Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Osobliwy język dolnołużycki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 15, 16, 17  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Timpul




Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:23, 28 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:

„U nas”, czyli u kogo?

A jak myślisz, geniuszu? Razz
Cytat:

To jak są "poziomki" w takim razie?

Takoż samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Śro 21:09, 30 Gru 2009    Temat postu: Re: Osobliwy język dolnołużycki

Ja żem napisał:
bandziol20 napisał:


(BTW : Mnie w górnołużyckim zastanawia : 'najebać' i 'porno' Shocked)


Zdaje się, że u nich samo jebać zmieniło zdeczka znaczenie: na "oszukiwać":
Kod:

betrügen     jebać, zjebać p, wobšudźić p, wobšudźeć, wobšudźować, selt. wojebać p, wujebać p

Najebać to bodajże... pomimo. Rzeczywiście interesujące. Choć w potocznym polskim występują podobne użycia.

Porno "obok" ma oboczną formę pornjo i jakoby przestarzałe poruno, porunjo. Wszelako nie jest dla mnie zbyt oczywiste, skądżeż mogło się to wziąś'. [EDIT] Jeżeli przetłumaczyć to jako im Vergleich, tj. "w porównaniu do", może z jakiegoś *porowno?[/EDIT]

A patrz to najwyraźniej "hlej"



Znalazłem nowe pozytywne słowo po głuż.

Kod:
hujny, ~a, ~e flüchtig, übereilt


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Śro 21:10, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:01, 31 Gru 2009    Temat postu:

To chyba dźwiękonaśladowcze (hui-hui Rolling Eyes )
W słowniku górnołużycko-polskim stoi :
huj - hep (przy czkawce)
hujny - pobieżny, szybki, pochopny, nierozważny ( pono od tego i hujnosć)

BTW : czy w dłuż. występuje przymiotnik hujery ? co on oznacza ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Nie 6:56, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Nie 20:52, 03 Sty 2010    Temat postu:

Skąd mam wiedzieć?

Czemu po głuż. "styczeń" i "luty" to róžk (wulki i mały, odpowiednio), czyli "rożek, kąt, narożnik"...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:13, 03 Sty 2010    Temat postu:

pittmirg napisał:

Czemu po głuż. "styczeń" i "luty" to róžk (wulki i mały, odpowiednio), czyli "rożek, kąt, narożnik"...?


Obie te nazwy wiążą się ze starodawną niemiecką nazwą lutego - Hornung (dość powiedzieć, że zaświadczona jest już w spisie miesięcy Karola Wielkiego).
Sama nazwa Hornung jest niejasna.
Wśród germanistów powstawały na ten temat różne bajeczne wytłumaczenia : a to wiązano ze zrzucaniem rogów przez jelenie (co w lutym możliwe, ale niezbyt typowe), a to z opiłowywaniem rogów bydłu przed wypuszczeniem na pastwiska.
Zapewne jednak w języku niemieckim nazwa Hornung była odczuwana jako związana z Horn (róg), przede wszystkim dlatego, że w gwarach niemieckich istnieją liczne derywaty zdrabniające (deminutiva) i odojcowskie (patronimiki) na -ung i -ing. Hornung pojmowano więc jako „kleiner Horn" albo „Sohn des Horn".
Możliwe, że na tym tle powstało później rozróżnienie miesięcy na grosser Horn (styczeń) i kleiner Horn (luty), ale wtórnie także na grosser Hornung i kleiner Hornung.
W taki też sposób nazwa ta została zrozumiana przy zapożyczaniu do języków słowiańskich i litewskiego (por. lit. didysis ragutis 'duży rożek' i mazasis ragutis 'mały rożek', w połabskim z kolei rüsatz (< *rožьcь) – zdrobniale od rüög 'róg').

(BTW : ktoś ma jakiś dobry niemiecki slownik etymologiczny na podorędziu ?).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Nie 22:29, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pon 12:16, 04 Sty 2010    Temat postu:

Aa, spoko. Niemiecki wikisłownik ma jakąś teorię, że to dlatego, że luty jest krótszy :P

Tak się właśnie ostatnio zabawiałem w poszukiwanie etymologii m.in. połabskich miesięcy... Mogli Dojczowie zachować germańskie nazwy miesięcy, jakoś wolę Brachmonat, Heumonat od tego Juni, Juli nad którym zawsze muszę sekundę pomyśleć, w jakiej kolejności to idzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Pon 12:19, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 04 Sty 2010    Temat postu:

pittmirg napisał:
Juni, Juli nad którym zawsze muszę sekundę pomyśleć, w jakiej kolejności to idzie.

Ja sobie kojarzę Juli - lipiec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mścisław Ruthenia




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:30, 04 Sty 2010    Temat postu:

Czy na forum jest ktoś, kto zna dolnołużycki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 19:44, 04 Sty 2010    Temat postu:

Mativs napisał:
Czy na forum jest ktoś, kto zna dolnołużycki?

Tak, ja znam, i nawet niedawno z nim piłem w knajpie na mojej wsi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Pon 20:37, 04 Sty 2010    Temat postu:

Milya0 napisał:
pittmirg napisał:
Juni, Juli nad którym zawsze muszę sekundę pomyśleć, w jakiej kolejności to idzie.

Ja sobie kojarzę Juli - lipiec.

tak, miesiące wakacyjne to mi się pieprzą we wszystkich językach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:55, 04 Sty 2010    Temat postu:

Paweł Ciupak napisał:
Mativs napisał:
Czy na forum jest ktoś, kto zna dolnołużycki?

Tak, ja znam, i nawet niedawno z nim piłem w knajpie na mojej wsi.


Z dolnołużyckim?

bandziol20 napisał:

Zapewne jednak w języku niemieckim nazwa Hornung była odczuwana jako związana z Horn (róg), przede wszystkim dlatego, że w gwarach niemieckich istnieją liczne derywaty zdrabniające (deminutiva) i odojcowskie (patronimiki) na -ung i -ing. Hornung pojmowano więc jako „kleiner Horn" albo „Sohn des Horn".


Ciekawy przykład etymologji ludowej i tego, jak może się ona rozpanoszyć...

bandziol20 napisał:
(por. lit. didysis ragutis 'duży rożek' i mazasis ragutis 'mały rożek'


Dziwne... W spółczesnym litewskim styczeń to Sausis, a luty - Vasaris. Niech zgadnę - zapewne są to neologizmy wymyślone przez Jablonskisa podczas kodyfikacji conlangu zwanego "spółczesnym litewskim"?

bandziol20 napisał:
w połabskim z kolei rüsatz (< *rožьcь) – zdrobniale od rüög 'róg').


Są znane miesiące połabskie? Nieźle. Chyba baza znanych słów połabskich jest większa niż mi się wydaje, a i zrekonstruować można sporo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pon 20:56, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:24, 04 Sty 2010    Temat postu:

Dynozaur napisał:

W spółczesnym litewskim styczeń to Sausis, a luty - Vasaris. Niech zgadnę - zapewne są to neologizmy wymyślone przez Jablonskisa podczas kodyfikacji conlangu zwanego "spółczesnym litewskim"?


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
varpho




Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów / Wawa

PostWysłany: Wto 1:39, 05 Sty 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] :

Cytat:
Vasaris (February) derives from the noun vasara, "summer".


coś jest na rzeczy w tej bethisadzkiej Nowej Litwie na półkuli południowej. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:20, 10 Sty 2010    Temat postu:

Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Nie 6:26, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 0:05, 11 Sty 2010    Temat postu:

Swoją drogą, języki łużyckie nie przestają mnie przerażać. Niedawno dowiedziałem się, że po dolnołużycku „chrzcielnica” to… dupa (bądź dupnica). Tak samo „chrzest” to dupjenje, a „chrzcić” to dupiś.

Coraz bardziej się zaczynam przekonywać, że górnołużycki i dolnołużycki to erotlangi będące żartem Boga na biednych słowianach…


Ostatnio zmieniony przez Vilén dnia Pon 0:05, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 4 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin