Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja propozycja reformy pisowni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 31, 32, 33  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Pisma i ortografie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 16:19, 10 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
SRPSKI nie sPrski.


Małe typo.

Cytat:
To było po pierwsze. Po drugie nie mówcie Serbochorwaci! Są dwa narody - Serbów i Chorwatów a język serbsko-chorwacki nigdy nie istniał. Serbski najczęściej zapisywano cyrylicą, chorwacki zawsze łacinką. Ponadto trzy główne dialekty chorwackiego nie są dialektami serbskiego.
Do tych dwóch języków jest też niesamowicie podobny bośniacki i przez to podobieństwo te języki są mylone. Ale na Bałkanach ludzie są bardzo wyczuleni na mylenie serbskiego i chorwackiego i nie byliby zachwyceni z powodu tych Serbochorwatów (podobnie jak Czesi i Słowacy z Czechosłowaków).


Pisownia i względy politycznie nie mają nic do języka - serbski i chorwacki są równie "oddzielnymi" językami co południowo- i północno- koreański, czy hindi albo urdu. Wyczulenie na punkcie politycznym też nie jest zbyt mocnym argumentem językoznawczym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 17:12, 10 Lut 2008    Temat postu:

Swoją drogą zastanawiam się jaki jest sens dzielenie czeskiego i słowackiego. Oczywiście, względy polityczne. Ale Słowacy i Czesi rozumieją się lepiej (afaik...) niż np. Polak z północy z góralem, choć nikt nie ma wątpliwości, że polski używany na Pomorzu i gwara góralska to jeden język. Co prawda gdzieś w wieku XVI między czeskim a słowackim zaczęły się pojawiać wyraźne różnice (jak choćby ogólnosłowiańskie(?) -aj- w czeskim przeszło w -ej-), ale ciągle są to drobne różnice dotyczące wymowy głównie. Nawet wewnątrz samego państwa czeskiego są dialekty, różniące się od siebie w podobnym stopniu jak oficjalny czeski i słowacki...

Ciężko byłoby uznać polski za dialekt jakiegoś wspólnego języka, ponieważ mamy zbyt dużo różnic leksykalnych (zrozumieć Czecha się da, ale jest z tym spory problem), ale mimo wszystko jest możliwe stworzenie standardu zrozumiałego i dla Polaków i Czechów, i Słowaków (ciężej z czymś naprawdę ogólnosłowiańskim - patrz sztuczne i niezrozumiałe slovio), ale to chyba jeszcze nie jest wyznacznikiem jednego języka...

Swoją drogą - jak zdefiniować język? Jak coś przyporządkować jako gwarę języka, jako oddzielny język? Po czym to poznać? Po względach politycznych, po możliwości w miarę bezproblemowego zrozumienia się między użytkownikami? Po możliwości stworzenia standardu "pomiędzy", który będą rozumieć wszyscy (np. między polskm a angielskim takiego standardu się nie stworzy, więc te dwa byłyby uznane za inne języki, ale polski i czeski to byłyby już raczej gwary, dialekty), czy jeszcze jakoś inaczej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 19:42, 10 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Swoją drogą zastanawiam się jaki jest sens dzielenie czeskiego i słowackiego. Oczywiście, względy polityczne. Ale Słowacy i Czesi rozumieją się lepiej (afaik...) niż np. Polak z północy z góralem, choć nikt nie ma wątpliwości, że polski używany na Pomorzu i gwara góralska to jeden język. Co prawda gdzieś w wieku XVI między czeskim a słowackim zaczęły się pojawiać wyraźne różnice (jak choćby ogólnosłowiańskie(?) -aj- w czeskim przeszło w -ej-), ale ciągle są to drobne różnice dotyczące wymowy głównie. Nawet wewnątrz samego państwa czeskiego są dialekty, różniące się od siebie w podobnym stopniu jak oficjalny czeski i słowacki...


Czeski, jak dla mnie, bardzo się różni od słowiackiego - czy też innych języków słowiańskim. Poza inną fonologią (-ou-, czy końcówka -e w rodzaju żeńskim po spółgłoskach miękkich), różni się też np. liczbą używanych przypadków.

Cytat:
Swoją drogą - jak zdefiniować język? Jak coś przyporządkować jako gwarę języka, jako oddzielny język? Po czym to poznać? Po względach politycznych, po możliwości w miarę bezproblemowego zrozumienia się między użytkownikami? Po możliwości stworzenia standardu "pomiędzy", który będą rozumieć wszyscy (np. między polskm a angielskim takiego standardu się nie stworzy, więc te dwa byłyby uznane za inne języki, ale polski i czeski to byłyby już raczej gwary, dialekty), czy jeszcze jakoś inaczej?


"Język to dialekt z wojskiem i flotą", czyli w praktyce granice polityczne często wyznaczają granice języka, ale powiedziałbym, że bardziej odnosi się do nienarzucania takich granic dialektom wewnątrzpaństwowym. Ja osobiście definiowałbym język pod względem podobieństwa gramatyki. Większość dialektów ma po prostu swoje słownictwo i odrębną wymowę, ale zachowuje większość leksyki i rdzeń gramatyczny języka oficjalnego, przynajmniej w stopniu nie mniejszym, w jakim zachowują go warianty oficjalnego języka (slangi, wersje młodzieżowe, prawnicze, etc.).

Ale o ile jestem w stanie uznać stan gwary np. góralskiej, to w momencie, kiedy jeden język jest rozrywany na dwa przez granice polityczne i inny alfabet, wydaje mi się to idiotyzmem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Nie 20:14, 10 Lut 2008    Temat postu:

Kwadraciku, ale gramatyka może być prawie identyczna (no, czeski od polskiego się różni...), ale to różnice leksykalne utrudniają rozumienie. Gdyby czeski miał całą gramatykę identyczną do polskiej, to ciągle ciężko byłoby Polakowi zrozumieć Czecha, właśnie z powodu sporych różnic leksykalnych. Wg twojej definicji polski i czeski byłyby jednak dialektami jednego języka. Z drugiej strony, gdyby rozróżnić jeszcze gramatykę czeskiego i słowackiego, ale zachować ich słownictwo, Czechowi ciągle łatwiej byłoby zrozumieć Słowaka niż Polaka. Doszlibyśmy do sytuacji, gdzie dwóch użytkowników tego samego języka nie może się porozumieć, a już użytkownicy dwóch różnych języków rozumieliby się idealnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 0:47, 11 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Doszlibyśmy do sytuacji, gdzie dwóch użytkowników tego samego języka nie może się porozumieć, a już użytkownicy dwóch różnych języków rozumieliby się idealnie...


Co wcale nie jest takie bezsensowne, bo prawnik z więźniem też by się nie dogadali. Zmiany gramatyczne są wolniejsze od leksykalnych, i dlatego wątpię, żeby istniały języki (rozróżniane od siebie według obecnych definicji) o skrajnie różnej gramatyce, ale takiej samej leksyce. Jeżeli pod leksykę podciągniemy zmiany semantyczne, to równie dobrze Anglik mógłby dogadać się z Papuasem i Kameruńczykiem mówiącymi w rodzimym kreolu - choć to już trochę naciągane. Ale podobnie np. Amerykanie nie uznają za bardzo nafaszerowanych zapożyczeniami zwrotów japońskich za swój własny język (rozumienie to tu nieco inna sprawa, ale jeśli idziemy wyłącznie kategorią "zrozumienia", to język z definicji równie dobrze nie musi posiadać gramatyki, co zaprzecza faktom).

(no i do mojej definicji gramatyki zalicza się fonologia, a kryterium leksyki jako kategorii nie wykluczam - ale chodzi tu bardziej o semantykę niż rozróżnienia typu kartofel / ziemniak)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mônsterior




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:00, 11 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Pisownia i względy politycznie nie mają nic do języka - serbski i chorwacki są równie "oddzielnymi" językami co południowo- i północno- koreański, czy hindi albo urdu. Wyczulenie na punkcie politycznym też nie jest zbyt mocnym argumentem językoznawczym...

Z tym że to właśnie ze względów politycznych powstał serbsko-chorwacki! Wcześniej oba języki były traktowane jako różne; choćby ze względu na wspomnianą wcześniej przeze mnie pisownię - użycie dwóch różnych alfabetów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pon 14:57, 11 Lut 2008    Temat postu:

A ja rzucę tak dla porównania tekst w kilku ważniejszych językach południowosłowiańskich:

Srpskohrvatski:
Sva ljudska bića rađaju se slobodna i jednaka u dostojanstvu i pravima. Ona su obdarena razumom i sviješću i trebaju jedna prema drugima postupati u duhu bratstva. (standard chorwacki)

Sva ljudska bića rađaju se slobodna i jednaka u dostojanstvu i pravima. Ona su obdarena razumom i sviješću i treba da jedno prema drugome postupaju u duhu bratstva. (standard bośniacki)

Sva ljudska bića rađaju se slobodna i jednaka u dostojanstvu i pravima. Ona su obdarena razumom i svešću i treba jedni prema drugima da postupaju u duhu bratstva. (standard serbski)

Slovenščina: Vsi ljudje se rodijo svobodni in imajo enako dostojanstvo in enake pravice. Obdarjeni so z razumom in vestjo in bi morali ravnati drug z drugim kakor bratje.

Makedonski: Site čovečki suštestva se raǵaat slobodni i ednakvi po dostoinstvo i prava. Tie se obdareni so razum i sovest i treba da se odnesuvaat eden kon drug vo duhot na opšto čovečkata pripadnost.

Bylgarski: Vsički hora se raždat svobodni i ravni po dostojnstvo i prava. Te sa nadareni s razum i syvest i sledva da se otnasjat pomeždu si v duh na bratstvo.

I dla porównania jeszcze podobna sytuacja z polskim i kaszubskim w porównaniu z czeskim i słowackim:

Polski: Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa.

Kaszëbsczi: Wszëtczi lëdze rodzą sã wòlny ë równy w swòji czëstnoce ë swòjich prawach. Mają òni dostóne rozëm ë sëmienié ë nôlégô jima pòstãpòwac wobec drëdzich w dëchù bracënotë.

Čeština: Všichni lidé se rodí svobodní a sobě rovní co do důstojnosti a práv. Jsou nadáni rozumem a svědomím a mají spolu jednat v duchu bratrství.

Slovenský: Všetci ľudia sa rodia slobodní a sebe rovní, čo sa týka ich dostôjnosti a práv. Sú obdarení rozumom a majú navzájom jednať v bratskom duchu.

A teraz sami sobie odpowiedzcie, co zostałoby uznane za osobny język, a co dialekt.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pon 15:41, 11 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Wcześniej oba języki były traktowane jako różne; choćby ze względu na wspomnianą wcześniej przeze mnie pisownię - użycie dwóch różnych alfabetów.


Ale pisownia to nie żaden argument! Jak wspominałem, Hindi i Urdu to też ten sam język (określany czasem "Hindustani"), o różnej pisowni, podobnie jak np. arabski i maltajski (dialekt arabskiego zapisywany alfabetem łacińskim).

Post Pawła też wiele wnosi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mônsterior




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:21, 12 Lut 2008    Temat postu:

Nisam nažalost sepcijalist jer učim hrvatski tek dvije godine, ali znam što Hrvati misle na sebe; pisao sam im pisma i vodio sam korespondenciju s učiteljicom hrvatskog - ona je bila uvrijeđena kada sam predložio da hrvastki i srpski su jedan jezik.
Po mom mišljenju nacionalna istovjetnost je najvažnija.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mônsterior dnia Śro 9:19, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Śro 13:06, 13 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Nisam nažalost sepcijalist jer učim hrvatski tek dvije godine, ali znam što Hrvati misle na sebe; pisao sam im pisma i vodio sam korespondenciju s učiteljicom hrvatskog - ona je bila uvrijeđena kada sam predložio da hrvastki i srpski su jedan jezik.
Po mom mišljenju nacionalna istovjetnost je najvažnija.


Jeśli ty czy Chorwaci chcą tak uważać, w porządku, ale nie ma to absolutnie nic wspólnego z obiektywną nauką i faktami, czy definicją języka.

Po mojemu, przypomina to trochę wszelkie rodzaju inne nacjonalistyczne teorie "naukowe" - Niemcy czuli się urażeni, jeśli mówiło im się że są ludźmi w tym samym stopniu co narody semickie. Obecnie jednak nikt rozsądny na tej podstawie nie próbuje stworzyć definicji gatunku...

Bariery narodowe i kulturalne są absolutnie sztuczne i nie widzę powodu, dlaczego ktokolwiek na tej podstawie miałby definiować język, tylko dlatego, że użytkownicy jednego dialektu języka nie cierpią użytkowników drugiego w takim stopniu, że nie chcą go uznać za swoją mowę. Zakładając, że język pisany innym pismem potrafią w ogóle przeczytać (ale jak to wygląda w Chorwacji, nie wiem).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xpdf




Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:46, 13 Lut 2008    Temat postu:

Rémy napisał:
Lepiej wykorzystać już istniejące, stosowane w słowiańskich językach znaki: ř (rz), ž (ż), š (sz), č (cz), ů (ó), ň (ń), ď (dz), đ (dź), a "ch" i "h" zostawić w spokoju.


W esperanto masz daszki w inna stronę i też masz np. cz=Ĉ

zresztą lepiej juz wymyślec zupełnie nowe litery Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Śro 17:54, 13 Lut 2008    Temat postu:

Ja raczej jestem zdania, żeby przy ulepszaniu polskiej ortografii trzymać się rodzimych, już stosowanych rozwiązań (np. dwuznaki <sz cz>) tak długo, jak nie powodują one dwuznaczności (w stylu <ii>: [ji], [iji], także [i]) ani niepotrzebnej redundancji (w stylu dubletów <h ch> i <ó u>). Ma to takie zalety, że zachowuje się rozpoznawalność polskiego po pisowni, oraz nie trzeba zmieniać klawiatur czy kodowania. Wadą może być w pierwszym okresie "zły"/nieortograficzny wygląd takich zapisów jak <hory> albo <wyglond>, ale należy pamiętać, że w polskiej ortografii miały już kilka razy miejsce dość drastyczne zmiany ([link widoczny dla zalogowanych] najgłupsze rozstrzygnięcie w historii polskiej pisowni) i jakoś za każdym razem ludzie "przeżyli" to. EDIT: Poza tym, po wprowadzeniu pojedyńczych znaków w miejsce dwuznaków typu <sz cz> polski wydaje mi się przediakrytyzowany. Nawet zmiana <si zi ci ni> na <ś ź ć ń> już trochę mnie wkurza w przypadku wyrazów typu "dziesięć" czy "sześćdziesięciu" (dźeśeńć, sześćdźeśeńću~szeźdźeśeńću), mimo że to akurat bym poparł.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Śro 18:05, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mônsterior




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:33, 15 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Niemcy czuli się urażeni, jeśli mówiło im się że są ludźmi w tym samym stopniu

Błagam, nie porównuj Chorwatów do Niemców, którzy żyli za czasów trzeciej rzeszy!
Zgodzę sie z tobą, że podziałów na tle narodowym być nie powinno. Są jednak one rzeczą naturalną i nie do wyeliminowania dopóty, dopóki jesteśmy ludźmi.
Chorwaci nie tyle nie lubią Serbów, co nie lubią być z nimi myleni. Podobnie jak Polacy nie lubią być myleni z Rosjanami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 18:28, 15 Lut 2008    Temat postu:

Ależ ja nie mówię, że Chorwaci i Serbowie to jeden naród - mówię, że serbski i chorwacki to dialekty tego samego języka. Nie ma to żadnego związku z narodami, które go używają, tylko z cechami i wyglądem samej mowy. Nikt nie twierdzi, że Amerykanie i Anglicy to "jeden naród", że o setkach narodów które przyjęły arabski nie wspomnę. Ale przerzucanie swoich poglądów, niechęci czy dumy narodowej na jakikolwiek grunt naukowo-analityczny jest dla mnie bzdurą - i czymś jak najbardziej to wyeliminowania w samej nauce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vilén
Gość






PostWysłany: Pią 18:34, 15 Lut 2008    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Ależ ja nie mówię, że Chorwaci i Serbowie to jeden naród - mówię, że serbski i chorwacki to dialekty tego samego języka.

Nieprawda, że dialekty. Dialekty serbo-chorwackiego to sztokawski, czakawski i kajkawski, a serbski i chorwacki to jego dwa standardy literackie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Pisma i ortografie Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 25 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin