Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co nas wkurza [z=wi]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 59, 60, 61  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 16:31, 03 Paź 2009    Temat postu:

Paweł Ciupak napisał:

Ta, najgorsze jest to, jak ktoś tłumaczy angielskie militias jako „milicje” zamiast „bojówki”.


albo "evangelical" jako "ewangelicki" zamiast [najczęściej] "ewangelikalny".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 17:10, 03 Paź 2009    Temat postu:

varpho napisał:
12. tworzenie zdrobnień wyłącznie formantem "-ak", zamiast "-ę": "dzieciak", "cielak", "prosiak". w ogóle stosowanie zdrobnień mnie denerwuje.


-ak to raczej zgrubienie. "Dzieciak" jest negatywny, a "dziecię" - pieszczotliwe.

Mój idjolekt pełen jest zgrubień od zdrobnień. Wszystkie -ówki przerabiam na -ówy itp.

A tak swoją drogą, skąd się wzięło "dziecko"? To chyba jakieś stare zdrobnienie od "dziecię"? Tylko skąd ta dziwaczna liczba mnoga "dzieci"? Przecież regularna liczba mnoga od "dziecko" to "dziecka", a od "dziecię" - "dziecięta".

Paweł Ciupak napisał:



No ja rozumiem taką pisownię na osiedlowym graffiti, no ale tutaj…


Czyli co to ma być "Kładrans Kłltury", "Ku-adrans Kultury", czy "Kwadrans Kwltury"? Brzydkie, pokiemoniaste i niekonseQentne. Fuj.

Prędzej zrozumiałbym "Quadrans Qltury", chociaż to też fail.

Kwadracik napisał:

Rosyjski nie ma afrykaty /дж/, więc miałby też "drzem". Tak samo jak ma "Drzynsy" i "Drzulię Roberts". Ja mówię "drzem" i "dżwi", gdzieś mam co inni gadają Wink


Polski to nie rosyjski. Tutaj ta afrykata występuje, nawet w słowach natywnych.

Kwadracik napisał:
A mówisz "ruinować" i "poiść?" Smile


Ja mówię "ruinować" - od ruiny. Kiedy się dowiedziałem, że to się piszę przez "j", czułem się, jakby spory kawał mojej wiedzy się zawalił. Czy to zapis poprawny etymologijnie? Może moje skojarzenie z ruiną było fałszywe?

A co do "pójść" - to czysty fail naszego języka. Jesteśmy na niego skazani.

Kwadracik napisał:
Ooo tak, nasz rodzimy odpowiednik angielskiego "2 b r not 2 b". Kto to w ogóle wymyślił? Proponowałbym przemianować cholerne "Q" w alfabecie na "ke" albo coś. Albo zacznę pisać "ktastrofa", "Grtych" i "co do jy".


Popieram pomysł. Proponuję nazwę "kwa"...

Albo lepiej nie, bo wyjdzie Qdrans i Qczyński.

Ale pomysł dobry.

Kwadracik napisał:
A mnie denerwują (ewentualnie śmieszą) preskryptywiści od siedmiu boleści, są jeszcze lepsi od tych dynozaurowatych.


Jako zagorzały z ciebie deskryptywista, spodziewałem się błyskawicznego zamknięcia tego tematu przez ciebie.

A mnie denerwują nadgorliwi deskryptywiści, dla których wszystko, co nie jest nowomodnym wymysłem i stanowi opozycję do używanych od lat starych i sprawdzonych form jest "archaizmem" i musi być wywalone ze słownika. Nienawidzę odchudzania słownika.

Kwadracik napisał:
Lektorka od rosyjskiego: "Pamiętajcie, w rosyjskim zawsze akcentujemy nauka na u, w odróżnieniu od polskiego, gdzie akcentujemy to na a, czyli nałka... jak wam pewnie w szkole powtarzali... nie, zaraz..." Albo moje kochane "nie poszłaś, tylko poszedłaś!"


To faktycznie śmieszne. "Nałka", Boże... Już nawet na to zobojętniałem.

"Poszedłaś"? Skąd to? W ogóle z tym "iść" w polskim to jakiś kabaret. Dlaczego czas przeszły to "szedłem", w dodatku z nieregularną odmianą? Intuicja podpowiada mi - zmieszanie się ze sobą dwóch bliskoznacznych czasowników (jak znajść i znaleźć). Jakich? "iść" i *sześć (dobra, zmyślam)?


Kwadracik napisał:
Edit: Nikt nie wspomniał o "Phenianie"?


Fakt. Zapomniałem. To najbardziej denerwuje mnie w mediach. Podwójnie wtedy, kiedy wymawiane jest przez "f".

Piongjang nade wszystko!

Kwadracik napisał:
Zajęcia z translatoryki:
Prow.: "No, to jaki jest odpowiednik angielskiego Pyongyang?"
Ja: "Pyongyang. Niektórzy piszą Phenian, ale potem wszyscy czytają to jako Fenian bo nie wiedzą co ma oznaczać to pe ha. I po co nam to?"


Jaka była reakcja?

varpho napisał:
a ja uważam, że sprawę rozwiązałoby rozróżnienie przeznaczenia małych i dużych/wielkich liter. małe normalnie, do czytania fonetycznego, a wielkie [i cyfry] do czytania nazwami. :]


Nie lojbańmy naszej ortografji, błagam!

Paweł Ciupak napisał:

No, a mnie denerwują deskryptywiści od siedmiu boleści, który gotowi są uznawać, że „ta forma jest jedynie poprawna” tylko dlatego, że oni tak mówią i jest inaczej niż słowniki wskazują, nawet jak dana forma jest bezsensowna i nieużywana przez 90% Polaków.


Popieram. Widziałem naprawdę wiele przegięć w tą drugą, "deskryptywną" stronę.

Leto Atryda napisał:

3. hiperpoprawny akcent na trzecią sylabę we wszystkim co brzmi mądrze: NAuka, atMOsfera


Typowe dla pseudomózgów telewizyjnych. Popieram w 100%.

Leto Atryda napisał:
5. ubezdźwięcznianie /v/ we wszystkich możliwych kontekstach (krfotok lub co gorsza kfotok) - przecież /r/ jest dźwięczne Exclamation


tak, "krfotok" i "bafmy" mnie denerwują niemiłosiernie.

Leto Atryda napisał:
6. przerywniki w rodzaju "bynajmniej" czy "proszę ja ciebie" - widać że ktoś ma pusto w głowie


A "na dobrą sprawę"? Chociaż ostatnio wyleczyłem się z tego...

Leto Atryda napisał:
7. politycznie poprawna nowomowa w rodzaju "Afroamerykanin" zamiast "Murzyna" czy "Rdzenny Amerykanin" zamiast Indianina


Oj tak, w Skandynawji osiągnęło to już iment*. Ta współczesna "polityczna poprawność" to rak, który zabija światową politykę. Ogólny strach przed dyskryminacją wszelaką osiągnął rozmiary wielkiej paranoi. A język na tym tylko cierpi. O tym, co bełkoczą amerykanoidalne feministki już nie wspominam. FUCK WOMYNS!

*Niedawno dowiedziałem o tym słowie. Słyszałem je w kontekście "pić do imentu", przez co myślałem na początku, że to pokrętne słowo na lustro. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Sob 17:16, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 17:25, 03 Paź 2009    Temat postu:

Dynozaur napisał:

-ak to raczej zgrubienie. "Dzieciak" jest negatywny, a "dziecię" - pieszczotliwe.


no to tym bardziej.

Dynozaur napisał:

A tak swoją drogą, skąd się wzięło "dziecko"?


od dojenia.

Dynozaur napisał:

Nie lojbańmy naszej ortografji, błagam!


:] w książce telefonicznej już lojbanię.
np. "-X" jako odpowiednik "-wski".

Dynozaur napisał:

Oj tak, w Skandynawji osiągnęło to już iment*. Ta współczesna "polityczna poprawność" to rak, który zabija światową politykę. Ogólny strach przed dyskryminacją wszelaką osiągnął rozmiary wielkiej paranoi. A język na tym tylko cierpi. O tym, co bełkoczą amerykanoidalne feministki już nie wspominam. FUCK WOMYNS!


ulżyło Ci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Sob 17:32, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
FUCK WOMYNS!

Wolę nasze rodzime, słowiańskie, lechickie "k**wa" z ekspresywnym drżącym /r/ niż jakieś "fuck" czy "shit".

Dodam jeszcze że inne amerykańskie bełkoty w rodzaju "fail", "wow", "sweet" wtrącane w piękny język polski też zasługują na potępienie. Czyż nie mamy dość własnych słów by wyrazić nimi uczucia Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muggler




Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, gm. Prądnik Czerwony

PostWysłany: Sob 17:37, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
5. ubezdźwięcznianie /v/ we wszystkich możliwych kontekstach (krfotok lub co gorsza kfotok) - przecież /r/ jest dźwięczne

Ja tylko sie vtrǫce z uwagǫ, že w niekrakovskim i niepoznańskim wzorcu językowym zwartki sǫ "pšezročyste" dla upodobnień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 17:40, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie, bo akurat mnie z kolei wkurza jak ktoś mówi czy pisze „Pjongjang” – toć kurna nikt, nawet media nie używają tej formy i tradycyjną polską nazwą jest „Phenian”.


Bo lepiej zżynać z jednej transkrypcji zamiast z drugiej?

Cytat:
A co do "pójść" - to czysty fail naszego języka. Jesteśmy na niego skazani.


A może "ó" też Ci nie pasuje? Eh, naucz się prasłowiańskiego, potem naucz go siostry/brata/psa i sobie rozmawiajcie jak Bóg (Ci) przykazał.

Cytat:
Jako zagorzały z ciebie deskryptywista, spodziewałem się błyskawicznego zamknięcia tego tematu przez ciebie.


Eh, czemu? To, że z czymś się nie zgadzam nie oznacza że muszę od razu zamykać temat.

Zresztą, przeczytaj sobie moje zdanie do końca, bo pewnie byś się ze mną zgodził.

Cytat:
Intuicja podpowiada mi - zmieszanie się ze sobą dwóch bliskoznacznych czasowników (jak znajść i znaleźć). Jakich? "iść" i *sześć (dobra, zmyślam)?


Intuicja podpowiada mi "posznięty do sklepu" Wink

Cytat:
Jaka była reakcja?


Ktoś z tyłu klasy: "Zaraz, skoro to nie Fenian, to jak się to czyta?" Prowadząca stwierdziła a'la Ciupak, że "Phenian" to (niestety) przyjęta polska transkrypcja.

Cytat:
tak, "krfotok" i "bafmy" mnie denerwują niemiłosiernie.


Wróć do tych swoich mądrych słowników i przeczytaj co piszą na temat końcówki -my trybu rozkazującego (podpowiedź: bądźmy, wiedźmy, bawmy są ubezdźwięczniane). Z obecnością /v/ nie ma to nic wspólnego.

Zastanawia mnie, czemu jeszcze żaden preskryptywista nie przyczepił się do wyrzucania wargowych między samogłoskami - "Pojedziaem że jest za maa żeby się z nami baić". Może dlatego, że nikt tego nie zauważa, bo w końcu nie jest to odzwierciedlane w pisowni, i dlatego, że preskryptywistom bardziej nie pasuje leksyka i pisownia Wink

Śmieszy mnie trochę Dynozaura nienawiść do RJP bo różnia się jedynie [link widoczny dla zalogowanych] ale z dwojga złego i tak wolę przynajmniej mniej lub bardziej konsekwentnego Dynozaura (choć czasami przeginasz nawet jak na preskryptola Wink).

Podsumowując: Ja mówię "drzem", "włanczać", "szpagetti" i "pucle" bo mówię tak, jak moja mama, a nie jak Piłsudzki. Gdyby moja mama i Piłsudzki tonęli, to ratowałbym moją mamę. Smile

Aha, wkurza mnie, kiedy Miodka czy Bralczyka nazywa się "językoznawcami" Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 17:48, 03 Paź 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Bo lepiej zżynać z jednej transkrypcji zamiast z drugiej?

Bo jedna forma jest już rozpowszechniona w języku, w przeciwieństwie do wziętej z księżyca drugiej formy. Obejrzyj se telewizję, posłuchaj radia, poczytaj gazety i popytaj ludzi – wszędzie usłyszysz, że stolica KRLD nazywa się Phenian [pxɛɲjan], a nie jakiś „Pjongjang”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Sob 17:50, 03 Paź 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

zżynać


sierpem?

Kwadracik napisał:

Podsumowując: Ja mówię "drzem", "włanczać", "szpagetti" i "pucle"


przez chwilę się zastanawiałem, co to jest, to ostatnie. Very Happy
natomiast co do "włanczania", to też tak mówię. i "spaźniać". to to nawet tak i piszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 18:06, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Bo jedna forma jest już rozpowszechniona w języku, w przeciwieństwie do wziętej z księżyca drugiej formy. Obejrzyj se telewizję, posłuchaj radia, poczytaj gazety i popytaj ludzi – wszędzie usłyszysz, że stolica KRLD nazywa się Phenian [pxɛɲjan], a nie jakiś „Pjongjang".


Nie, usłyszysz że nazywa się [fɛɲjan], a w przeciwieństwie do Pekinu (czy nawet "Kimir Sena") nazwa nie jest w polskim tak rozpowszechniona jakbyś tego chciał.

Cytat:
Wolę nasze rodzime, słowiańskie, lechickie "k**wa" z ekspresywnym drżącym /r/ niż jakieś "fuck" czy "shit".


Meh, no właśnie, to drżące "r" może i pasuje jak jesteś na kogoś wkurzony, ale już mniej kiedy przypadkiem skasujesz jakiś potrzebny plik albo uderzysz się w głowę i potrzeba głośnego jednosylabowego wyrażenia wyładowującego. (kiedyś próbowałem nawet wykrzykiwać "ch***!" ale nie pasuje Wink)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Sob 18:10, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hapana Mtu




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsina, Weneda

PostWysłany: Sob 18:07, 03 Paź 2009    Temat postu:

Moja lista:
1.mówienie "kogo to" zamiast "czyje", "gdzie idziesz" zamiast "dokąd" i "ja nie rozumie"
2."japko"
3.Ali Akcza (to jakiś Indonezyjczyk?)
4. Premier Węgier Ferenc Dżiordżani (Dop. premiera Węgier Ferenca Dżiordżianiego) - reporterzy Teleexpressu wymiatają
5. Tibilisi zamiast Tyflis
6. kh czytane jak k tam gdzie oznacza [x]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 18:12, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
i "ja nie rozumie"


Haha, tu się dołączam Razz

Cytat:
5. Tibilisi zamiast Tyflis


Znowu jakieś kontrowersje? Mnie na geografii uczyli Tbilisi.

(mówię też zwykle "Armeńczycy" zamiast "Ormianie", ale to też w zależności od kontekstu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Sob 18:14, 03 Paź 2009    Temat postu:

Hapana Mtu napisał:
Ali Akcza (to jakiś Indonezyjczyk?)


A jak to wymawiają Turcy ? [ɑ:'ʤɑ] ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 18:21, 03 Paź 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Nie, usłyszysz że nazywa się [fɛɲjan]

Nie wiem, czego ty słuchasz, ale ja z wymową [fɛɲjan] spotykałem się baardzo rzadko, i to tylko u tych, co każde nazwy wymawiają, „jak po angielsku”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hapana Mtu




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsina, Weneda

PostWysłany: Sob 18:25, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
A jak to wymawiają Turcy ? [ɑ:'ʤɑ] ?

Mniej-więcej tak. To "Akcza" jest wzięte całkiem z kosmosu (skąd pomysł, żeby czytać c jak [tʃ]?) i brzmi okropnie (w tureckim nie ma ubezdźwięcznienia wstecznego, zdarza się tylko postępowe przy sufiksach).

EDIT:
Cytat:
Mnie na geografii uczyli Tbilisi.

Mnie na geografii uczyli, że Litwini to Słowianie, a Łotysze i Estończycy - Bałtowie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hapana Mtu dnia Sob 18:27, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 18:25, 03 Paź 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem, czego ty słuchasz, ale ja z wymową [fɛɲjan] spotykałem się baardzo rzadko, i to tylko u tych, co każde nazwy wymawiają, „jak po angielsku”.


Wiadomości (pewnie TVN, bo oni wszystko kopią Wink) i paru znajomych. Nauczycielka od geografii chyba też. Zresztą, nie rozumiem, skąd w polskim wzięło się z(rz/ż)ynanie transkrypcji. Równie dobrze może być Penian, nie mamy w końcu Buddhy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 59, 60, 61  Następny
Strona 2 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin