Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Interlingua
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
milosz




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:07, 14 Cze 2006    Temat postu: Interlingua

Właśnie natknąłem się w internecie na język nazwany Interlinguą i po przeczytaniu paru lekcji mam raczej mieszane uczucia. Możecie powiedzieć co o nim sądzicie? Bo jak dla mnie to jest on marną kopią (dosłownie) języków romańskich, piszą, że profesorowie 27 lat nad nim siedzieli, a Michał zapewne w dzień czy dwa nadał kształt pomerańskiemu, który jest o niebo od Interlinguy lepszy.

To tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgodzić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rémy




Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1828
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL76200

PostWysłany: Śro 12:35, 14 Cze 2006    Temat postu:

Interlingua miałabyć konkurencją dla esperanto. Język jest prostszy od zamenhoffowskiego projektu, ale nie przyjął się. Mimo to, istnieje spora społeczność osób, które biegle się nim posługują.

W przeciwieństwie do esperanto, interlingua jest językiem na prawdę międzynarodowym - można bez problemu porozumieć się przy jej pomocy w krajach franko-, hispano-, italo-, lutyzano-, katalo-, romano- czy walonofońskich.

Ja osobiście nie lubię ani esperanto, ani interlingui, które moim zdaniem przegrywają pod każdym względem z językiem [link widoczny dla zalogowanych].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 12:46, 14 Cze 2006    Temat postu:

Michał P. napisał:
Interlingua miałabyć konkurencją dla esperanto. Język jest prostszy od zamenhoffowskiego projektu

Prostszy? Zależy chyba dla kogo...

Cytat:
W przeciwieństwie do esperanto, interlingua jest językiem na prawdę międzynarodowym - można bez problemu porozumieć się przy jej pomocy w krajach franko-, hispano-, italo-, lutyzano-, katalo-, romano- czy walonofońskich.

Oj, słabiutki ten argument... Interlinguą zaś nie można się porozumieć w krajach kazacho-, kirgizo-, mongoło-, chińsko-, wietnamsko-, kambodżańsko-, malezyjsko-, tongańsko-, samoańsko-, irano-, arabo-, czy też z bliższego podwórka: rosyjsko-, serbochorwacko-, niemiecko-, czesko-, szwedzko-, fińsko-, litewsko-, czy też angielskofilskich/-fońskich.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rémy




Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1828
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL76200

PostWysłany: Śro 13:15, 14 Cze 2006    Temat postu:

A w esperanto nigdzie nie można się porozumieć, więc mozliwość używania jednego języka we wszystkich krajach romańskich to jednak plus.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muggler




Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony

PostWysłany: Śro 14:32, 14 Cze 2006    Temat postu:

Ale język międzynarodowy nie może czynić żadnych narodowości uprzywilejowanymi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rémy




Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1828
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL76200

PostWysłany: Śro 14:54, 14 Cze 2006    Temat postu:

Więc jest częściowo międzynarodowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Śro 16:13, 14 Cze 2006    Temat postu:

Ja osobiście lubię interlinguę. Rzecz jasna, nie jako język międzynarodowy - choć wierzę że ma ona więcej sensu od esperanto (który po prostu bierze słowa z angielskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i łaciny i wsadza to na gramatykę włosko-niemiecko-polską), bo przynajmniej słowa są oparte na łacinie i język jest "wewnętrznie stabilny".

Interlingua jest też ładnie i profesjonalnie zaprojektowana. Pewnie, gramatyka jest łatwa, ale np. słowotwórstwo jest silnie rozbudowane i oparte na innych językach romańskich i łacinie.

Cytat:
Więc jest częściowo międzynarodowy.


Jest romańsko-międzynarodowy. Ale i tak łatwiej to zrozumieć Europejczykom niż esperanto ze słowami "hundo" i "szipo", no i nieśmiertelnym "jes" jako "tak".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamil M.
PaleoAdmin



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:22, 14 Cze 2006    Temat postu:

Ja rónwież lubię interlinguę. Wolę ją o wiele bardziej niż esperanto. IMO nie da się stworzyć "języka międzynarodowego" - co najwyżej można eksperymentować na poziomie rodzin językowych i interlingua jest takim udanym eksperymentem. Myślę, że użytkownicy języków romańskich, którzy nie znają interlinguy, rozumieją z niej sporo i to jest jej wielki plus. Bo choć esperanto ma w sobie po trochu z wielu języków, to przypadkowy człowiek, nie znający języka Zamenhoffa, niewiele z niego pojmie.
A, i interligua wygląda naturalniej w przeciwieństwie do sztywnego (IMO) esperanto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muggler




Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony

PostWysłany: Śro 16:36, 14 Cze 2006    Temat postu:

Wydaje mi się, że Esperanto wygląda dla was sztywno, ze względu na ortografię. Jest zbyt podobna do polskiej? To chyba dobrze. A może lepiej wyglądałoby...
Chyooy — inclusive de chyoo leguntoh — povus redactee chyoon articolon, correctee leengvuyn erroroyn, pleeghrundeegee articolon, screebetee, aw screebegee.
...???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Śro 18:09, 14 Cze 2006    Temat postu:

Esperanto wydaje się śmieszny ze względu na jego wymowę... Choć ja osobiście mam jakieś dzwne uprzedzenia do interlinguy i chyba jednak wolę śmieszne esperanto Razz.

"Z nieśmiertelnym jes"... no i te nieśmiertelne końcówki -o i -oj też rządzą Razz

Co do faktu, że esperanta nie da się ot tak nigdzie zrozumieć... w sumie dzięki te,u nie faworyzuje za mocno użytkowników żadnych grup języków w nauce (choć i tak Europejczykowi łatwiej się esperanta nauczyć niż Azjacie, choć, jeśli się nie mylę, najbardziej popularne esperanto jest właśnie w Azji Razz).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Śro 19:14, 14 Cze 2006    Temat postu:

Cytat:
"Z nieśmiertelnym jes"... no i te nieśmiertelne końcówki -o i -oj też rządzą Very Happy


Nie zapominaj o formie biernika liczby mnogiej "-ojn".

No i jeszcze to, że "patrino" to 'matka' Wink

Ktoś zna Ido? To chyba najpopularniejsza reforma esperanto. Trochę redukuje komiczny efekt, ale nie do końca. Very Happy

Cytat:
Co do faktu, że esperanta nie da się ot tak nigdzie zrozumieć... w sumie dzięki te,u nie faworyzuje za mocno użytkowników żadnych grup języków w nauce


Zrozumieć jeszcze się da, nie da się nauczyć.

Ja tam wolę Volapük (wersję zreformowaną). Wink Też czerpie z języków europejskich, ale silnie modyfikuje wyrazy (vol - świat; pük - mowa), no i jest mocniej aglutynatywny.

Z innej strony, odmiana czasowników w Volapüku to horror Smile

Cytat:
(choć i tak Europejczykowi łatwiej się esperanta nauczyć niż Azjacie, choć, jeśli się nie mylę, najbardziej popularne esperanto jest właśnie w Azji Wink)


Sprawa propagacji języka, a nie jego własności. Niestety.

A co do faworyzacji użytkowników języka: Rodzajnik określony, wymagana liczba mnoga rzeczowników, wymagana odmiana czasowników przez czas, różnicowanie rodzaju męskiego i żeńskiego, wymagany biernik, fonologia oparta na różnicowaniu dźwięczności (czemu nie ma różnicowania aspiracji?), etc.

(z tego co wiem, żadna rodzina językowa historycznie nie odróżnia też np. w i v, albo dż i ż, dlatego większość języków używana tylko jednego z tych dźwięków; esperanto używa wszystkich czterech, jak np. angielski czy polski).

Jak to nie jest faworyzacja, to ja nie wiem co to jest. Wink

Gdyby Zamenhof urodził się w Pekinie, i nazywał Zao Ming Hong, a Esperanto było mieszanką chińskiego, koreańskiego i tybetańskiego, to mielibyśmy język w którym aspirowane t, k, p są osobnymi dźwiękami, nie ma l, a słownictwo to mieszanka trzech języków składniowych; zaś wszystko postuluje bycie "językiem międzynarodowym". No i mielibyśmy kwantyfikatory ("dwie osoby ludzi", "trzy zwięrzeta psów") i tematyczność ("co do drzewa, wielkie i ma liście", "co do mnie, ty widzisz").

Piękna perspektywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Śro 19:48, 14 Cze 2006    Temat postu:

Nie napisałem przecież, że nie faworyzuje", tylko "nie faworyzuje za mocno", co było swojego rodzaju skrótem myślowym od "faworyzuje mniej niż interlingua" Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zavadzky
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 20:07, 16 Cze 2006    Temat postu:

Wszystkie jęszyki pomyślane jako międzynarodowe są paskudnie sztuczne.

A interlinuga... Osobiście wolę to od esperanta.

Milosz - Pomerański się rozwija. A oni mieli w 27 lat gotowy język. Poza tym nie jest łatwo stworzyć taki conlang, który byłby prosty i romański.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekL




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:15, 22 Cze 2007    Temat postu:

Widzę że powstała bardzo ciekawa dyskusja, nadeszły wakacje;) więc może ją wznowimy.

Otóż zapoznałem z najbardziej udanymi propozycjami języka uniwersalnego i jestem przekonany o wyższości interlingwy (języka interlingua) nad innymi.

Jako jedyny projekt nie jest tworem jakiegoś idealisty, marzącego o zjednoczeniu narodów. Interlingwa została oparta na solidnych podstawach naukowych. Prace nad nią prowadzili lingwiści światowej sławy przez blisko 30 lat. Byli to ludzie mądrzejsi niż ja czy Wy:)

Niektórzy tutaj zarzucają jej że faworyzuje języki romańskie... owszem:) Dzięki temu w przeciwieństwie do esperanta jest rozumiana przez setki mln romanofonów. Jest rzeczą oczywistą, dlaczego wybrano grupę anglo-romańską za podstawę wyodrębnienia Interlingwy. Otóż żadna inna grupa językowa na świecie nie jest takim centrum promieniowania słownictwa międzynarodowego, zwłaszcza naukowego i technicznego, wreszcie nie jest tak bardzo rozpowszechniona poza granicami swego obszaru geograficznego. Interlingua nie zawiera żadnych sztucznych elementów, jak np voalapik czy esperanto, które Diego Marani - tłumacz z Brukseli określił jako "żart"Smile

Interlingua natomiast jest językiem tak kompletnym że nigdy nie będzie jej potrzebna reforma. Co do języka occidental - język posiada sztuczne elementy, jego słownictwo jest zdeformowane, a sam język nie brzmi tak ładnie jak intrlingwa.

Pozdrawiam i zachęcam do nauki interlingwy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekL




Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:29, 22 Cze 2007    Temat postu: Re: Interlingua

milosz napisał:
(...)Michał zapewne w dzień czy dwa nadał kształt pomerańskiemu, który jest o niebo od Interlinguy lepszy.(...)

Język pomerański? Nie słyszałem... Czy to kolejny sztuczny język jak esperanto czy ido? Pozdrawiam "językotwórców"Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin