|
Conlanger Polskie Forum Językotwórców
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Pią 13:04, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Bo słyszałem nawet teorję, że zostały one rozpropagowane przez czerwonych w celu wyplenienia "szczęść Boże", "z Bogiem" it.p. |
O kur…, ty to chyba masz naprawdę jakąś paranoiczną paranoję…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:49, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wam na dobry dzień obraźnicy pijani
Jak wilcy wyją, a któż im to zgani.
"dzień dobry !" pojawia się gdzieś od połowy XVII wieku, wcześniej ( np. u Mikołaja Reja czy Wita Korczewskiego) - dobry dzień !
I tylko to się utrwala, choć znane jest też "wieczór dobry !" (tak u Kraszewskiego obok dobry wieczór)
Co do laicyzacji, to coś na rzeczy jest : pierwotnie - przy powitaniu - przywoływano tam Boga, czyli mówiono coś w stylu : Zdarz Boże dobry dzień / szczęśliwy czas ! Dopiero później formuła ta uległa okrojeniu z wątku religijnego (czy to sprawka XVII-wiecznych komunistów - no sam już nie wiem )
Zresztą : należy wspomnieć, że ta pełna formuła "dobry dzień " zajmowała w dialogu pozycję inicjalną
Natomiast była jeszcze pozycja "odwitania", czyli odzewu, odpowiedzi na powitanie i tam zwykle dochodziło do skrócenia :
A : Boże dajci dobry dzień, pani matko miła.
B : Panie Boże, daj dobry.
albo :
A : Boże wam daj dobry dzień, Janie,
B : Dobry dzień, Hermanie.
Czy trop z łaciną średniowieczną dobry ? Hm.. Być może już u starożytnych Rzymian był używany, obok bonus dies, także dies bonus, (oraz w kontrze dies oter), ale czy używano tego w powitaniach ? Współczesne romańskie mają pozdrowienia raczej z przydawką z przodu : wł. bongiorno, fr. bon jour, hiszp. buenas dias, chociaż zastanawia dia bueno ( wpływ języka hiszpańskich Żydów ? por. hebr. jom tow )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Nie 14:55, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:59, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Dynozaur napisał: | Bo słyszałem nawet teorję, że zostały one rozpropagowane przez czerwonych w celu wyplenienia "szczęść Boże", "z Bogiem" it.p. |
O kur…, ty to chyba masz naprawdę jakąś paranoiczną paranoję… |
To już nie moja paranoja, słyszałem to od kogoś i nie chciałem za bardzo w to wierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
varpho
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów / Wawa
|
Wysłany: Pią 16:23, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
salam alejkum!
alejkum salam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:18, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
czy 'wstęga' ma coś wspólnego z 'ciągnąć' ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mścisław Ruthenia
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:47, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Skąd pochodzi słowo "podjudzać"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Therion
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dojczland
|
Wysłany: Pon 21:40, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Skąd pochodzi słowo "podjudzać"? |
Wg zdigitalizowanego Brücknera: [link widoczny dla zalogowanych]
W jakim stopniu podane kognaty są wiarygodne, ciężko stwierdzić. W końcu to Brückner :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 22:20, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Coście się tak na tego biednego Brücknera uwzięli?
Dlaczego nie miałyby być wiarygodne. Przecież sobie nie zmyślił.
Lepszego słownika etymologicznego naszego języka i tak nie ma. Cała reszta jest niekompletna, powierzchowna, opiera się tylko na najnowszej polszczyźnie (a u Brücknera masz wyrazy z całej polszczyzny na przestrzeni lat, nawet te najbardziej obskurne, archaiczne) i jakoś nie czuję, by ich wyjaśnienia były jakieś bardziej kompletne, poprawniejsze (może tylko poza tym, że Brückner nie używał żadnych dokładnych rekonstrukcyj, a jedynie przybliżał dźwięk prastarych rdzeni [nie ma się co dziwić, skoro wtedy nie było jeszcze tak rozwiniętej rekonstrukcji PIE i tych wszystkich pokrętnych, umownych symboli, których używa się teraz], co wcale nie jest takie złe, zakładając, że na dobrą sprawę nie wiemy, czy rekonstrukcje używane dzisiaj są poprawne [a w dodatku często istnieje wiele różnych, sprzecznych], a "rekonstrukcje" Brücknera z założenia NIE MAJĄ być dokładne). Ponadto, słownik Brücknera to słownik całej prasłowiańszczyzny, często przytacza odpowiadające wyrazy w innych językach, zwykle z etymologjami. Ci jego naśladowcy o tem już nie pamiętają.
Nie rozumiem, co wy widzicie takiego złego w Brücknerze. Fakt, postarzał się, ale czytając jego słownik, można dojść do wniosku, że postęp w slawistyce i indoeuropeistyce (jak nazywa się nauka o Arjach?) od tamtego czasu nastąpił w bardzo niewielkim stopniu (zwłaszcza w tym pierwszym, co od tamtego czasu odkryli, o czym nie napisałby Brückner?). Jego wytłómaczenia są praktycznie takie same, jak te używane dzisiaj (no poza rekonstrukcjami, o których mówiłem).
Gadanie, że "Brückner tak twierdzi, to pewnie nieprawda" to jakieś denerwujące, tendencyjne jechanie po wszystkim, co nie jest nowe i "postępowe". Nie mówię, że Brückner jest nieomylny. Ale jak nie wierzyć jemu, to komu wierzyć? Libiązkim biologom (bez urazy, strona pana Grześka jest naprawdę imponująca)?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Pon 22:33, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spitygniew
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Ogrodów
|
Wysłany: Wto 14:17, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | Lepszego słownika etymologicznego naszego języka i tak nie ma. |
No, w pewnym sensie... Nic nie przebije definicji pierdolenia ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 14:41, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Rozwiń myśl.
Mi tam forma, w jakiej pisze Brückner, nie przeszkadza, jeżeli o to chodzi. Wprost przeciwnie, nie jest banalny i łopatologijny. A i tak liczy się treść, nie forma. A Brückner przekazuje wszystko, co potrzebne, pięknie przytacza historje wyrazów, przykłady z innych języków, alternatywne formy it.p. Wszystkim jego naśladowcom tego brakuje. Są jak instrukcja obsługi pralki. Wszystkie te wasze Długosze, Boryny, Kurczakowo-Indykowe* czy kochany Bańkowski i jego równie kochane teorje o marsjańskim pochodzeniu Słowian (ich praojczyzna miałaby leżeć gdzieś w masywie Olympus Mons), nie mają nic, co mogłoby dorównać choćby cieniowi Brücknera, to takie "słowniki zastępcze", namiastki.
Mam wrażenie, że niektórzy by chcieli, by "słownik" etymologiczny, to była jakaś jedna wielka tabelka, gdzie byłoby słowo, forma prasłowiańska/oryginał zapożyczenia, forma PIE (kiedy to możliwe) i podane źródło słowa. Wtedy faktycznie, byłoby bez "pierdolenia".
*Nazwiska epigonów Brücknera mogły uledz nieumyślnemu, legkiemu przekształceniu przeze mnie. Przepraszam za to. Nie mogę ich jakoś zpamiętać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dynozaur dnia Wto 14:49, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilén
Gość
|
Wysłany: Wto 15:04, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zapomniałeś tylko, że Brückner umarł w 1939. Od tego czasu, mogło zajść w nauce sporo zmian w dziedzinie etymologii języka polskiego. Opieranie się na nim i wyłącznie na nim to idjotyzm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:25, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | może tylko poza tym, że Brückner nie używał żadnych dokładnych rekonstrukcyj, a jedynie przybliżał dźwięk prastarych rdzeni [nie ma się co dziwić, skoro wtedy nie było jeszcze tak rozwiniętej rekonstrukcji PIE i tych wszystkich pokrętnych, umownych symboli, których używa się teraz] |
to zabrzmiało tak, jakbyś zarzucał symbolom, że są umowne. a jakie mają być, skoro w życiu się nie dowiemy, jak dokładnie brzmiały. możemy tylko odzwierciedlić samo istnienie poszczególnych fonemów w danym momencie PIE. być może /bʱ/ był [v], [b] lub [pʰ], a /h1/ - [ʔ] lub [h].
Cytat: | Zapomniałeś tylko, że Brückner umarł w 1939. Od tego czasu, mogło zajść w nauce sporo zmian w dziedzinie etymologii języka polskiego. Opieranie się na nim i wyłącznie na nim to idjotyzm. |
właśnie. dyć to nie etymologia się zmienia, ale jej badanie. rekonstrukcje odzwierciedlają jedynie to, ile wiemy o językach IE.
Brykner odwalił dobrą robotę - jak na czasy, w których żył.
Cytat: | Nie rozumiem, co wy widzicie takiego złego w Brücknerze. (...) Nie mówię, że Brückner jest nieomylny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dynozaur
Gniewny preskryptywista
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 15:48, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł Ciupak napisał: | Zapomniałeś tylko, że Brückner umarł w 1939. Od tego czasu, mogło zajść w nauce sporo zmian w dziedzinie etymologii języka polskiego. Opieranie się na nim i wyłącznie na nim to idjotyzm. |
Właśnie, też bym tak uważał, gdyby sam Brückner mnie nie był przekonał, że tak nie jest. Jak już mówiłem, jego wywody nie wydają mi się jakieś mniej trafne niż te późniejsze, w większości przypadków. Tak, owszem, są przykłady, w których Brückner bywa bardzo powierzchowny (np. wszystko, co napisał o kurwie to "wywody niepewne, więc pomijam") i w tym może jakiś postęp poczyniono, nie jest takich przypadków jednak zbyt wiele.
W indoeuropeistyce jest tego postępu dużo więcej (np. odkrycie zapisków tocharskich), ale nie ma to jakiegoś miażdżącego wpływu na badanie etymologji języka polskiego.
I Brückner umarł w 1935. Reformy nie dożył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feles
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:16, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dynozaur napisał: | I Brückner umarł w 1935. Reformy nie dożył. |
Czyżby Encyklopedię Staropolską napisał zza grobu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feles dnia Wto 16:18, 09 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandziol20
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:23, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Może napisał wcześniej, a wydali mu pośmiertnie, ale z tego, co się orientuję Marszałek Piłsudski też umarł w 1935 r.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|