Conlanger

Mścisław Ruthenia

W związku z tym, że wszyscy z naszego foum <del>uwielbiają</del> negują RJP i jej niektóre rozporządzenia, doszedłem do wniosku, że byłoby ,<del>fajnie</del> dobrze gdybyśmy założyli własną, całkowicie niezależną, <del>prześmiewczą</del> RJP.
Możnaby opierać się o narzecze wysokopolskie i stworzyć dla niego gramatykę (podobną do tej mojej mścisławowej-normy-języka-polskiego), opracować najwspanialszą na świecie <del>vseslavianskoją, kyrylickoją</del> wersję ortografii.

Do RJP'' proponowałbym:
<del>RWHO</del> Canisa
<del>Mści</del> Mnie
Dynozaura
Henryka Pruthenię
Artaxesa
Miłego

Co wy na to?

---
/mod: Dodano:

[link widoczny dla zalogowanych]

Silmethúlë

Już widzę was wszystkich ustalających jedną wersję ortografii... Może od razu lepiej wszystkich wyzwij na udeptaną ziemię, albo po prostu się wystrzelajcie, będzie szybciej Razz

.

Canis

Kocham wpływy, prestiż i władzę, ale rezygnuję. Jestem niekompetentny w kwestii języka polskiego. Mogę mieć swoje wizje, ale one nadają się wyłącznie do szuflady. Zaproście ludzi, którzy wniosą tu wiedzę na poziomie.

Mogę co najwyżej spróbować <del>powstrzymać</del> przesunąć nieunikniony rozlew krwi przy dobieraniu jednej ortografii Razz

spitygniew

Żeby dobrze oddać działania prawdziwej Rady Języka Polskiego, należałoby jeszcze zaprosić do niej jasnegosfinksa.

Mścisław Ruthenia

Canis, o to mi właśnie chodziło Very Happy

Będziesz rozjemcą.
Ortografia zostanie na sam koniec.

Artaxes

A czym to ja zasłużył se na tak zacny zaszczyt ?
Jestem dobry(?) jeśli chodzi o ustalanie prawideł mojego języka ojczystego, a w skali języka ogólnonarodowego moja wiedza nie jest na odpowiednim poziomie. Toteż swoje miejsce oddałbym Bandziolowi.

Pingijno

Powiem tak: hahahahahaha!

Silmethúlë

A ja się w tej przyszłej bójce czuję pominięty Sad

.

Mścisław Ruthenia

No co wy wszyscy tak do tego na poważnie podchodzicie?
Artaxes, jeszcze parę osób odejdzie ze względu na "zbyt małą wiedzę" to zrobi mi się łyso, ze względu na to, że moja wiedza o języku też jakaś wybitna nie jest.
Silmethúlë, rekrutacja otwarta.
(przepraszam za pominięcie)

Artaxes

Feles

To ma sens, parodiować coś, co parodiuje się samo.
Pewnie bym się nadawał, bo o języku polskim nie wiem nic a nic, tylko musiałbym się bardziej postarać, bo jeszcze wyszłoby mi coś naprawdę praktycznego.

---

Jeśli miałoby się powieść, można by podpatrzeć [link widoczny dla zalogowanych].

Mścisław Ruthenia

Miły, spróbuj to przerobić na nasze warunki.
Już mam pierwszą sprawę na rozgrzewkę- odmiana rzeczownika "post" w znaczeniu wiadomości na forum Wink

(przydałby się jakieś rozróżnienie od postu w znaczeniu umartwień)

Dynozaur

Ja jeneralnie nie lubię takich rozróżnień na siłę. Już mamy przez to "wapień - wapienia" i "wapń - wapnia" (to "rozszczepienie" to w 100% sztuczny twór, coby chemików udobruchać) zamiast jedynie słusznego "wapień - wapnia" w obu znaczeniach.

Chociaż fakt, że używam "postu" w sensie umartwień i "posta" w sensie wiadomości. Co do tego drugiego nie jestem jednak taki konsekwentny (zdarza mi się mówić "postu" w sensie wiadomości, ale nigdy "posta" w sensie umartwień).

Swoją drogą, zamierzam wprowadzić plan surowego chłostania dziennikarzy (oraz spikierów/prezenterów) i polityków za publiczne łamanie reguł językowych.

Kodyfikacja "polskiej katharevousy" (opartej główniej na najdawniejszym, ale ZAŚWIADCZONYM staropolskim, to nie ma być w 100% prasłowiański, bo to mijałoby się z celem. Już większy sens miałoby przyjęcie SCSa) to ostatni krok. Słownictwo w owej "katharevousie" (to nazwa robocza, będzie się to inaczej nazywać) ma być w 100% wysokopolskie (z dodatkowymi archaizmami).

Mścisław Ruthenia

Henryk Pruthenia

Ja chcę robić ortografię... Z resztą, mam siłę przebicia, bo moją cyrylicą (uwzględniającą rozwój polskiego) bawi się także ktoś inny ode mnie.