Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Interferencja języka angielskiego w języku polskim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 14:11, 30 Cze 2010    Temat postu:

Leto Atryda napisał:
Cyryl i Metody napisał:
Alfabet husycki byłby równie dobry.


Tak, a nawet lepszy.

A i tak najlepsza byłaby reforma ortografji bez zmiany alfabetu. Sz i ż muszom pozostać!

(i tak, ten tekst napisany jest w mojej propozycji reformy (wersja 1.2, z wywalonymi ú, ą i ę), mimo, że tego ńe widać zbytńo)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Śro 19:37, 30 Cze 2010    Temat postu:

musiałem sprawdzić, co to jest "tanoreksja"...
no cóż... wbrew temu, że mienię się purystą, to podobają mi się kontaminacje tego typu [chyba moja ulubiona to "ostalgia"]. ale nadal jest to dla mnie raczej forma zabawy słownej.
ale hybrydy typu "dogoterapii" rażą mnie niezmiennie - bo zostały utworzone bez żadnego pomysłu.

co do "właściwej" wymowy angielskich słów - zapożyczenie z angielskiego w polskim, wypowiedziane zgodnie z wymową oryginalną [która zazwyczaj korzysta z innego układu fonemów niż polska], nie jest już częścią języka polskiego, a przykładem na zmianę kodu - bo po prostu wykracza poza fonologiczny fundament języka.
poza tym idealna imitacja oryginalnej wymowy jest często dla wielu nieosiągalna, a nawet jeśli dla kogoś nie stanowi problemu, to może zostać odebrana jako snobowanie się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Za




Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:52, 30 Cze 2010    Temat postu:

Ja uważam, że powinniśmy przyjmować wymowę oryginalną, ale zapisywać ją na polski sposób. Czyli mejl, zamiast mail, łepmaster, zamiast webmaster, a także łikent, zamiast tego nieszczęsnego weekendu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Za dnia Śro 19:52, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 30 Cze 2010    Temat postu:

Cytat:
wymowę oryginalną

Cytat:
łepmaster, zamiast webmaster

Cytat:
łikent, zamiast tego nieszczęsnego weekendu.

Raczej: łebmaster, łikend, bo angielski nie ubezdźwięcznia.
No, całkiem ładny pomysł, ale kampiuter?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 20:03, 30 Cze 2010    Temat postu:

Milya0 napisał:
Raczej: łebmaster, łikend, bo angielski nie ubezdźwięcznia.

Raczej uebmaster i uikend, bo w angielskim w nie pochodzi od l.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 30 Cze 2010    Temat postu:

Paweł Ciupak napisał:
Milya0 napisał:
Raczej: łebmaster, łikend, bo angielski nie ubezdźwięcznia.

Raczej uebmaster i uikend, bo w angielskim w nie pochodzi od l.

Paweł, wymowę oryginalną, nie fonologię historyczną. A jeśli już zależy, to wolałbym wprowadzić ku temu osobną literę, choćby "v" (na wzór łaciński):
vikend, vebmaster, Rvanda, Evropa, vav.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Śro 20:10, 30 Cze 2010    Temat postu:

Cytat:
Raczej: łebmaster, łikend, bo angielski nie ubezdźwięcznia.

Poza tym, nawet jakby udźwięczniał, to Polacy i tak mówią [wikEndOv1], więc zapisywanie tutaj ubezdźwięcznień jest idiotyzmem na miarę chorwackiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Śro 20:12, 30 Cze 2010    Temat postu:

Milya0 napisał:
Raczej: łebmaster, łikend, bo angielski nie ubezdźwięcznia.
No, całkiem ładny pomysł, ale kampiuter?


wyrazy potworzone od rdzeni greckich czy łacińskich powinny być wymawiane zgodnie z tradycyjną wymową dostosowaną do danego języka, czyli w naszym przypadku - do polskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 20:20, 30 Cze 2010    Temat postu:

varpho napisał:
wyrazy potworzone od rdzeni greckich czy łacińskich powinny być wymawiane zgodnie z tradycyjną wymową dostosowaną do danego języka, czyli w naszym przypadku - do polskiego.

Tylko że słowo „komputer” to czystej wody zapożyczenie z angielskiego, nie z łaciny – zdaje mi się, że jego czystołacińskim odpowiednikiem byłoby komputator.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Śro 20:22, 30 Cze 2010    Temat postu:

nie wiem, czemu niektórych, którzy hołdują zasadzie podrzędności pisowni względem wymowy i którzy obruszają się na pisownie archaizujące, tak razi używanie "ł" dla czegoś, co się nie z "l" rozwinęło... ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Śro 20:25, 30 Cze 2010    Temat postu:

Ponieważ nasza ortografia jest, przynajmniej w teorii, etymologiczna. Mnie się nie podoba takie mieszanie, etymologicznie w starych, nieetymologicznie w nowych. Jak łikend, to Ełropa i ałto.

Inna sprawa, że jest wpizdu nieetymologicznie pisanych, jak pasorzyty, marmóry i inne takie cuda, które też mię wkurzają...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Śro 20:26, 30 Cze 2010    Temat postu:

Paweł Ciupak napisał:
Tylko że słowo „komputer” to czystej wody zapożyczenie z angielskiego, nie z łaciny – zdaje mi się, że jego czystołacińskim odpowiednikiem byłoby komputator.


no trudno. ale niezaprzeczalnie do łaciny nawiązuje.
w każdym razie "kampiuter" byłoby nieczytelne - pierwsza rzecz, jaka mi tu na myśl przychodzi, to "camping". :]

tak, wiem, że to się inaczej czyta - ale forma wizualna jest taka a nie inna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:31, 30 Cze 2010    Temat postu:

varpho napisał:
tak, wiem, że to się inaczej czyta - ale forma wizualna jest taka a nie inna.

Jak komuś zależy na formie wizualnej, to niech pisze głagolicą. Albo hentaiganą (sic!).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canis
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 2381
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:35, 30 Cze 2010    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
Ponieważ nasza ortografia jest, przynajmniej w teorii, etymologiczna. Mnie się nie podoba takie mieszanie, etymologicznie w starych, nieetymologicznie w nowych. Jak łikend, to Ełropa i ałto.

Inna sprawa, że jest wpizdu nieetymologicznie pisanych, jak pasorzyty, marmóry i inne takie cuda, które też mię wkurzają...

Pojmuję pokornie wszystkie opinie pojawiające się tu i ówdzie na tym forum, ale powodów pretensji do <u> [w] w takich słowach to nie mogę zrozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Śro 20:47, 30 Cze 2010    Temat postu:

Milya0 napisał:
Albo hentaiganą (sic!).

No ale to, to raczej dla pana Sudoku…
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin