Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania dotyczące języka polskiego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 70, 71, 72  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Nie 17:23, 20 Wrz 2009    Temat postu:

BartekChom napisał:
Leto Atryda napisał:
Bruckner podaje że dziewięć było liczbą "nową" (*newos) dla naszych językowych przodków którzy widocznie liczyli systemem usemkowym. Jestem sceptyczny wobec tej teorii.

jeden, dwa, trzy, cztery, pięść, sześć, siedem, osiem, nowa, dziesięć?

Raczej niewięć, jak w czeskim nevěsil „dziewięćsił”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 17:48, 20 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Postmodernistyczna analiza systemu oktalnego i rytualnej sakryfikacji kończyn w praindoeuropejskim matriarchacie wczesnoneolitycznym, czemu nie.


[link widoczny dla zalogowanych]

Ps. Rumuński ma "nouă" - zarówno "nowa" jak i "dziewięć".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kwadracik dnia Nie 17:51, 20 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:31, 20 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

Ps. Rumuński ma "nouă" - zarówno "nowa" jak i "dziewięć".


No to już wiadomo, skąd ta hipoteza Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 15:00, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

[link widoczny dla zalogowanych]


I nie byli ludźmi.

Ale w to, że współczesny Homo Sapiens nie potrafiłby wymówić PIEańskich laryngałów, akurat wierzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 20:40, 25 Wrz 2009    Temat postu:

Okej.

1. Skąd takie dziwne formy jak "fontann"? Wtrącanie "e" w zapożyczeniach jest dość chaotyczne. Ma miejsce zawsze przy zdrobnieniach ("fontanienka", "wanienka", "palemka"), czasami w odmianie ("wanien", "palem" też brzmi sensownie), ale czemu z takiej "fontanny" powstaje monstrum "fontann" zamiast "fontanien"?

2. Bardziej ortografia, ale czemu jest "synekdocha" ale "anegdota"? Eh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 7:52, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

1. Skąd takie dziwne formy jak "fontann"? Wtrącanie "e" w zapożyczeniach jest dość chaotyczne. Ma miejsce zawsze przy zdrobnieniach ("fontanienka", "wanienka", "palemka"), czasami w odmianie ("wanien", "palem" też brzmi sensownie), ale czemu z takiej "fontanny" powstaje monstrum "fontann" zamiast "fontanien"?


Brückner jeszcze piętnował formy typu "wanien". Mówił, że już lepiej pisać "wana", "wan" itd.

A więc to formy typu "wanien" są monstrami.

Kwadracik napisał:
2. Bardziej ortografia, ale czemu jest "synekdocha" ale "anegdota"? Eh.


Niekonsekwencja ortograficzna. Możliwe nawet, że przedsanacyjna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 8:10, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Brueckner piętnował, a więc są monstrami. Fajna logika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 11:57, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
Brueckner piętnował, a więc są monstrami. Fajna logika.


Bo piętnował nie bez kozery. Bo skoro za jego czasów "wanien" było niepoprawne, a "wann" tak, to oznacza, że ta pierwsza forma jest wtórna i prędzej ją należałoby nazwać "monstrum" niż tą drugą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Sob 12:25, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Brueckner piętnował, a więc za jego czasów było niepoprawne. Fajna logika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Silmethúlë napisał:
Brueckner piętnował, a więc za jego czasów było niepoprawne. Fajna logika.

No cóż, przecież główne religie tego forum to aspulizm, pan-laryngizm, oraz brückneryzm oświecony…
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Sob 13:10, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

1. Skąd takie dziwne formy jak "fontann"? Wtrącanie "e" w zapożyczeniach jest dość chaotyczne. Ma miejsce zawsze przy zdrobnieniach ("fontanienka", "wanienka", "palemka"), czasami w odmianie ("wanien", "palem" też brzmi sensownie), ale czemu z takiej "fontanny" powstaje monstrum "fontann" zamiast "fontanien"?


Jeszcze jest motto > mott. Wydaje mi się, że proces wstawiania /E/ rozbijającego końcowe zbitki w dopełniaczu l.mn. żeńskich i nijakich staje się coraz mniej produktywny. Zanikają nawet już istniejące formy z wstawnym /E/. W obrębie rodzimego słownictwa, formy typu świństw wypierają formy typu świństew. Wychodzą z użycia postacie studzien, stajen, wisien, sukien (z pewnością w moim regionie, nie wiem, jak gdzie indziej).

A jak tworzysz dop. l.mn. od kalka? Dla mnie jest homofoniczny z tym od kaleka.

Serbskochorwacki ta' jakby poszedł w odwrotnym kierunku, i mają rzeczy typu student > studenata "studentów". Chociaż nie wiem dokładnie, w ilu wyrazach takie rozbijanie jest możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 13:36, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Okej. Pomijając logikę (którą da się o brück potłuc), formą "lepszą" dla języka słowiańskiego jest forma która na końcu wyrazu ma /nn/, ponieważ trzyma się odmiany "oryginalnie" zapożyczonej? Od dzisiaj domagam się żebyś mówił "dankuję".

A co do Brücknera, to z tego, co rozumiem, nie czepiał się formy "wanien", tylko w ogóle zapożyczenia "wanna". Dlatego zarówno "wann" jak i "wanien" by mu nie pasowało, wolałby też pewnie "fontanę", "teroryzm", "Jagiełę", "spagety" i "Monikę Beluczy".

Swoją drogą, przykład odmiany panna-panien, ale zapożyczenia wanna-wann, fontanna-fontann to dobry przykład, że język nie działa w oparciu o czystą analogię, którą tyle tu osób zna i kocha Wink

Cytat:
No cóż, przecież główne religie tego forum to aspulizm, pan-laryngizm, oraz brückneryzm oświecony…


A myślałem, że zoroastrianizm Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Sob 13:49, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
A myślałem, że zoroastrianizm ;)

Że co?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:51, 26 Wrz 2009    Temat postu:

MZ : postać wanna - wanien to najlepszy przykład, że język działa w oparciu o analogię, bo panna - panien.
Swoją drogą ciekaw jestem skąd te podwójne n w wyrazach typu fontanna, nowenna itd. oraz w niektórych imionach żeńskich typu Marzenna, Bożenna, może i Helenna ? Analogia do Anna, Hanna, Marianna ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 13:52, 26 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 14:16, 26 Wrz 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:

A co do Brücknera, to z tego, co rozumiem, nie czepiał się formy "wanien", tylko w ogóle zapożyczenia "wanna". Dlatego zarówno "wann" jak i "wanien" by mu nie pasowało, wolałby też pewnie "fontanę", "teroryzm", "Jagiełę", "spagety" i "Monikę Beluczy".


No, nie podobało mu się to zapożyczenie (tak samo jak nie podobał mu się listonosz), ale mówił, że jak już to "woli wanę". Co do innych, to nie wiem, ale co do Jagieły - Z TYM SIĘ ZGADZAM! Tam NIGDY nie było żadnego "łł", to już wstawiono później, mylnie! I istotnie, Brückner radził był pisać "Jagieło" i miał w tym całkowitą słuszność.

Tak samo "Jagiellonowie" - to już wymysł współczesny, pseudołaciński. Jagiełom nie przyszłoby nigdy do głowy, by się w ten sposób mienić. "Jagiellonowie" to kompletne monstrum.

Używanie form "Jagiełło" i "Jagiellonowie" jest swego rodzaju fałszowaniem historji. Nazywamy postacie dawne jakimiś z nieba wziętymi mianami, które w ich czasach nie istniały.

Cytat:
No cóż, przecież główne religie tego forum to aspulizm, pan-laryngizm, oraz brückneryzm oświecony…


A krakpotyzm to co? Jakaś sekta aspulizmu?

Poza tym, co z preskryptywizmem i deskryptywizmem - to też podpada pod religje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 34 z 72

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin