Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

trasa W - M
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:10, 10 Sie 2009    Temat postu: trasa W - M

Inspiracją do założenia tego wątku było pytanie rzucone przez pittmirga. A mianowicie :

pittmirg napisał:

Mógłby ktoś pokrótce objaśnić, jak się wykształciło polskie słowo lampart, jako że w prawie wszystkich innych językach europejskich brzmi to "leopard" czy coś zbliżonego?


Silmethúlë podał, że to istotnie z śr.-w.-niem. le(w)part ... i być może to całkowita prawda, ale nie wyjaśnia samego przejścia w > m.
Otóż : moim zdaniem to przejście w > m nastąpiło dopiero w języku polskim.
Aby wesprzeć tę hipotezę potrzebuję jednak jakichś innych przykładów. Może ktoś je ma ? A może spotkał się z tym zjawiskiem w innych językach ?
BTW : np. Wilanów wcześniej nosił nazwę Milanów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pon 14:43, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pmva
Gość






PostWysłany: Pon 16:56, 10 Sie 2009    Temat postu:

Moim zdaniem jest to zmiana nieregularna typowa dla zapożyczania wyrazu "trudnowymawialnego" lub oznaczającego coś egzotycznego. Do głowy przychodzi mi od razu Livland > Inflanty.

Ostatnio zmieniony przez pmva dnia Pon 16:57, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 17:22, 10 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
BTW : np. Wilanów wcześniej nosił nazwę Milanów.


Może literę jacy Wandale przekręcili "m" do góry nogami? Np. koło mnie jest rzeka, która do tej pory nazywała się "Rawka", ale obecnie nazwa ta została skreślona i zastąpiona nazwą "Wisła".

Zmiany w rodzaju [ʋ] ~ [m] zdarzają się w przypadku lenicji w niektórych celtyckich, jeśli się nie mylę, ale to część regularnego procesu, a nie sandhi, albo zmiana "ot tak".

Hipoteza mocno alternatywna: mogło być wywalenie samogłoski ("lapart") a potem wrzucenie nosówki. Proces dość normalny, vide: moje "ceme(n)tarium" Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Pon 17:23, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 10 Sie 2009    Temat postu:

Razz
pmva napisał:

Do głowy przychodzi mi od razu Livland > Inflanty.


No wiesz, pmva, język to taki grymaśnik, że nigdy nie wiesz, czego mu się zachce, np. mimo przemienił swego czasu w imo, a Liflanty w Iflanty, a potem w Inflanty.

Co dalej? Szwedowie was przez morze sięgają,
A Iflanty wam prawie z garści wydzierają.

(J. Kochanowski. Satyr Albo Dziki Mąż. Przedmowa)

Cytat:

Proces dość normalny, vide: moje "ceme(n)tarium"


O czym tym mówisz ? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pon 17:32, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 17:29, 10 Sie 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Hipoteza mocno alternatywna: mogło być wywalenie samogłoski ("lapart") a potem wrzucenie nosówki. Proces dość normalny, vide: moje "ceme(n)tarium" ;)

To pewnie przez tą panującą w polskim harmonię nosową ;P ;P ;P.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 17:40, 10 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
To pewnie przez tą panującą w polskim harmonię nosową ;P ;P ;P.


...eeee, czy ja kiedyś coś takiego twierdziłem? To akurat byłoby całkiem bez związku, raczej wzdłużenie zastępcze Razz

Cytat:
O czym tym mówisz ?


O wtrąceniach nosówek przed zwartymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 17:44, 10 Sie 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
...eeee, czy ja kiedyś coś takiego twierdziłem?

Ale za to u was bij^W^W^Wtwierdziłeś, że forma włanczać to przez harmonię samogłoskową ;P.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:18, 11 Sie 2009    Temat postu:

Miasto Lubartów nazywało się dawniej Lewartów.
Nazwa od herbu Firlejów - Lewart.
Opis herbu : w polu czerwonym lub błękitnym - lampart wspięty ukoronowany. U szczytu pół takiegoż lamparta. Razz
Nietypową postać tego zwierzęcia mają także Czesi : levhart (obok leopard)
Poszło to zapewne drogą : leopard -> levpart -> levart (!) -> levhart

Postać "lewpart" występuje u Bartosza Paprockiego w Kole Rycerskim (1557), a dokładnie w kapitule LXXXVII :
Cytat:

Nie mamy się nigdy o cudzą krzywdę wadzić
ani też nieprzyjaźni mnożyć między ludźmi


PRZYKŁAD O LEWPARCIE I O JEDNOROŻCU,
KTÓRZY WALCZYLI Z SMOKIEM

Lewpart walczył na smoka, nie mógł mu sam zdołać
Począł sobie na ratunk jednorożca wołać
Mówiąc : "Iżeś jest zacny by na każdą stronę
I to wiesz, jako panu trzeba dać obronę.
5 Proszę cię tak mężnego, obroń mię smokowi,
Tak ludzi jako zwierząt nieprzyjacielowi."
Jednorożec, to słysząc, iż go wychwalają,
Męstwo , cnotę, bywałość, wszystko wspominają,
Rzekł : "Prawdę, bracie, mówisz, żem ja świadom wojny,
10 A przeto się nic nie bój, będziesz wnet spokojny
Bo skoro smok rozdziewi swoj psiniec łakomy
W ten czas odemnie rogiem będzie przebodziony"
Przyszli oba do smoka, lewpart opowiedział
Wojnę smokowi, mówiąc, żeby pewnie wiedział :
15 "Już wiedz, żeć tu gardło dać". Ale smok okrutny
namniej na one groźby jego nie był smutny.
Rozdarł zaraz paszczękę, ogień zaraźliwy
puścił, a jednorożec zaraz on gniewliwy
Chciał go rogiem uderzyć; zaraził się smrodem,
20 Upadł zaraz na ziemie z onym tęgim rogiem
Jął narzekać na onę swoję mowę butną,
a zostawił na przykład tę przypowieść smutną:
Qui pro alio vult pugnare, se incipit trucidare.
Wiedz, iż jest rzecz szkaradna wychwalać sie z czego,
gdyż nie wiesz, trafisz-li w to, dokażesz-li tego.


Charakterystyczne, że lewpart występuje tu wraz ze smokiem i jednorożcem. To świadczy chyba był uważany za zwierzę fantastyczne jak np. gryf. Razz
EDIT : w średniowieczu uważano panterę (lamparta, leoparda) za zwierzę przyjazne wszystkim zwierzętom z wyjątkiem smoka, przyciągające je swą szczególnie miłą wonią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 6:42, 15 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eldarion I




Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:30, 11 Sie 2009    Temat postu:

A tam, w Silmarillionie z wilkołakiem walczył pies, co prawda gadający, ale chyba Tolkien nie musiał uważacć psa za zwierzę fantastyczne, by umieścić go w tej książce Razz Aczkolwiek, szczerze mówiąc, patrząc na rok, z którego to pochodzi (1557) nie zdziwiłbymsię, gdyby lwia (nomen omen Razz) część mieszkańców ówczesnej polski uważała lamparta za zwierzę mityczne Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pmva
Gość






PostWysłany: Wto 14:45, 11 Sie 2009    Temat postu:

Eldarion I napisał:
A tam, w Silmarillionie z wilkołakiem walczył pies, co prawda gadający, ale chyba Tolkien nie musiał uważacć psa za zwierzę fantastyczne, by umieścić go w tej książce :P Aczkolwiek, szczerze mówiąc, patrząc na rok, z którego to pochodzi (1557) nie zdziwiłbymsię, gdyby lwia (nomen omen :P) część mieszkańców ówczesnej polski uważała lamparta za zwierzę mityczne :P


Husarze-towarzysze nosili skóry lamparcie lubo tygrysie. Pytanie, od jak dawna tak było.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:17, 11 Sie 2009    Temat postu:

Eldarion I napisał:
patrząc na rok, z którego to pochodzi (1557)


Ks. Benedykt w Nowych Atenach (I wyd. 1745-46 r.) podaje masę różnych krzyżówek zwierząt.
Leopard występuje tam jako : Leopardus, Lworyś, z Lwa i Rysia
oraz przykładowo takie :
Allopecopithicum, Lisomałpa, z Lisa i Małpy
Camelopardus , toiest Wielbłądo-Ryś, z Wielbłąda i Rysia
Zagadka : co to za zwierzęta ?
Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Wto 15:17, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Wto 15:23, 11 Sie 2009    Temat postu:

bandziol20 napisał:
Zagadka : co to za zwierzęta ?

Fantastyczne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Wto 15:35, 11 Sie 2009    Temat postu:

Czy ktoś wie, czy [link widoczny dla zalogowanych] miałoby jakiś swój polski odpowiednik? Osobiście wątpię. Chodzi mi o bestię nazywaną m.in. leucrota, leucrocuta, leucrocotta, or leocrocotta - co też pochodzi od łacińskiego leo - może jakieś staropolskie tłumaczenia Pliniusza? Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Wto 15:39, 11 Sie 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Czy ktoś wie, czy [link widoczny dla zalogowanych] miałoby jakiś swój polski odpowiednik?

Leukrokota?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Wto 16:32, 11 Sie 2009    Temat postu:

Wilkolew. (to tylko moja propozycja)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leto Atryda dnia Wto 16:32, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin