Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdeko za dużo sylab
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felix




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tej samej Galaktyki

PostWysłany: Nie 13:20, 16 Maj 2010    Temat postu:

Zaczynam się powoli czuć jak postawiony przed plutonem egzekucyjnym... :ohnoes:

Przede wszystkim to zacznę od tego, że Wojniczański, jak i piątka innych, nie był przeznaczony do wymawiania przez ludzi. To egzolang, a więc dochodzi do tego budowa pyska kosmitów Razz.

W przypadku tego języka przyjąłem, że każdy Omʲgʲ-an może samodzielnie wypowiedzieć właśnie owe [o q e a u w t p] oraz [i]. Dlatego też uznałem, że oni sami uznają ten zestaw głosek właśnie za samogłoski, tak samo jak my swoje uznaliśmy na podstawie "bo wystarczy otworzyć usta i dmuchać" (tylko bez podtekstów Wink). Potem pomyślałem, że [i] może stać się nośnikiem dźwięku na którym spółgłoski będą "płynąć". Stąd wszystkie spółgłoski wypowiada tak jakby były palatalizowane (podkreślam "jakby", gdyż jak wiadomo IPA powstała na podstawie dźwięków jakie człowiek jest w stanie wymówić).

Do do tych acute: tak chodzi tu o mocniejsze wypowiedzenie takiej głoski, gdyż tworzą one akcent. Ponieważ w tym języku nie ma podziału na małe i duże litery, stąd trochę wbrew utartemu schematowi, przyjąłem oznaczanie akcentowanych głosek pisaniem ich dużą literą, a nie przez naznaczanie ich jakimiś kreseczkami (ma to też znaczenie praktyczne, gdyż już utworzyłem czcionkę, w której te głoski tak się wpisuje).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 13:42, 16 Maj 2010    Temat postu:

Ale [t, p, q] są wybuchowe, co oznacza, że mogą trwać tylko przez chwilę, jakkolwiek i czymkolwiek byś tego nie wymawiał. Po prostu nie da się tak zrobić, żeby [t] trwało dłużej...

A z kolei długo wymawiane [w] staje się po prostu [u].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felix




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tej samej Galaktyki

PostWysłany: Nie 13:46, 16 Maj 2010    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
Ale [t, p, q] są wybuchowe, co oznacza, że mogą trwać tylko przez chwilę, jakkolwiek i czymkolwiek byś tego nie wymawiał. Po prostu nie da się tak zrobić, żeby [t] trwało dłużej...

Dlatego w tym języku nie ma iloczasu Smile. Po za tym to akurat pozostałe samogłoski też nie trwają zbyt długo.
Silmethúlë napisał:
A z kolei długo wymawiane [w] staje się po prostu [u].
No i odkryłeś jedną z oboczności w moim języku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 13:55, 16 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Dlatego w tym języku nie ma iloczasu Smile. Po za tym to akurat pozostałe samogłoski też nie trwają zbyt długo.

Ale co to ma brak iloczasu do rzeczy? Dalej [p] i [t] nie mogą spełnić roli samogłoski... spróbuj wymówić (albo stworzyć jakiekolwiek urządzenie, które wymówi, cokolwiek...) słowo [ptptptptp]. Z tego nie wyjdzie słowo a seria oderwanych od siebie trzasków, fakin bitboksing. No, chyba że o to chodzi, ale wtedy ciężko mówić o jakimkolwiek rozróżnieniu na samogłoski i spółgłoski - więc po co na siłę to robić...?

Cytat:
No i odkryłeś jedną z oboczności w moim języku Very Happy

Eeee, jaka oboczność? Po prostu zapisujesz [u] jako "w" (i niepoprawnie wciskasz w to ipowe [w]). Tak samo zapisuje ten dźwięk np. walijski i nie jest to żadną obocznością (wuteef?).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felix




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tej samej Galaktyki

PostWysłany: Nie 14:19, 16 Maj 2010    Temat postu:

No i wyszło na jaw jaki ze mnie fonolog jest Sad.

Cóż w takim razie wychodzi na to, że będę musiał wyrzucić p i t (o dziwo, bardziej podejrzewałem ,że pójdzie j). Przynajmniej mam czym je zastąpić Smile

A jeśli chodzi o to drugie: czy pisząc "w" poprzednio miałeś na myśli [w] czy /w/?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 14:21, 16 Maj 2010    Temat postu:

Zawsze, gdy piszę [u] lub [w] mam na myśli dźwięk, gdy "w" lub <w> - literę, a gdy /w/ - fonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felix




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tej samej Galaktyki

PostWysłany: Nie 14:32, 16 Maj 2010    Temat postu:

w takim razie mówiąc o oboczności miałem na myśli zamianę /w/->/ʊ/ w rdzeniu Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:23, 16 Maj 2010    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
A z kolei długo wymawiane [w] staje się po prostu [u].


A tutaj się nie zgadzam. Wciąż uważam, że jest różnica miedzy [Su] i [Sw=] itp.

A już dla kosmitów to nie kłopot. Wystarczy, że mają trzy dźwięki podobne do [u], z których najszerszy jest za wąski na [o] i taki zapis staje się uzasadniony.

Silmethúlë napisał:

Ale co to ma brak iloczasu do rzeczy? Dalej [p] i [t] nie mogą spełnić roli samogłoski... spróbuj wymówić (albo stworzyć jakiekolwiek urządzenie, które wymówi, cokolwiek...) słowo [ptptptptp]. Z tego nie wyjdzie słowo a seria oderwanych od siebie trzasków, fakin bitboksing. No, chyba że o to chodzi, ale wtedy ciężko mówić o jakimkolwiek rozróżnieniu na samogłoski i spółgłoski - więc po co na siłę to robić...?

Jeżeli kosmici przekierowują powietrze na jakiś tor, który wytwarza taki terkot, to dla nich mogą to być samogłoski. Może zostać.

@felix: Ale jeśli dasz radę przedstawić jasny obraz sposobu wytwarzania dźwięków przez kosmitów, to przedstaw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 21:10, 16 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Przede wszystkim to zacznę od tego, że Wojniczański, jak i piątka innych, nie był przeznaczony do wymawiania przez ludzi. To egzolang, a więc dochodzi do tego budowa pyska kosmitów Razz


Tył języka mają przyklejony do podniebienia twardego? Razz

Cytat:
Dlatego też uznałem, że oni sami uznają ten zestaw głosek właśnie za samogłoski, tak samo jak my swoje uznaliśmy na podstawie "bo wystarczy otworzyć usta i dmuchać"


Okej, zgubiłem się. Ale to chyba nic nowego.

Nie wiem, jacy ci kosmici mają strukturę sylaby, ale nawet w językach berberyjskich hierarchia dźwięczności w sylabie typu /mʲpʼbʲ/ jądrem sylaby (AKA "samogłoską") uczyniłaby /mʲ/.

Cytat:
Jeżeli kosmici przekierowują powietrze na jakiś tor, który wytwarza taki terkot, to dla nich mogą to być samogłoski. Może zostać.


Nie, bo to niewymawialne, a egzolang to słaba wymówka - chyba, że język kosmitów to powycinane nagrania głosek ludzi z Ziemi, sklejane przez źle zaprogromawanego Microsoft Sama. Neutral


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Nie 21:11, 16 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 21:18, 16 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli kosmici przekierowują powietrze na jakiś tor, który wytwarza taki terkot, to dla nich mogą to być samogłoski. Może zostać.

Skonstruuj odpowiedni działający model, który będzie wydawał taki dźwięk tak, aby uznać to za samogłoskę.

Cytat:
A już dla kosmitów to nie kłopot. Wystarczy, że mają trzy dźwięki podobne do [u], z których najszerszy jest za wąski na [o] i taki zapis staje się uzasadniony.

Zgadzam się, w takim wypadku można wprowadzić jakieś dziwne oznaczenia typu "zgłoskotwórcze [w]" na osobną samogłoskę. Problem w tym, że w przedstawionym wyżej systemie nie ma innych takich samogłosek. Brzytwa Ockhama sugeruje zapis [u].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:40, 16 Maj 2010    Temat postu:

Silmethúlë napisał:

Skonstruuj odpowiedni działający model, który będzie wydawał taki dźwięk tak, aby uznać to za samogłoskę.

Człowiek powtarzający [t] na znak drugiego, wtedy kiedy drugi nic nie mówi. Wystarczy?

Silmethúlë napisał:

Zgadzam się, w takim wypadku można wprowadzić jakieś dziwne oznaczenia typu "zgłoskotwórcze [w]" na osobną samogłoskę. Problem w tym, że w przedstawionym wyżej systemie nie ma innych takich samogłosek. Brzytwa Ockhama sugeruje zapis [u].

Cytat:
u = /ʊ/ U = /u/
w = /w/ W = /ɫ/

Jak to nie. Chyba, że się uprzesz, że akcentowane "u" zmienia się w "w". Albo czegoś nie rozumiem.

Kwadracik napisał:

Nie wiem, jacy ci kosmici mają strukturę sylaby, ale nawet w językach berberyjskich hierarchia dźwięczności w sylabie typu /mʲpʼbʲ/ jądrem sylaby (AKA "samogłoską") uczyniłaby /mʲ/.

A jeżeli /pʼ/może im terkotać do woli, a przy /mʲ/ chce się zjechać do /i/...

Kwadracik napisał:

Nie, bo to niewymawialne, a egzolang to słaba wymówka - chyba, że język kosmitów to powycinane nagrania głosek ludzi z Ziemi, sklejane przez źle zaprogromawanego Microsoft Sama. Neutral

Jeśli głośnik może wydawać takie dźwięki, to dlaczego nie na przykład jakieś poskrzelowe twory?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 23:00, 16 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Jak to nie. Chyba, że się uprzesz, że akcentowane "u" zmienia się w "w". Albo czegoś nie rozumiem.


Uuuups. Moja wtopa. W takim razie faktycznie może to mieć sens. Ale IMO wymaga dodatkowego komentarza, takiego jaki sam udzieliłeś, że jest to głoska inna od [u] w tym, że... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 10:38, 17 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
A jeżeli /pʼ/może im terkotać do woli,


Chyba nie mówimy wtedy o implozywach, tylko o pluciu powietrzem przez wargi (czyt. pfffff)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
felix




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tej samej Galaktyki

PostWysłany: Pon 16:45, 17 Maj 2010    Temat postu:

OK, po koleji bo i sam już zaczynam się gubić Surprised

Silmethúlë napisał:
spróbuj wymówić (albo stworzyć jakiekolwiek urządzenie, które wymówi, cokolwiek...) słowo [ptptptptp]. Z tego nie wyjdzie słowo a seria oderwanych od siebie trzasków, fakin bitboksing.

Powiem ci, że mi to jakoś się udaje Very Happy. Choć jednak po tej próbie stwierdziłem, że jednak to 't' i 'p' wyrzucę, bo nie pasuje do "atmosfery" tego języka (czasami próbuję na siłę pracować nad kilkoma na raz, więc co i rusz zdarzają mi się takie "zapożyczenia" Embarassed). Co prawda z tego powodu ten język straci parę brzydkich słówek, ale może to mu nie zaszkodzi Wink.

Więc od tej pory, oficjalnie [p] i [t] znika z Wojnickiego Exclamation.

BartekChom napisał:

A już dla kosmitów to nie kłopot. Wystarczy, że mają trzy dźwięki podobne do [u], z których najszerszy jest za wąski na [o] i taki zapis staje się uzasadniony.
Hmm...a czy popełniłbym wielką gafę, jeżelibym uczynił to [w] jednak /ʊ/, lecz nosowe? W sumie to jedna nosówka już jest, więc czemu by nie i druga?
Kwadracik napisał:
Tył języka mają przyklejony do podniebienia twardego? Razz
Nieee, raczej mają trochę mniej miejsca wzwyż w swoich ustach , przez co gdy wymawiają spółgłoski to powietrze przechodzi przez węższą szczelinę niż u nas Smile. Tylko dla samogłosek otwierają usta szerzej. To przypomina trochę system Dewanagari, gdzie każda spółgłoska ma domyślny dźwięk [a] za nią, chyba że jawnie wpisano tam inną. Nie wiem dlaczego indyjczycy tak zrobili, ale w wojniczańskim wynika to raczej bezpośrednio ze zdolności fonetycznych. Aby sklecić spółgłoskę, trzeba już trochę pobawić się wargami i zębami, a to znaczy, że trzeba przymknąć usta. A to z kolei oznacza też zmniejszenie przestrzeni nad językiem. Stąd wszystkie spółgłoski są takie miękkie.

BartekChom napisał:
@felix: Ale jeśli dasz radę przedstawić jasny obraz sposobu wytwarzania dźwięków przez kosmitów, to przedstaw.
W sumie teraz to się zastanawiam nad nagraniem jakieś audio-prezentacji do tego tematu, lecz za szybko to ona nie powstanie (w każdym razie nie w jeden dzień) Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:09, 17 Maj 2010    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Chyba nie mówimy wtedy o implozywach

Chyba ejektywach.

Cytat:
tylko o pluciu powietrzem przez wargi (czyt. pfffff)...

To znaczy [B\_0]? Mam jednak wrażenie, że odpowiednie organy dałyby radę powtarzać dźwięk podobny do [p_>] lub [t_>] z odpowiednia częstotliwością. Powiedzmy, że przez bierne otwieranie otworu, kiedy ciśnienie powietrza przekroczy pewną wartość.

felix napisał:
Hmm...a czy popełniłbym wielką gafę, jeżelibym uczynił to [w] jednak /ʊ/, lecz nosowe? W sumie to jedna nosówka już jest, więc czemu by nie i druga?

To twój język. Ja się przyzwyczajam do tego, co jest, więc zmiany mi się zwykle nie podobają, ale to nie powód, żeby nikt ich nie robił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin