Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania dotyczące języka polskiego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 70, 71, 72  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 13:39, 19 Cze 2009    Temat postu:

Zawsze jako /ɛ/.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:35, 19 Cze 2009    Temat postu:

ɲepravd̪a

Po palatalnych jako [e].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 15:45, 19 Cze 2009    Temat postu:

Dowody? Powiedziałbym, że wyżej, ale nie jako [e]. A na pewno nie jako [e] w językach które kontrastują [e] i [ɛ].

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toivo




Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:56, 19 Cze 2009    Temat postu:

Hmm, dowody? Jeśli własna wymowa cię nie przekonuje, to może wikipedia Wink (en.wikipedia.org/wiki/Polish_phonology)

No tak, wyżej, a między dwoma palatalnymi jeszcze wyżej. Oczywiście, że nie jak w niemieckim "See", ale mimo wszystko to już się transkrybuje [e]. Własnie po to, żeby podkreślić, że wyżej, bo [ɲɛ] z takim "zwykłym" [ɛ] brzmi dość nienaturalnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Toivo dnia Pią 15:57, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 16:48, 19 Cze 2009    Temat postu:

Nigdy nie widziałem transkrypcji polskiego z [e] gdziekolwiek i kiedykolwiek. Rzecz jasna, kwestia z samogłoskami ma się tak że nie wiadomo odkąd dać [ɛ] a odkąd [e]. Ja bym dał najwyżej [ɛ̝]. W angielskim widziałem dla "dead" zarówno [e] jak i [ɛ], podobnie dla "square" [eə] albo [ɛə].

W "nie" wogóle może być i [ɲeɛ] w polskim. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dale65




Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:18, 19 Cze 2009    Temat postu:

Tak też właśnie mi się wydawało, często słyszę bardzo napięte "e" w wyrazach pieniądze albo miejsce, w tym drugim to czasami nawet tak jak w właśnie niemieckim egal albo Seele (ale to już chyba przesada czegoś takiego to jeszcze nie słyszałem, ale to z egal już całkiem podobne)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pią 18:19, 19 Cze 2009    Temat postu:

bandziol20 napisał:
Rolling Eyes Szczerze mówiąc, to nie za bardzo wiem, o co Ci chodzi.


Pfff....

Chodzi mi o to, że w XVI-wiecznym polskim z normalnie kontrastującej dwójki o/ó przed nosową w wygłosie sylaby stać mogło - w wymowie - tylko ó (co jest umotywowane tym, że PS. *o zawsze ulegało wzdłużeniu przez wypadający jer w tej pozycji - nie było spółgłosek nosowych w wygłosie sylabowym w późnym PS., jako że wcześniej przyczyniły się one do powstania samogłosek nosowych), i były też wyrazy z u przed nosową w wygłosie sylaby (typu zdun, piorun), zatem być może "lepiej" było w tej szczególnej pozycji obniżyć ó do o, tak że mógł pozostać kontrast między ó a u (oczywiście, w b. wielu dialektach ó w tej pozycji rozwijało się "normalnie", wg ogólnej zasady, mieszając się z u). W innych pozycjach, gdzie obniżenie ó spowodowałoby jego pomieszanie z również tam występującym o, "lepsze" widać było uproszczenie systemu przez zmieszanie tej samogłoski z u, które w ówczesnym polskim nie występowało aż tak często. Możliwe też, że ma to coś wspólnego z prawdopodobnie występującą allofoniczną słabą nasalizacją ó w tej pozycji, która chętnie skorelowała się z większą otwartością samogłoski.


[/quote]

Cytat:


Postacie z -óm przewijają się przez cały wiek XIX jak zły sen zecera : rodzicóm, pisarzóm itd.



Cóż, dialekty są różne, a interakcje ich przedziwne Wink

Dale65 napisał:
Tak też właśnie mi się wydawało, często słyszę bardzo napięte "e" w wyrazach pieniądze albo miejsce, w tym drugim to czasami nawet tak jak w właśnie niemieckim egal albo Seele (ale to już chyba przesada czegoś takiego to jeszcze nie słyszałem, ale to z egal już całkiem podobne)


Wielu ludzi ma w tych wyrazach [i], a co najmniej coś zbliżającego się do [ɪ]~[e̝]. W moim idiolekcie jest tak np. w m[i]jsce, mn[i]jszy, ładni[i]jszy (ale już łatwi[e]jszy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:40, 19 Cze 2009    Temat postu:

pittmirg napisał:

Chodzi mi o to, że w XVI-wiecznym polskim z normalnie kontrastującej dwójki o/ó przed nosową w wygłosie sylaby stać mogło - w wymowie - tylko ó (co jest umotywowane tym, że PS. *o zawsze ulegało wzdłużeniu przez wypadający jer w tej pozycji - nie było spółgłosek nosowych w wygłosie sylabowym w późnym PS., jako że wcześniej przyczyniły się one do powstania samogłosek nosowych), i były też wyrazy z u przed nosową w wygłosie sylaby (typu zdun, piorun), zatem być może "lepiej" było w tej szczególnej pozycji obniżyć ó do o, tak że mógł pozostać kontrast między ó a u (oczywiście, w b. wielu dialektach ó w tej pozycji rozwijało się "normalnie", wg ogólnej zasady, mieszając się z u). W innych pozycjach, gdzie obniżenie ó spowodowałoby jego pomieszanie z również tam występującym o, "lepsze" widać było uproszczenie systemu przez zmieszanie tej samogłoski z u, które w ówczesnym polskim nie występowało aż tak często. Możliwe też, że ma to coś wspólnego z prawdopodobnie występującą allofoniczną słabą nasalizacją ó w tej pozycji, która chętnie skorelowała się z większą otwartością samogłoski.


Huh... jak dużo mądrych słów, ledwo się przekopać...
Tak na wstępie pytanie niezwiązane bezpośrednio z tematem : co się takiego stało u Czechów, że mają -ům ?

Teraz chwila na analizę czytanego tekstu.
XVI w. - o przed nosówkami jest pochylone w ó.
Nadchodzi chwila prawda : oto ó ma się zatracić całkiem w u, wybucha panika, część "lepszych" dialektów broni się i obniża do -om, część "normalnych" dialektów utożsamia wszystko i wybiera na oślep -um.
Nie zdają sobie sprawy - pierona - że pomiesza się to im ze zdunem i piorunem. Shocked Confused
Wygrywają lepsi, co piją p****, ale bez cukru. Przegrani staczają się na margines języka literackiego.
(a gdyby tak czytali Kochanowskiego... Twisted Evil)

Darujcie, ale nawet w tej wersji to się przysłowiowej kupy nie trzyma.
Cóż bowiem można powiedzieć o tej mądrości ludowej, która nie uchroniła języka literackiego od form typu stuk i stóg, lud i lód.

Pozwolę sobie zacytować, co Kwadracik powiedział całkiem niedawno :
Cytat:

Forma -emi wyginęłaby tak czy siak - co, miliony Polaków przestały jej używać bo przestała się pojawiać w słownikach?


Skoro -emi mogło przejść w -ymi, czemuż to -om, nie mogło przejść w -óm / -um ?

(BTW: Ta sama tendencja sprawiła, że porządna dziewka skończyła jako dziwka.)

Strasznie ciekaw jestem 2 rzeczy :
1. które są te "lepsze" gwary ?
2. czy są znane inne przypadki obniżenia ó > o ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 19:42, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pią 20:36, 19 Cze 2009    Temat postu:

bandziol20 napisał:


Cóż bowiem można powiedzieć o tej mądrości ludowej, która nie uchroniła języka literackiego od form typu stuk i stóg, lud i lód.



Po prostu inny kontekst fonetyczny. Tutaj nie było ani hipotetycznej lekkiej nasalizacji, za to istniał potrójny (a nie podwójny) kontrast typu stok : stóg : stuk.

Cytat:

Skoro -emi mogło przejść w -ymi, czemuż to -om, nie mogło przejść w -óm / -um ?


Czy -em/emi było tak w ogóle wymawiane do XX wieku, czy istniało tylko na piśmie (wnioskując z tego, że próbowano sztucznie wprowadzić - i do pewnego stopnia zrobiono to w piśmie - różnicę między nijakimi z -em w Msc. i męskimi z -ym, sugerowałoby to, że w wymowie różnicy nie było)? Z tego co pamiętam, historycznie i naturalnie różnica była nie między rodzajami, a między narzędnikiem (-ym) a miejscownikiem (-em), jak już.

Późniejsze "Zakopanem", "w Krakowskiem" może być (i chyba nawet gdzieś czytałem, że jest) już wtórną, pisowanianą wymową.

Cytat:

(BTW: Ta sama tendencja sprawiła, że porządna dziewka skończyła jako dziwka.)


Dziwka to zapożyczenie z jakiegoś dialektu (a takich pełno), gdzie długie e przeszło w i/y.

Cytat:

Strasznie ciekaw jestem 2 rzeczy :
1. które są te "lepsze" gwary ?


Chyba coś słabo z tą analizą tekstu, nigdzie nie napisałem, że są jakieś dialekty gorsze i lepsze, ale że w dialektach na których oparła się ogólnopolszczyzna ( w tym przypadku) "lepsze" było ó > o niż ó > u. A "lepsze" tylko dlatego, bo zaszła taka zmiana a nie inna ("gorsza"). Za to w innych dialektach widać "lepsze" było konsekwentne o > ó w każdym kontekście Razz

Może i błądzę, że usiłuję to jakoś logicznie uzasadniać, dlaczego zaszła zmiana taka, a nie inna, jest to trochę daremne tak jak zastanawianie się, dlaczego polski miał ě > a przed twardymi zębowymi, a czeski nie (choć niektóre szkoły fonetyczne chyba usiłują motywować jakoś historyczne procesy, z tego co widziałem np. ci związani z [link widoczny dla zalogowanych]).

W każdym razie nie widzę w regularnym obniżeniu ó do o przed nosowymi w staropolskim nic szczególnie osobliwego w porównaniu z innymi procesami fonetycznymi.

Cytat:

2. czy są znane inne przypadki obniżenia ó > o ?


Jak inne? To zaszło konsekwentnie i całkiem regularnie w danym kontekście, przed nosową.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pittmirg dnia Pią 20:38, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BartekChom




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:24, 19 Cze 2009    Temat postu:

Kwadracik napisał:
Nigdy nie widziałem transkrypcji polskiego z [e] gdziekolwiek i kiedykolwiek.

Langenscheidts Taschenbuch Deutsch : Polnisch-Deutsch, Deutsch-Polnisch
pień [p̡en̡]
(ze starym oznaczeniem zmiękczenia)
Jest nawet
więź [v̡ẽɕ]

A osobiście uważam, że można się doszukać najwyżej [e̞] w nieakcentowanych sylabach, np. [ɕe̞ˈkʲɛrä] (i może [a] - [jaɕˈkämʲi])


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Pią 22:39, 19 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
pień [p̡en̡]
(ze starym oznaczeniem zmiękczenia)


I z engmą? Czy te Niemce nie mówiły po polskiemu czy Tobie się znaki pomieszały? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Silmethúlë




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Droga Mleczna, Układ Słoneczny, Ziemia, Unia Europejska, Polska

PostWysłany: Pią 23:02, 19 Cze 2009    Temat postu:

Kwadrat, powiększ sobie czcionkę 10 razy i dokładnie się przyjrzyj. Tam masz zmiękczone ("tym starym sposobem") n a nie żadną engmę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Silmethúlë dnia Pią 23:03, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kwadracik
PaleoAdmin



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Sob 0:05, 20 Cze 2009    Temat postu:

O sorry, akurat nie miałem lupy. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:07, 20 Cze 2009    Temat postu:

Ekhm... generalnie wypada mi się zgodzić : jest jak jest.

pittmirg napisał:

Po prostu inny kontekst fonetyczny. Tutaj nie było ani hipotetycznej lekkiej nasalizacji

I wszystko jasne. Keyword : nasalizacja Smile

Cytat:

Czy -em/emi było tak w ogóle wymawiane do XX wieku, czy istniało tylko na piśmie

Tę zmianę wprowadzoną w 1817 określiłbym jako niefortunną, ale obawiam się, że niektórzy chcieli tak mówić.
Utożsamienie w polszczyźnie N. -ym, -ymi = Ms. -em, -emi najczęściej odbywało się na korzyść formy N., zdarzały się jednak (o wiele rzadziej) przypadki odwrotne.
Ks. Onufry Kopczyński chciał to jakoś uporządkować i przypisał to zróżnicowanie rodzajowi gramatycznemu.
(chyba w analogii do M.: ładny (r. m.) - ładne (r. n.)).

Cytat:

Późniejsze "Zakopanem", "w Krakowskiem" może być (i chyba nawet gdzieś czytałem, że jest) już wtórną, pisowanianą wymową.


Jak łatwo zauważyć : w tym wypadku obie formy podają sobie ręce : dawna forma etymologiczna z formą przyjętą w XIX wieku. Żadna nie odpowiada "duchowi języka".

Cytat:

Dziwka to zapożyczenie z jakiegoś dialektu (a takich pełno), gdzie długie e przeszło w i/y.


Ze względów chronologicznych raczej bym mówił w tym wypadku nie o długości (czyli iloczasie), a o pochyleniu.

Cytat:

Cytat:

2. czy są znane inne przypadki obniżenia ó > o ?


Jak inne? To zaszło konsekwentnie i całkiem regularnie w danym kontekście, przed nosową.


OK... przyjmuję, że o przed n, m zostało potraktowane szczególnie.
Tak tylko ciekawi mnie, czy e przed n, m też miało podobny epizod ?
W końcu mamy w polskim 2 nosówki. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Sob 9:27, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 8:39, 31 Lip 2009    Temat postu:

Ja się zastanawiam - skąd taka dziwaczna odmiana słowa "tydzień" w polskim? Z tego co wiem, we wszystkich innych językach słowiańskich nie ma tam żadnego wstawnego "go" w deklinacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 70, 71, 72  Następny
Strona 25 z 72

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin