zgadzam się, że tak jest w przypadku czyjegoś L1, ale angielski jako język obcy ma dość specyficzny i odmienny zestaw funkcji w naszym społeczeństwie i dlatego łatwo go opanować lepiej w formie pisanej, "od tyłu", niczym jakiś język liturgiczny starożytnych ksiąg. Jako że żyjemy w kraju (w zasadzie w Europie wielu ludzi żyje w krajach) relatywnie językowo bardzo homogenicznym - z perspektywy ogólnoświatowej - brakuje konieczności jego "normalnego", bezpośredniego używania. A media typu wideokonferencje nie są chyba jeszcze wystarczająco rozpowszechnione aby to zmienić.

RWHÔ napisał:
Przy okazji - medal dla osoby niemówiącej angielskim jako naturalnym, która bez patrzenia w słownik umie przeczytać takie bardzo angielskie słowo Endeavour.


Daj spokój, wszelkie "italizmy" w angielskim to jakaś masakra. O ile w przypadku krótkich rodzimych słów germańskich są zwykle jakieś tam ze dwie prawdopodobne możliwości ich wymowy, o tyle w przypadku zapożyczeń z łaciny i romańskich ma się już 2 * 2 * 2....Laughing Pocieszam się, że w przypadku rzeczy typu phaeochromocytoma oni raczej często sami nie wiedzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 11:03, 06 Mar 2010    Temat postu:

w angielskim wymowy słów rozprzestrzeniają się jak memy - która się bardziej spodoba, ta się przyjmie. Very Happy
pisownia stanowi zwykle jedynie jakąś mglistą wskazówkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:18, 06 Mar 2010    Temat postu:

Nie uważam, że to, że przyjęli niezmieniony alfabet łaciński, było właściwe. Kiedyś mieli jeszcze jakieś znaki, ale nawet te odrzucili, a język się skomplikował...

Jeśli zaś chodzi o conlangi, to wg mnie pogląd, że pismo jest ważniejsze od wymowy, jest typowy dla języków martwych. Język w użyciu ma ważną wymowę.
W ahtialańskim mam 55+ znaków i rośnie, Khmerzy mają ich jeszcze więcej, i jakoś nikt nie płacze, a na angielski wyzywają wszyscy! :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:01, 06 Mar 2010    Temat postu:

varpho napisał:
RWHÔ napisał:
varpho napisał:
zresztą ja w ogóle wolę pisać w językach obcych, wychodzę z orzeświadczenia, że wymowy idealnej nigdy nie będę miał, a próby ślepego naśladownictwa odbieram jako małpowanie obcej fonologii. nie lubię udawać kogoś, kim nie jestem.

Szanuję Twój pogląd, choć jest dla mnie ogromnym zdziwieniem.


a cóż Cię tak zdziwiło? Smile
to, że łatwiej jest mi się nauczyć angielskiej pisowni niż wymowy? ale przecież pisownia jest ze swojej natury bardziej zachowawcza, tzn. lepiej zachowuje związki między różnymi spokrewnionymi wyrazami [także z innych języków].


Właśnie! Gdyby w języku angielskim wprowadzono "logiczną" pisownię, wiele "międzynarodowych" słów nie byłoby już tak dobrze rozpoznawalnych i, paradoksalnie, angielski stałby się mniej uniwersalny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:12, 06 Mar 2010    Temat postu:

Wybaczcie, ale nie rozumiem uniwersalności angielskiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 16:23, 06 Mar 2010    Temat postu:

Angielski uniwersalnym językiem... Pffff... Amerykanoidalna propaganda.

Pojedzcie do Rosji, zobaczycie jaki angielski uniwersalny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 06 Mar 2010    Temat postu:

Pojedźcie do Chin, a was wyśmieją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 16:50, 06 Mar 2010    Temat postu:

Pf, lepiej - pojedźcie to FRANCJI, to się wszyscy poobrażają!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:01, 06 Mar 2010    Temat postu:

No to gdzie ta uniwersalność?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Canis dnia Sob 17:01, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 17:12, 06 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Właśnie! Gdyby w języku angielskim wprowadzono "logiczną" pisownię, wiele "międzynarodowych" słów nie byłoby już tak dobrze rozpoznawalnych i, paradoksalnie, angielski stałby się mniej uniwersalny.


Jak dla mnie bzdura - w indonezyjskim czy filipińskim na przykład słowa romańskie są łatwo rozpoznawalne, mimo że pisane są zgodnie z ortografią "lokalną" (w polskim zresztą też).

W angielskim główny problem pisowni to nie "dziwność", ale nieprzewidywalność.

Zresztą - jak już kiedyś wynikło z dyskusji na tym forum - termin "słowo międzynarodowe" to też bzdura Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 17:14, 06 Mar 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Jak dla mnie bzdura - w indonezyjskim czy filipińskim na przykład słowa romańskie są łatwo rozpoznawalne, mimo że pisane są zgodnie z ortografią "lokalną" (w polskim zresztą też).


bo polski, indonezyjski i filipiński nie mają porypanej wymowy? :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:26, 06 Mar 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Cytat:
Właśnie! Gdyby w języku angielskim wprowadzono "logiczną" pisownię, wiele "międzynarodowych" słów nie byłoby już tak dobrze rozpoznawalnych i, paradoksalnie, angielski stałby się mniej uniwersalny.


Jak dla mnie bzdura - w indonezyjskim czy filipińskim na przykład słowa romańskie są łatwo rozpoznawalne, mimo że pisane są zgodnie z ortografią "lokalną" (w polskim zresztą też).

W angielskim główny problem pisowni to nie "dziwność", ale nieprzewidywalność.

Tak, pisownia byłaby całkiem w porządku, gdyby nie ta wymowa...

Cytat:
Zresztą - jak już kiedyś wynikło z dyskusji na tym forum - termin "słowo międzynarodowe" to też bzdura Wink

Wiem, wiem, toteż wziąłem to w cudzysłowy/cudzysłowia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 18:30, 06 Mar 2010    Temat postu:

varpho napisał:
bo polski, indonezyjski i filipiński nie mają porypanej wymowy? :>

Myślisz, że słowa takie jak adelêsent, sêrkumfrens, eunivêrsel, êksaitêd, ikstrordinery nie byłyby rozpoznawalne?


Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Sob 18:31, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin