Conlanger

Silmethúlë

Czy ja naprawdę piszę tak niezrozuiale? Razz

Jestem za tym, by doklejanie zaimków nazwać mimo wszystko odmianą czasownika przez osoby. Jedno.

Dwa. Podmiot można by było określić, jak w większości jezyków, oddzielnym słowem, imieniem, zaimkiem, rzeczownikiem, ksywą (Robert robi to i to, on robi to i to, człowiek robi to i to, Kwadrat robi to i to...), ale wtedy czasownik pozostawałby w formie nie odmienionej przez osobę. Rozumiesz? Razz

Gwanunig

Ja jest sam? Nikt nie jest ze mną? Ja wzywa, abyś TY przyłącz się do mnie! Ojczyzna potrzebuj ciebie.

Ale za nim padnę, propozycja:
podział języka na
literacki - bardziej skomplikowany oraz elastyczny
i dialektalny (vulgaris) - wasz, czyli uproszczony.

A teraz zdanie:
Farewell, my dreams.

Silmethúlë

Kwadracik

Gwanunig

Dobra. Nikt mnie nie popiera i w ankiecie też pewnie nikt tak nie zrobi. Dlatego proponuję następujący "dźwięk trzeciej osoby":

t- - 3 os.

A więc wyglądałoby to tak:

me - os. 1 l. poj.
ke - os. 2 l. poj.
te - os. 3 l. poj.
mo - os. 1 l. mn.
ko - os. 2 l. mn.
to - os. 3 l. mn.

Ew., jeśli by jednak ktoś stanął po mojej stronie, to "literacka" wersja zaimków osobowych (bo -rostki osób macie u góry) brzmiała by tak:

me
ka
tex
mon
kona
toxac

To są tylko propozycje.

Gwanunig

Stoi i stoi w miejscu...
Jeśli zgadzacie się na takie osoby, to teraz pora stworzyć pierwsze zdanie. Aby to zr4obić potrzebuję jeszcze kilku reguł gramatycznych.
Zdanie łatwe (słownictwo praktycznie mamy):

Człowiek nie wierzy w diabła, ale diabeł wierzy w człowieka
Vem (negacja) jemanab (w/przypadek/oba) jlib, (ale) jlib jemanab (w/przypadek/oba) vem.

Do negacji mam już nawet jako taką propozycję:
r(u)-
dodawane przed wszystkie pozostałe przedrostki (chodzi tu o negację czasownika cały czas). oczywiście to u występuje przed spółgłoskami, a gdy negacja poprzedza samogłoskę, to u wylatuje.

Naerian

W sumie, to... jestem za Wink

radex

hmmmm....

Co się stało się?

jest dobrze, bardzo dobrze, tylko powoli.

Konan

elo

jestem nowy tu i nie bardzo chce wam sie tu mieszac ale kilka waszych slow to sa slowa normalnie istniejace jak np.
sah - forma przeszla od sehen w niemieckim
abo - to po prostu skrot od angielskiego slowa oznaczajacego plugastwo
me - no to "ja" z anglika
i jeszcze kilka takowych macie, to tak ma byc ? czy chcecie stworzyc cos zupelnie nowego ? tzn. zupelnie nie istniejace slowa ?
typowe noelogizmy i meant.

Naerian

Chyba troche nas nie zrozumiales. Te slowa to poprostu zbiegi okolicznosci. Poza tym, to co w tym zlego? I tak znacza cos innego niz podane przez ciebie "pierwowzory".

Konan

y no wiem dude ze nie do konca ale uznalem ze kazdy kmini ten word totez dalem sobie spokoj z odmiana takowego slowa my friend .....

Gwanunig

Wymyśl dwadzieścia słów, a ja ci co najmniej 50% znajdę w jakimś naturalnym języku. I osobista prośba: stosuj wielkie litery i poprawnie stawiaj znaki interpunkcyjne nawet pisząc jedno zdanie... Please...

Konan

nein, sluchaj maaaan pisze jak mowie, a interpunkcja ..... hmmm.... taka ci ona potrzebna ? jak trza cos podkreslic to wtedy, a tak no to 4 what ? ale jesli chcesz to np 4 me Smile

po co mam wymyslac slowa ? uzywam istniejacych xD
tak jak pisze w l33t'cie tak i uzywam slangu, czy jak to tam nazwac Smile

naczy wiesz jesli ci to interrupt to nie bede Smile

a arachizowanie jest dozwolone ?
sincerly yours dude xD

Kamil M.