Forum Conlanger Strona Główna Conlanger
Polskie Forum Językotwórców
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania o etymologię w polskim
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 42, 43, 44  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 12:11, 13 Maj 2010    Temat postu:

A może istniało coś takiego jak "wtórnasty" = dwunasty?

Chociaż brzmi wątpliwie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:49, 13 Maj 2010    Temat postu:

a może od wciórki - gw. całkowity, wszelki ? Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chorwacja




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zagreb

PostWysłany: Czw 14:07, 13 Maj 2010    Temat postu:

bandziol20 napisał:
co to są i skąd się wzięły "wciórności" ? Laughing


cały artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez chorwacja dnia Czw 14:08, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 15:14, 13 Maj 2010    Temat postu:

chorwacja napisał:
cały artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]


O dobre, kolejne "antypolskie" słówko codziennego użytku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:58, 13 Maj 2010    Temat postu:

bandziol20 napisał:
co to są (...) "wciórności" ? Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:23, 14 Maj 2010    Temat postu:

Dynozaur napisał:

O dobre, kolejne "antypolskie" słówko codziennego użytku.


Dlaczego "antypolskie" ? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spitygniew




Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 1282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Ogrodów

PostWysłany: Pią 7:38, 14 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Wciórko, wciórcy, wciórkie w tekstach stylizowanych na gwarę warmińską

Jak to, przecież coś takiego jak gwara warmińska nie istnieje, prawda, Dynozaur? Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 12:23, 14 Maj 2010    Temat postu:

bandziol20 napisał:
Dlaczego "antypolskie" ? Razz


Bo po głowie chodzi mi koncepcja języka "antypolskiego" czyli takiej wersji języka polskiego, w którym zkumulowane byłyby wszystkie możliwe odstępstwa od języka literackiego spotykane w gwarach i djalektach (tylko kiedy dwie cechy się "kłócą" trzeba będzie dokonać kompromisu), tak aby powstał całkowicie inny, niezrozumiały dla przeciętnego polaka język. Szlónzoki i Kaszyby niech zielenieją z zazdrości.

spitygniew napisał:
Jak to, przecież coś takiego jak gwara warmińska nie istnieje, prawda, Dynozaur? Shocked


No, nie istnieje. Nie w tych czasach przynajmniej. Obszar województwa warmińsko-mazurskiego to gniazdo tzw. "Nowych Gwar Mieszanych".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:49, 17 Maj 2010    Temat postu:

Na stronie, którą zapodał Milya, definicja "wciórności" wydaje się być prosta :
'okrzyk wyrażający zniecierpliwienie, złość' ... (i tak msz jest !)
... ale jaka się przy tej okazji wywiązała dyskusja :
Cytat:

> ~gosc # 2008-07-12

musi być jeszcze inne znaczenie- np w "weselu"- ...zaproś gości tych, ktorych gdzie złe wciórności...
> ~gosc # 2008-07-12

nie, nie musi. to jest dokładnie to samo znaczenie
> ~gosc # 2008-08-14

owszem musi - skoro chociazby ortografia nie sugeruje inaczej slowo 'wciórności' nie może oznaczać 'okrzyku'.
> ~gosc # 2008-12-27

I jest, oznacza jakąś dolegliwość zdrowotną, ale nie znam szczegółów. Funkcja wykrzyknika jest wtórna, podobnie jak "Cholera!" czy "Szlag!".


Heh... szkoda, że gość nie pamięta o jaką dolegliwość się rozchodzi... Wink
Ze swej strony od razu dodam, że w moim przekonaniu "wciórności" już na samym progu swego istnienia były okrzykiem, czyli też wykrzyknieniem !
( Do odczytania "wciórności" jako rzeczownika lmn. mogło dojść szybciej msz za sprawą nie tyle chłopów, co młodopolskich chłopomanów Wink )
Ale zanim przejdę do tego...
Oto znalazłem jeszcze esej śp. J. Waldorffa traktujący na wstępie m. in. właśnie o "wciórności" :
Cytat:

Dzwonił do mnie Artur Sandauer mówiąc, że czytał mój ostatni felieton. Nie chodziło mu o dramatyczne losy Paderewskiego, bo muzyką chyba się nie interesuje. (…)
W moim wypadku chodziło mu o to, że nieprawidłowo używam wykrzyknika „O, wciórności!".
W staropolszczyźnie, którą pamięta ze swego dzieciństwa, powiadano wśród ludu, który także pamięta: „O, wciornaście !”.
Może… Ale w Poznańskiem, gdzie się wychowałem na pół drogi między Gnieznem i Mogilnem wołano
„O, wciórności!", ja zaś - gdy piszę - staram się pilnować nie tylko sensu, ale też i melodii słów. „O, wciornaście !” brzmi jak szczeknięcie foksteriera, a dopiero „wciórności" z przedłużonym „ó" dają to, o co chodzi: odzwierciedlenie naszej polskiej bezsiły i beznadziei.
Dlatego nadal będę raził staropolskie nawyki Sandauera, chyba że on tymczasem wypleni z ludowej nowopolszczyzny obrzydłe zatkajdziury w nieporadnym wysławianiu się: aktualnie, po prostu; rusycyzmy i anglicyzmy : póki co, dacza, wiodący - kontener, musical, topless, tudzież rakowate nowotwory języka, rodem z biur i z redakcji ustawodawstwa. Jeżeli walecznemu Profesorowi to się uda, pierwszy krzyknę w uniesieniu: „O, wciornaście!". Prędzej nie.


Msz "wciórności" można łatwo wyprowadzić od "wciornaście", biorąc pod uwagę właśnie ekspresywny charakter, o którym wspomina Waldorff, jak też i procesy typowe dla gwar polskich.
Sądzę, że Dynozaur nie był tak daleko od prawdy, gdy wciórności od *wtórnasty wyprowadzał.
Swoją drogą : Jak na to wpadł ? Dalibóg, pojęcia nie mam i radbym to wiedzieć... Razz
Z kolei autorka świetnego artykułu o wciórkach, do którego linka podała chorwacja, na zakończenie już z pewną taką ostrożnością dodaje :

Cytat:
wciórności używany tylko gwarowo w liczbie mnogiej jako przekleństwo: diabli!, licho! (SJP Dor. IX 894) w tym znaczeniu wyrazu wciórności używał Antek Boryna, bohater powieści W. Reymonta: “A żeby to wciórności ! - zaklął, nie wiedząc już, co począć, szczęściem, iż pokrótce przyleciał Grzela z Mateuszem. gdyż do chałupy cięgiem ktoś wpadał na wywiady”. Wyrazy te mają inne znaczenie niż omawiane leksemy warmińskie. Ustalenie czy należą one do tej samej rodziny etymologicznej wymaga dodatkowych badań.


Tymczasem etymologia jest dość przejrzysta , gdy zdać sobie sprawę, że :
Wciórności ! to jest okrzyk ale specyficzny - bo przekleństwo, a w dodatku eufemizm, tak żeby nie przywołać złego licha (coby i w zagrodzie, i w polu dobrze się dalej wiodło) Razz
Wciórności ! (czyli wciornaście) = wszyscy (dyabli) ! por.: Niech to wszyscy dyabli wezmą !

BTW: Odwołanie do sił pozaziemskich ma też pol. bodaj ! bodajże ! = Bóg daj !
Przyszedł do mnie bodaj w środę.
bodaj = chyba, o ile się nie mylę, o ile mnie pamięć nie myli.
Forma życzenia (modlitwy, zaklęcia) : Bóg daj, by ja prawdę powiedział. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bandziol20 dnia Pią 7:28, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 17 Maj 2010    Temat postu:

Wpisałem wciornaści w pasek adresu i...

[link widoczny dla zalogowanych] napisał:

* Co to mogą być "wciorności", "wciórności" lub "wciornaści"? Bolesław Leśmian w wierszu "Świdryga i Midryga" pisze: "Jeden wrzeszczał: "Konaj żywcem!", a drugi: "Wciornaści". Gdzieś słyszałem również zawołanie "O wciórności!" (kraq@wp.pl).

W dawnej polszczyźnie istniał wyraz wciórnostek, oznaczający tyle, co 'wszystek, cały'. Stąd wyrażenie o wciórności, do wciórności, można tłumaczyć jako 'o wszyscy (diabli), do wszystkich (diabłów)'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandziol20




Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:27, 21 Maj 2010    Temat postu:

skąd pochodzą potoczne określenia : u-pichcić, u-pitrasić w znaczeniu u-gotować coś ?
To pitrasić kojarzy mi się z pietruszką. Czy słusznie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leto Atryda




Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Pon 17:15, 24 Maj 2010    Temat postu:

Może nie w polskim, ale o etymologię:

Czy hiszpańskie luna i rosyjskie łuna są kognatami ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dynozaur
Gniewny preskryptywista



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 18:44, 24 Maj 2010    Temat postu:

Ja bym zgadywał, że latynizm... Ale pewnie jeszcze prasłowiański. Nawet w połabskim była "Launa" (Lūnă, w mojej auktorskiej transkrypcji i zarazem propozycji ortografji dla ewentualnego projektu rewitalizacji), a gdyby zapomnieli słowiańskiego terminu, wyciągnęliby nowy zapewne z niemieckiego, nie z łaciny.

Tak więc uważam, że jest to latynizm w PSie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Feles
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 3830
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:56, 24 Maj 2010    Temat postu:

Dynozaur napisał:
Ja bym zgadywał, że latynizm... Ale pewnie jeszcze prasłowiański. Nawet w połabskim była "Launa" (Lūnă, w mojej auktorskiej transkrypcji i zarazem propozycji ortografji dla ewentualnego projektu rewitalizacji), a gdyby zapomnieli słowiańskiego terminu, wyciągnęliby nowy zapewne z niemieckiego, nie z łaciny.

Tak więc uważam, że jest to latynizm w PSie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pittmirg




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z grodu nad Sołą

PostWysłany: Pon 20:14, 24 Maj 2010    Temat postu:

Moim zdaniem to kognaty.

essja.narod.ru napisał:
Классически ясный случай происхождения слав. формы из н.-е.: *luna<*luxna<*louk-sn-ā. Ср. лат. lūna<*louxnā
диал. (пренестинское) losna, далее - авест. raoχšna сияющий
блеск', др.-прусск. lauxnos мн. 'светила', др.-в.-нем. liehsen
'lucidus'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Conlanger Strona Główna -> Lingwistyka Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 16 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin